wtorek, 30 stycznia 2018

Jest to co lubię.

Nabyłem dziś coś, co lubię czyli Yerba Mate. :)

Dziś polecam: Cirith Ungol  (power metal, heavy metal, po doom), Clan of Xymox (dark wave, rock gotycki, synth pop, new wave) oraz Cold Cave (synth pop, dark wave).

Pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. To jest to, co Cejrowski popija z czajniczka?

    OdpowiedzUsuń
  2. Clan of Xymox- może być :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie piłam, zielona tez mi nie służy...a będziesz pił z takiego specjalnego ustrojstwa?

    OdpowiedzUsuń
  4. W ogóle herbat nie piję. Obawiam się, że to może być któreś wcielenie grzesznych hindusów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale jaką? To przeciez tak, jakbys powiedział: kupiłem kawę.

    OdpowiedzUsuń
  6. No popatrz... właśnie wczoraj zostałam namówiona przez ekspedientkę, do nabycia tego cudu. Wiem, wiem... jestem podatna na reklamy.Teraz patrzę na torbiszcze (400g)i nie wiem jak się do tego zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubie Yerbę. Ostatnio trafiłam na mix Yerby z zieloną. Ciekawy posmak, chociaż dziwi mnie, że zmiksowali herbaty o tak różnych metodach parzenia... To była tylko mała próbka, listki na kilka parzeń.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja polecam Skunk Anasie
    Youll Follow Me Down
    Jestem wzruszonha tym kawałkiem
    :)
    Zielona
    jak najbardziej
    https://zolza73.blogspot.com/
    https://mrocznastrefa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń