W TV zauważyłem serię książek o filozofach i postanowiłem zmierzyć się z tematem. Na studiach miałem podstawy filozofii, więc nie jestem taki zielony. Podobno autorzy wyjaśniają założenia kilkunastu (lub więcej) znanych filozofów w prosty sposób. Jak na razie zrozumiałem z książki o Platonie może ze 20-30%. Niektóre założenia są trudne do objęcia rozumem, najdziwniejsze jest dla mnie to, że coś może być i nie być jednocześnie i tak dalej.
Dziś polecam muzykę grupy Little Feat, która prezentuje całkiem dobry rock.
Pozdrawiam!
Platon "Państwo" Lektura obowiązkowa dla rządzących.
OdpowiedzUsuńEee tam Platon, dziś jest 102 rocznica urodzin Aloisa Alzheimera i nikt nie pamięta ;-))))))
OdpowiedzUsuńPzdr
Ciekawe czemu nikt nie pamięta? ;)
UsuńOj tam, oj tam. Wiosna to wiosna, jak wychodzi się na dwór teraz to jest jak wiosna bardzo wczesna.
Pozdrawiam!
Moim wykładowcą zagadnień filozoficznych był dr Stefan Sarnecki, który potrafił wytłumaczyć nawet najbardziej zawiły problem. Ambitnie rozpocząłeś rok jeżeli chodzi o lekturę, mam nadzieję, że nie zniechęcisz się zbyt szybko. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDo filozofii trzeba mieć wypoczęty umysł lub dobrego drinka:-)
OdpowiedzUsuńDla mnie filozofia to za ciężki temat. Nie dałabym przebrnąć ani przez stronicę takiej książki. Co innego Ty - jesteś młody i szukasz swego "powołania" :) może zostaniesz filozofem???
OdpowiedzUsuńSpoko - jak będziesz czytał filozofów to wtedy będziesz mógł cytować Sokratesa i mówić "Wiem że nic nie wiem".
OdpowiedzUsuńFilozofia nie dla mnie - zdecydowanie. Więc podziwiam i kibicuję! Miałam ćwiczenia i wykłady z historii filozofii i jakoś mnie nie porwało. Prowadzący był świetny i przekazywał wszystkie informacje w wyjątkowo przyjemny sposób, ale moja przygoda z tym przedmiotem skończyła się zaraz po egzaminie. :D
OdpowiedzUsuńSerdeczności, M.
Zenon z Kiton zawsze bardziej mnie interesował ;)
OdpowiedzUsuń