piątek, 22 grudnia 2023

Życzenia na Boże Narodzenie. Plany. Mały skrót.

Życzę wszystkim na Boże Narodzenie wszystkiego co najlepsze, spokoju ducha, rodzinnej atmosfery, chwil przeżytych tak jak każdy pragnie, a na Nowy Rok dużo zdrowia, pomyślności i spełnienia marzeń. 

Na Wigilię jedziemy tak jak rok temu do rodziny siostry Rodzicielki. Z prezentów tak jak ostatnio damy sobie zdrapki, według mnie to fajna alternatywa dla kombinowania co komu kupić. Kolejne dni świątecznie nie wiadomo jak spędzimy. 

Wczoraj byliśmy zaszczepić się przeciwko koronawirusowi (3. dawka przypominająca, szczepionka Novavax). Jak na razie czuję się w miarę OK, ręka nie boli tak jak przy poprzednich dawkach, jedynym minusem jest pewne osłabienie i ból mięśni po jednej stronie ciała. Ciekawy jestem kiedy wyrośnie mi trzecia noga, albo zacznę odbierać sygnał 5G, jak to niektórzy ,,aluminiogłowi" twierdzą. ^_^

Dziś polecam: The Who (hard rock, rock albumowy, rock&roll, garażowy rock, power pop), The Verve (rock alternatywny, indie rock, dream pop, shoegaze, space rock, brit pop) oraz The Zenith Passage (techniczny death metal). 

Pozdrawiam! 

piątek, 1 grudnia 2023

Wyjaśnienia.

Ostatnio nie czuję się najlepiej. Najpierw (z dziesięć dni temu) złapało mnie dość mocne przeziębienie, trzymało mnie konkretnie. Potem wpadłem w dołek psychiczny związany z brakiem  pracy. Wysyłam CV, próbuję gdzie tylko się da i nic. Z około 400 życiorysów wysłanych odpowiedź jakaś była na może dziesięć (plus z pięć rozmów o pracę lub testów z urzędów). I takie zniechęcenie trwa do dziś. 

Przepraszam za brak wpisów, odpowiedzi na komentarze i wlepiania wierszy na drugi blog. Jak znajdę siłę i chęci to przeczytam komentarze. 

Pozdrawiam!

czwartek, 9 listopada 2023

Kebab grozy. Super techniczne umiejętności. Podziwianie zmian.

Nie mam pojęcia kto mieszka w budynkach za naszym, bo od wakacji kilka ładnych razy przyjeżdżała tam straż pożarna na sygnale. Dziwna sprawa w jakimś stopniu. 

Jeszcze dziwniejszą akcję widzieliśmy z balkonu mniej więcej miesiąc czy półtora temu. Na miejscu dla niepełnosprawnych stały dwa auta, przy jednym stało kilka osób. Po chwili na sygnale przyjechał jeden radiowóz, potem dwa kolejne. Ostatecznie sprawą zajmowało się z dziesięciu policjantów. Tak samo nie wiem o co chodziło. 

W ostatnich miesiącach trzy razy przyjeżdżała policja i pogotowie do kebabu, który jest niedaleko nas. Nie mam pojęcia co się tam mogło dziać, niemniej sprawa wydaje się dość groźna. 

Ostatni taki przypadek miał miejsce z tydzień temu. Na początku usłyszałem jakieś krzyki, coś jakby nadchodząca grupka pseudokibiców. Po paru chwilach zobaczyłem jak trzech mężczyzn prowadzi innego, rozpoznałem w tej grupce ochroniarza z Biedronki koło nas, być może gonił złodzieja i ktoś mu pomagał. 

W tym tygodniu dokonałem odkrycia związanego z techniczną stroną oświetlenia w mojej części mieszkania. Od wprowadzenia się lampy, które mam u siebie jedynie się żarzyły. Nie mieliśmy pojęcia w czym rzecz, zmieniliśmy żarówki na inne, nic to nie dało. Dopiero teraz Rodzicielka dostała numer do elektryka, a on doradził, że może chodzić o tzw. ściemniacz. Podszedłem do włącznika, przytrzymałem chwilę po włączeniu się światła, a żarówki zapaliły się z pełną mocą. 

Wczoraj byliśmy zobaczyć jak wygląda mieszkanie Babci po remoncie. Na razie nie ma mebli, nie mniej nowi właściciele mogą być zadowoleni. Zmiany architektoniczne są dość znaczne, nie mniej robiące wrażenie. Wszystko wygląda jak na XXI wiek przystało mówiąc krótko. 

Dziś polecam: Job for a cowboy (death metal, techniczny death metal, deathcore), Joe Satriani (hard rock, jazz rock, rock instrumentalny) oraz Joe Cocker (rock, blues, pop, blues rock, blue-eyed soul). 

Pozdrawiam!

poniedziałek, 30 października 2023

Murale.

Tym razem wklejam kilka zdjęć murali z Ursynowa. Jest to wycinek wszystkich tego typu malowideł. Może w przyszłości uda mi się znaleźć kolejne tego typu obrazy w mieście (okolicy). 





Wklejam też mój ulubiony w ostatnim czasie mem: 



Dziś polecam: Diatom (rock. metal), Die From Sorrow (melodic death, power metal, melodyjny metalcore) oraz Downfall of Mankind (symfoniczny deatcore). 

Pozdrawiam!

poniedziałek, 23 października 2023

Zieleń na Ursynowie.

Dziś wkleję wycinek zieleni, jaką mam wokół, na Ursynowie. Oczywiście największym zbiorowiskiem drzew, krzewów i odpoczynku od miasta jest las Kabacki. Tym razem jednak umieszczę zieleń ,,miejską". 






Dziś polecam: Deicide (death metal), Desmond Dekker (reggae, ska, rocksteady) oraz Devin To Embers (blackened deathcore). 

Pozdrawiam!

niedziela, 15 października 2023

Śmiesznie w mieście.

Dziś obrazki znalezione na Ursynowie, z kategorii śmieszne, może nieco też inne, zadziwiające, intrygujące itp.  







Dziś polecam: Električni orgazam (nowa fala, punk, rock), Engenheiros do Hawaii (nowa fala, rock alternatywny, post-punk, rock progresywny) oraz Enterprise Earth (deathcore). 

Pozdrawiam!

niedziela, 8 października 2023

Cezary Zbierzchowski- ,,Requiem dla lalek".


Autor: Cezary Zbierzchowski

Tytuł: ,,Requiem dla lalek".

Wydawnictwo: Powergraph

Rok wydania: 2020

Ilość stron: 440

Moja ocena: 7,5/10

Dziękuję wydawnictwu Powergarph za możliwość zapoznania się ze zbiorem 11 opowiadań, które osadzone są w Rammie, znanej z powieści ,,Distortion", którą także recenzowałem na blogu. 

1. Innego nie będzie- bohater jest dziennikarzem, który przeżył Apokalipsę. Po czterech miesiącach od końca świata większość obywateli Rammy żyje w przeświadczeniu, że nic się nie zdarzyło. Nasz bohater stracił część swoich krewnych, żyje w coraz większej samotności. Przed ostatecznymi zdarzeniami odwiedził tajemniczy zakon Prowenów, którzy przewidywali nadejście końca czasów. Zakon jest prowadzony przez tajemniczego osobnika, który podaje się za wcielenie policjanta, który doznał objawienia. Zgromadzenie opiera się w swoich tezach na nauce i elementach znanych u Świadków Jehowy. Bracia dość szybko przejrzeli plany dziennikarskie, protagonista nie daje za wygraną, przemieszcza się do pobliskiej wsi, gdzie chce zebrać informacje o zakonie. Po końcu świata (w wyniku którego na całym świecie zginęło kilkanaście milionów osób) bohater traci wszystko, pracę, mieszkanie i rodzinę. Wraca do Prowenów, żeby odnaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego los go tak doświadczył. Na miejscu odnajduje ciała braci zakonnych, ostatecznie odnajduje go policja, zostaje zabrany na badania psychiatryczne. 

2. Miejsce na drodze- Karl i Tim to pracownicy firmy windykacyjnej. Wracają z kolejnego udanego zlecania do centrali firmy. W pewnej chwili potrącają kota, który zastygł na środku drogi. Tim wraca następnego dnia, aby dowiedzieć się czegoś o zwierzaku od właścicielki pobliskiego domu. Okazuje się, że na drodze działa tajemnicza siła, która hipnotyzuje zwierzaki, w przeszłości na tej trasie zginęło sporo kotów. Idąc po nitce do kłębka bohater odkrywa, że w sąsiednim domu zmarło dwoje dzieci, a żona sąsiada opuściła go po tym. Tim pod przymusem pomaga mężczyźnie w rozwiązaniu zagadki. Karl rusza na pomoc koledze, jednak nie zdąża z pomocą. Tim ciężko ranny trafia do szpital, gdzie po pewnym czasie umiera. Karl odkrywa, że za całą zagadką mogą stać przybysze z innej planety, ich anteny zamontowane na działce mężczyzny łączą się z maszynerią w jego domu, która wpływa w nieznany sposób na losy bohaterów. Nie wiadomo czy Tim został pomszczony w jakiś sposób. 

3. Moneta- opowiadanie przedstawia losy Markusa Trenta i Niny, którzy znani są z powieści ,,Distortion". Bohater decyduje się na urzędowo kontrolowane samobójstwo, ze względu na swoje codzienne cierpienia. Obserwujemy przygotowania do zabiegu, to on ma wybrać moment (w czasie 15 minut), kiedy mają zostać włączone kroplówki z trucizną. W Rammie jest prawo, które pozwala korzystać tylko z oficjalnych ośrodków eutanazji, samobójca po odratowaniu w innym miejscu, albo jego rodzina (po śmierci samobójcy) ponoszą odpowiedzialność karną. Jedną z takich osób jest taksówkarz, który odmawia Markusowi kursu do ośrodka. Musiał sprzedać dom i pozbyć się oszczędności po samobójstwie syna. Dalsze losy Markusa znane są z powieści ,,Distortion". 

4. Limfy szklanka-  Chris, główny bohater korzysta z podwózki na stację przez kierowcę ciężarówki. Protagonista źle się czuje, prawdopodobnie może mieć jakiś problem z psychiką. Na parkingu zostaje porwany przez nieznane osoby. Porywacze chcą dowiedzieć się czy miał coś wspólnego z niedawnym zamachem terrorystycznym na lotnisku w Remarku. Nie są w stanie dostać się do wspomnień Chrisa. Pod koniec opowiadania okazuje się, że zamachowcy mieli dostęp do Arki Przymierza, wszystko kończy się dość mrocznie. 

5. Bestiariusz- Ernst ze swoimi ludźmi poszukuje Quentina. Po odnalezieniu go przewożą go pod miasto, aby zemścić się na nim za skrzywdzenie córki głównego bohatera. Akt krwawej zemsty zostaje przerwany przez tajemniczą postać, która samą siebie nazywa Atropos. Ostatecznie to oprawcy stają się ofiarami demonicznych bytów. 

6. Mr Fiction- grupa 10 osób przebywa na uszkodzonej stacji kosmicznej, z każdym dniem działa coraz mniej jej systemów. Trudną atmosferę pogłębia tajemnicze zaginięcie jednej z osób. Po tym wydarzeniu pozostali chodzą wszędzie w parami, powstają nowe teorie wyjaśniające wydarzenia na stacji. Po zaginięciu kolejnej osoby załoga decyduje się na kontakt z Ziemią. Centrum kontroli lotów obiecuje im wysłanie statku kosmicznego, który odbierze ich ze stacji. Znika kolejny członek załogi, atmosferę grozy pogłębia fakt opóźnienia się pomocy ze względu na złą pogodę na Ziemi. Ostatecznie bohaterowie dochodzą do wniosku, że mogą być uczestnikami programu typu reality show. Z załogi zostają tylko cztery osoby, dwie chcą samodzielnie dostać się do statku ratunkowego. Zakończenie zbliżone jest do jednego z odcinków serialu ,,Black Mirror". 

7. Bezludzie- akcja dzieje się na pustyni znanej z ,,Distortion". Dowódca grupy żołnierzy, którzy pełnią wartę na stanowisku kontroli nie żyje. Oni jednak nie robią sobie z tego nic, działają tak, jakby się nic nie stało. Pewnego dnia znajdują kobietę, która rozbiła się na pustyni swoim latającym spodkiem. Była uczestnikiem pionierskiej misji na Proxima Centauri. Wokół posterunku zaczynają się walki wampirów z Aniołami Śmierci, żołnierze po schwytaniu jednego z wampirów zmuszeni są do zniszczenia okolicy (tak jak bohaterowie ,,Distortion"). Koniec opowiadania łączy się z Apokalipsą według świętego Jana. 

8. Requiem dla lalek- Tristan jest taksówkarzem, który wraz z żoną i dwoma synami mieszka w niezbyt dobrej dzielnicy Remarku. Bohater poza kursami współpracuje z gangsterami jako handlarz narkotyków. Pewnego dnia matka jednego z jego znajomych prosi go o wyciągnięcie syna ze złego towarzystwa (od ludzi, z którymi Tristan współpracuje). W międzyczasie dowiaduje się o zdradzie żony i możliwej chorobie syna (choroba psychiczna, która może się rozwinąć w przyszłości). Rzuca się w wir pracy taksówkarza. Decyduje się pomóc swoim mocodawcom w przeprowadzeniu zamachu terrorystycznego z użyciem broni nowego rodzaju (zamontowana w robocie przypominającym kobietę). Tristan ostatecznie wybiera miejsce, gdzie będzie jak najmniej ofiar, sam ginie w wybuchu. 

9. Garcia- Mila i Denis ukrywają się na terenie ogródków działkowych pod miastem. Powodem są naloty wrogich sił i bombardowania. Ich stan psychiczny jest z dnia na dzień coraz gorszy. Po miesiącu przychodzi po nich Garcia, wysoki rangą wojskowy. Przynosi im jedzenie oraz informacje jak przetrwać, po jakimś czasie wraca z kilkoma żołnierzami i transportem. Ostatecznie lądują w obozie dla uchodźców. Mila i Denis wydają żołnierzom pilnującym obóz Garcię, ten jednak ucieka im. 

10. Płonąc od środka- Weles działa w muzyce, próbuje swoich sił w literaturze. Karen jest jego miłością, z którą nie może być, bo ona ma już kogoś. Izaak i Natalia to druga para bohaterów. On jest doktorem psychiatrii, a ona jego pomocą domową. Mimo kontaktów seksualnych Izaak nie pozwala jej zbliżyć się do siebie. W pracy doktor zajmuje się niebezpiecznym pacjentem, którego losy w jakiś sposób łączą się z Karen. W końcówce opowiadania Weles zostaje pacjentem Izaaka, uważa, że ma w sobie demona ognia, chce go wykorzystać w dobrym celu. 

11. Smutek parseków- Archer przebywa na statku kosmicznym, Alanis odzywa się w jego głowie, jest jakby komputerem pokładowym. Razem z wieloma Ziemianami ucieka przed pandemią jaka zaczyna się na naszej planecie. Bohater trafił na pokład z polecenia swojego ojca. Jest członkiem Rady Starszych ds. antropologii i kultury Kolonii. Podróż trwa już półtora wieku. Żyje tylko jeden naukowiec z Rady Starszych. Po dotarciu do Kolonii ludzi w Kosmosie Archer dostrzega niepokojące zmiany w zachowaniu mieszkańców (rozluźnienie obyczajów, rozwój narkomanii, sodomia). Następnie obserwuje odtwarzanie w Kolonii zdarzeń, które miały miejsce w historii Ziemi (m.in. utworzenie getta dla części mieszkańców, walki klasowe, polityczne, powrót niewolnictwa). Każde jego przebudzenie z letargu łączy się z pogorszeniem sytuacji w Kolonii. Ostatecznie zostaje sam na sam z Alanis, która chce go zabić. 

Plusy i minusy:

+ Na wyróżnienie zasługują szczególnie opowiadania ,,Miejsce na drodze" i ,,Bestiariusz". 

+ Tematyka dość szeroka, od Kosmosu po zwyczajne ,,ziemskie" wydarzenia. 

+ Realizacja tematów wciągająca. 

+ Nawiązania do ,,Distortion" poprzez miejsce akcji i część bohaterów. 


- ,,Garcia" i ,,Bestiariusz" nieco za krótkie, wydaje się, że są to jakby szkice Autora do dłuższych opowiadań. 

Pozdrawiam!

niedziela, 1 października 2023

Jakub Nowak- ,,Amnezjak".


Autor: Jakub Nowak

Tytuł: ,,Amnezjak".

Wydawnictwo: Powergraph

Rok wydania: 2017

Ilość stron: 478

Moja ocena: 6/10

Dziękuję wydawnictwu Powergaph za możliwość zapoznania się ze zbiorem opowiadań. 

Zbiór zawiera 9 opowiadań, które Autor napisał na przestrzeni 7 lat. 

1. Karnawał - akcja dzieje się między 1875, do 1877 roku. Śledzimy losy Piotra Ostrowskiego, który zabił kanclerza Rzeszy i teraz jest ścigany listem gończym. Drugim bohaterem jest Herman Meinhold, specjalista od militarnej biologii mechanicznej. Polityczne zawirowania sprawiły, że Polska i Francja zostały wymazane z map, broni się właściwie kilka miast. Stwórca przekazał ludziom wielką moc, jednocześnie powstało miejsce poza czasem i przestrzenią tzw. Kresy. Wierni uważają, że to miejsce jest przedsionkiem raju. Do wyznawców należy m.in. pierwszy z bohaterów. Meinhold z kolei ma odpoczywać od swojej pracy w Elizjum, ekskluzywnej świątyni wyznawców Stwórcy. W tym miejscu atakuje go Piotr Ostrowski wraz z żoną. Z jego wspomnień dowiadujemy się o losach jego ukochanej, która wróciła na Ziemię po śmierci z wielką mocą, szuka swojego zabójcy. Przy okazji pomaga mężowi pozbyć się jego wrogów i przedostać się do płonącego i oblężonego miasta (przez siły Sojuszu, który wymazał część państw z map). Ostrowski poznaje swojego brata, razem tworzą potężny tandem, zbliżony do Jeźdźców Burzy. Pokonują wrogą (tzw. grzybstę, która trawiła świat przedstawiony), jednak w wyniku eksplozji bojowej mocy braci ginie Paweł. 

2. Dziwne dni- opowiadanie rozpoczyna się od opisu koncertu w Gdyni dla 30 tysięcy widzów. Okazuje się, że to relacja z koncertu The Doors w 1971 roku. Jim Morrison zostaje przedstawiony jako pół Amerykanin i pół Polak (podobnie jak członkowie zespołu, tak naprawdę tylko Ray Manzarek miał polskie korzenie). Ich menadżer, niejaki Kawka zorganizował im trasę po Polsce. W międzyczasie muzycy uznają, że każdy ma ważniejsze sprawy, koncerty stają pod znakiem zapytania. Równocześnie pojawia się historia kapitana Żbika, który z asystentką chce złapać przestępcę, niejakiego Mistera X, który wymyka się milicji. Jima Morrisona oczarowuje piękna (i zabójcza) Remedios, zespół widzi jej magiczne zdolności, jednak nie może nic zrobić. Wszystko kończy się jak w rzeczywistości, śmiercią wokalisty. 

3. Ekumenizm- Russtu jest słowiańskim wojownikiem, który ma dość bliskie kontakty ze słowiańskimi bóstwami, jednak te nie przychodzą mu z pomocą, gdy zostaje ranny. Relacje między bogami i ludźmi oparte są o nowoczesną technologię (bogowie używają jej do kontaktów z wiernymi, tworzenia czy niszczenia światów itp.). Wilk znajduje się w podobnej sytuacji co pierwszy bohater, różni go umiejętność przemiany w dzikie zwierzę. Wraz z Russtu około 500 wojowników jest uwięzionych między światami. Wilk spotyka na swojej drodze dziewczynkę (odpowiednik Czerwonego Kapturka moim zdaniem) o imieniu Balbina. Jest ona Aranżerem Światów. Opowiada mu o szczegółach bitwy Peruna ze Świętowitem. Równocześnie pierwszy wojownik chce wrócić do tzw. węzła nalężącego do jego matki, skąd będzie mógł przenieść się w bezpieczne miejsce. Ostatecznie dociera na statek kosmiczny swojej matki, dowiaduje się tam o programie ,,Pobudka". Ma on przyzwyczaić wyznawców Świętowita do życia w prawdziwym świecie. Wilk na końcu swojej podróży spotyka Peruna (występuje w absurdalnych majtkach w kaczuszki). Słowiańskie bóstwo kończy jako trup, rozszarpany przez pluszowego tygryska. Russtu odlatuje w stronę Ziemi. 

4. Rychu- jest to nawiązanie do sprawy amerykańskiego pisarza Philipa K. Dicka, który uważał, że Stanisław Lem musi być komórką radzieckiego wywiadu. Poza głównym motywem wyżej wymienionego twórcy jest też małe nawiązanie do sprawy Zodiaka. Pewnego dnia do bohatera przychodzi dwóch agentów FBI. Rychu zarzuca ich swoimi podejrzeniami, pokazuje materiały z TV, które według niego niszczą amerykańskie społeczeństwo. Powoli popada w coraz większą spiralę paranoi podsycaną lekami branymi w przypadkowych ilościach. Ostatecznie agenci porywają go, aby był odbiorcą zaszyfrowanych wiadomości z systemu SLEM. Co ciekawe współpracują ze sobą agenci z USA i ZSRR. Po nieudanej misji odwożą bohatera pod dom. Jego żona, mimo obietnic (była użyta jako ubezpieczenie dla agencji) nie wraca do domu (podobno została aresztowana za ubliżanie policjantom). 

5. Retro (fantazja alternatywna)- bohaterami są generał, Robal i Szogun. Listillo to z kolei tajemnicza postać, ktoś jak ojciec chrzestny mafii. W tle jest możliwe zatrucie wody w wodociągach substancją psychoaktywną. Najważniejszym motywem są jednak nielegalne walki na śmierć i życie organizowane przez Szczura. Do ostatniej walki sprowadził zawodniczkę z Azji, która bez większego problemu pokonała miejscową gwiazdę. Wraz z rozwojem fabuły okazuje się, że w miejscu akcji nie ma dzieci. Są sprowadzane jedynie dla bogaczy, którzy chcą założyć rodzinę, jednak przez warunki zewnętrzne nie przeżywają one długo. Szogun w obronie Moniki (Azjatki z walki), która jest obiektem jego badań zabija ludzi Szczura, czym naraża się mu. W międzyczasie dowiaduje się, że do miejsca akcji przybywają w turach ludzie (trafiają tam z ,,góry" czyli świata nam znanego). Decyduje się wrócić z Moniką na powierzchnię, atakuje system elektroniczny wind. Na ,,górze" muszą poddać się szczepieniu na tajemniczą chorobę, która wygnała ludzi pod ziemię. 

6. Ciężki metal- miejscem akcji jest Lublin. Bohater wraz z ojcem służą w Wojskach Obrony Pogranicza. Szukają zaginionego brata bohatera- Mariusz, który zniknął w czasie szpiegowskiej akcji. Od tamtej pory protagonista z pomocą komputera odszyfrowuje wiadomości od niego. Pewnego dnia poznaje sąsiadkę- Dagmara, spotkanie to zawraca mu w głowie. Niestety wraz z ojcem musi bronić Polski przed przedziwnu (anomalie w czasoprzestrzeni). Całość kończy się dość zaskakująco, opowiadanie jest ogólnym opisem co wojna robi z ludźmi. 

7. Dominiczka mówi- poznajemy parę Dominikę i Michała (on wcześniej był z francuzką Sylvie). Ludzie w świecie przedstawionym mają wszczepione chipy poszerzające rzeczywistość. Michał ma asystenta o imieniu Piast, który należy do elity chipów, pozwala mu na o wiele więcej niż użytkownikom zwykłych ,,wszczepów". Niedługo ma rozpocząć współpracę z firmą informatyczną z Irlandii. Przed wyjazdem zostaje poproszony przez matkę pewnego chłopca o pomoc. Wszystko kończy się tragicznie po odkryciu, że ten pięciolatek ma takiego samego asystenta w mózgu jak nasz bohater. Plus za nawiązanie do zespołu Slayer. Akcja także dzieje się w Lublinie. 

8. Zimno, gdy zajdzie- Bohaterami są Anna i Jarosław. Jarek ,,wszedł" w ciało swojego syna, który zginął w wypadku (niejako ,,wrócił" do życia syna w taki sposób). Poznaje Dagmarę, oszukuje ją co do swojej tożsamości. Bohater decyduje się odejść z organizacji, która bada jego przypadek. Jednak końcowo traci wszystko, żona odchodzi od niego, a on zostaje w nie swoim ciele, nie pogodzony z rzeczywistością. Na plus kolejne nawiązania do muzyki heavy-metalowej. 

9. Amnezjak- Władysław Jagiełło, Stanisław Wyssygota i Łucjusz Galanty to główne postaci opowiadania. Obserwujemy przygotowania do Święta Światła, po nim nad królestwo nadciągnie ciemność. Latarnicy- elita wspierająca swoją mocą światło bawi się u króla. Julia, żona króla ma jedną z najmocniejszych sag w królestwie (jakby historii życia, która wiąże się z mocą danej osoby). Wspiera swoimi umiejętnościami Wawel i całą Koronę. W pewnej chwili król dowiaduje się, że kolejni Latarnicy zniknęli w zagadkowych okolicznościach. Całość kończy się powrotem do początkowych scen opowiadania. 

Plusy i minusy:

+ Nawiązania do heavy metalu i muzyki w ogóle.

+ Szczegóły, sposób pisania bardzo działają na wyobraźnię (ale utrudniają nieco opisanie fabuł). 

+ Różnorodność historii, różne tła opowieści, bohaterowie. 

- Niektóre opowiadania są dość zagmatwane (np. ,,Ekumenizm"). 

- Nierówny styl, pokazujący, że to zbiór z paru lat. 

- Niektóre opowiadania połączone miejscem akcji (Lublinem) mogłyby być nieco dłuższe. 

Pozdrawiam!
 



środa, 20 września 2023

Iwona Srokol- ,,Rok 2030".


Autor: Iwona Srokol

Tytuł: ,,Rok 2030".

Wydawnictwo: Self publishing

Rok wydania: 2023

Ilość stron: 236

Moja ocena: 8,5/10


https://drive.google.com/file/d/1OpYS6-vnoIYEzVG1jvpkFprlMaZtMPu8/view?fbclid=IwAR31THOyr0b3gHydo9coS0rEadoR7squr45y7yVQm06_F815gzdY0TCXx6c

Dziękuję Autorce za przekazanie mi do recenzji swojej książki w formie e-booka (dostępna w formacie epub,pdf lub mobi pod linkiem https://www.empik.com/rok-2030-iwona-srokol,p1408909731,ebooki-i-mp3-p). 

Książka należy do gatunku social fiction. Jak sama autorka zaznacza dzięki niej można zanurzyć się zarówno w przeszłości, teraźniejszości jak i zajrzeć za kotarę przyszłości. 

Fabuła rozpoczyna się od odsłony (zamiast rozdziałów, dzięki temu całość zbliża się do dzieła na scenę) mającej miejsce w kościele. Anna Nowak i Piotr Kowalski mają wstąpić w nowoczesny związek umowny, który powiązany jest z kredytem mieszkaniowym. Wszelkie scenariusze tego, co może się nie udać w czasie ceremonii przećwiczyli wcześniej ze specjalną konsultantką. Już w kościele zderzają się ze sobą dwa światopoglądy gości, jedni są za nowoczesności, inni wolą tradycję, zakonserwowane zwyczaje i związaną z nimi ułudę stałości świata. Patryk, mąż Gosi uważa większość nowoczesnych rozwiązań obowiązujących w społeczeństwie za zbędne, nie jest do nich przekonany. Najciekawsza była historia związana z zakazem wykorzystywania symboliki tęczy, dopiero ślub biskupa z jego partnerem położył kres temu obostrzeniu. Pewnym odpoczynkiem od zderzania się wizji świata gości jest dość niezwykła aukcja, z której pieniądze trafiają do młodych. Można wylicytować sekrety ludzi, listy mailingowe czy domeny w Sieci. Druga część wydarzenia łączy się z możliwością zakupu przedmiotów powiązanych z czasami dawno minionymi (np. oryginalna, bez nowoczesnych zmian wersja ,,Czerwonego kapturka", moherowy beret rocznik 2004 itp.). 

W kolejnych odsłonach poznajemy nowych bohaterów, w tym brata Gosi; Michała. Razem postanawiają wziąć udział w terapii, w jej trakcie tworzą w grze ,,The Sims" wyobrażenie swojej idealnej rodziny. Po tej scenie poznajemy Grażynę, matkę rodzeństwa. Jej mąż zniknął, nie kontaktuje się z rodziną. Grażyna działa na rzecz zwierząt w fundacjach, została też psychologiem zwierzęcym. 

Następne odsłony to między innymi lekcja polskiego prowadzona przez Patryka. W jej trakcie uczniowie prezentują nowoczesne i poprawne politycznie wersje tekstów literackich z kanonu lektur. Z kolei Michał rozważa wyprowadzkę do własnego mieszkania, towarzyszy mu w tych rozmyślaniach jego dziewczyna- Jagna. W tym miejscu Autorka zaserwowała porcję zabawnych, acz zmuszających do myślenia spraw jakie w rozmowach podjęli bohaterowie. Rodzina ma przyjąć u siebie ciotkę Dee z USA (wcześniej miała na imię Hildegarda). W następujących po przygotowaniach odsłonach pojawiają się po raz kolejny dysonanse w postrzeganiu świata. 

Patryk w pracy dostaje poważne zadanie, ma nadzorować proces dostosowania jasełek do nowych realiów (głównie chodzi o neutralność światopoglądową, nowe teksty kolęd itp.). Autorka w tym miejscu poruszyła dość istotny temat czy należy zmieniać pewne zakorzenione, tradycyjne już święta w coś, czego podstawowym zadaniem jest neutralność (w fabule Boże Narodzenie ma być we wrześniu świętowane). Po różnych perypetiach Patryk zostaje zmuszony przez dyrekcję do odejścia z pracy. Nie radzi sobie z nową sytuacją, nie pomaga mu terapeuta. W międzyczasie Grażyna decyduje się ku przerażeniu bliskich związać ze swoim dość bliskim znajomym, Nestorem. Michał wraz z dziewczyną chcą przenieść się na swoje, po wygranej w konkursie na wiersz (Michał opisał w nim rozpad swojej rodziny). Kolejnym etapem jego kariery jest muzyczna współpraca z proboszczem (bardzo rozbawił mnie pomysł wygwizdywania melodii znanych kolęd czy podobnych utworów w ramach kariery muzycznej). Pod koniec fabuły rodzina dowiaduje się o śmierci Zbyszka, męża Grażyny. Patryk z kolei jest poszukiwany przez policję za swoje wybryki w byłym miejscu pracy. Przygotowania do ślubu Nestora i Grażyny zakłóca pojawienie się jednej z postaci. Zakończenie ma formę otwartą. 

Plusy i minusy:

+ Wizja świata przyjemnie łechtała moje wolnościowe serce. Chociaż w całości wizja świata powodowała u mnie chęć do rozmyślań czy faktycznie wszystkie wolnościowe rozwiązania są słuszne. 

+ Autorka w dowcipny i inteligentny sposób krytykuje zarówno ,,stare" jak i ,,nowe" zasady życia. 

+ Przypisy wyjaśniające niektóre elementy świata przedstawionego poszerzają fabułę o dodatkowe ,,smaczki". 

+ Odsłony zamiast rozdziałów, całość zyskuje formę jakby ,,żywych obrazów" czy też dzieła scenicznego. 

+ Autorka zaczęła pisać swoją książkę w 2013 roku (jako ,,Rok 2018"), dobrze, że po 10 latach zdecydowała się ją wydać.

+/- Mogą znaleźć się osoby dla których political fiction z naciskiem na socjologiczno-politologiczne kwestie może być za trudno strawna (dla mnie była w sam raz, bo lubię takie klimaty i poczucie humoru jakie prezentuje Autorka). 

- Chwilami za dużo elementów światopoglądowych i zderzania się wizji świata różnych osób. 

- Fabuła nieco za linearna. Brakowało mi więcej elementów historii bohaterów, wtedy czytelnik wiedziałby dlaczego myślą w taki, a nie inny sposób. 

Pozdrawiam! 

poniedziałek, 11 września 2023

Michał Protasiuk- ,,Anatomia pęknięcia".


 Autor: Michał Protasiuk

Tytuł: ,,Anatomia pęknięcia". 

Wydawnictwo: Powergraph 

Rok wydania: 2021

Ilość stron: 442

Moja ocena: 7/10

 

Dziękuję wydawnictwu Powergraph za możliwość zapoznania się z tym zbiorem sześciu opowiadań, które zdecydowanie można porównać do fabuły serialu ,,Black Mirror" (jak wydawca w notce na okładce napisał). 

1. Fikcja polityczna- opowiadanie przedstawia możliwe scenariusze związane z wyborami wszelkiego rodzaju w polityce. Autor ukazał powolne przechodzenie od kampanii wyborczej opartej na AI (m.in. kreowanie wizerunku kandydata zgodnie z badaniami społeczeństwa, wykorzystywanie technologii deep fake do deprecjonowania rywala itd.) przez tak zwaną lottokrację (wybór kandydatów na podstawie losowania) po decydowanie przez obywateli o wszystkich działaniach władzy w drodze referendum elektronicznego. Śledzimy losy dwóch kandydatów na Prezydenta Polski, w miarę rozwoju fabuły autor odkrywa przed nami ich sekrety, które mogłyby zaszkodzić kampanii. Cała historia kończy się pewnego rodzaju przemyśleniami związanymi ze zbyt daleko posuniętą decyzyjnością tłumu. Sam autor w omówieniu opowiadań na końcu książki zaznaczył, że rzeczywistość wyprzedziła już fikcję (opowiadanie jest z 2015 roku). 

2. Anatomia pęknięcia- akcja została osadzona w Szwecji. Sven i Matilda to małżeństwo, które wydaje się być uosobieniem sukcesu i szczęścia. Niestety przez genetyczną chorobę Matildy nie mogą mieć dzieci, do tego Sven stopniowo popada w paranoję, wydaje mu się, że żona go zdradza. Pewnego dnia pokazuje swoje mroczne oblicze, przemienia się w damskiego boksera. Na szczęście jego żonie udaje się powiadomić policję, która zabiera go na obserwację psychiatryczną. W jej trakcie lekarz prowadzący zauważa u swojego pacjenta coraz więcej symptomów nowego schorzenia psychicznego. Po lekkim przerobieniu istniejącego testu psychologicznego dochodzi do wniosku, że jest świadkiem powstania wręcz epidemii schorzeń powiązanych ze skrzywieniem odbioru rzeczywistości. Chodzi o możliwość zwiększania się w przyszłości wpływu podziałów społecznych, religijnych itp., które podsycane przez media mogą prowadzić do epidemii takich schorzeń. 

3. Grzybiarze- Franciszek ma 31 lat, jest specjalistą od wirusów atakujących leśne grzyby. Wmawia sobie, że osiągnął bardzo niewiele w nauce, zwłaszcza w porównaniu do swojej byłej dziewczyny (także zajmującej się wirusami od grzybów). Dowiaduje się, że jego była nagle zaginęła, jej siostra prosi go o pomoc. Początkowo bohater nie jest zbyt chętny do działania. jednak po przemyśleniu sprawy zmienia zdanie. Stopniowo poznaje różne tropy, które wiążą się z tym zaginięciem, w pewnym stopniu poznaje swoją byłą dziewczynę na nowo. Ostatecznie Franciszek odnajduje ją, po wielu fabularnych zwrotach opowiadanie kończy się pytaniem o to, czym mogą kierować się ludzie, którzy dokonują naukowych odkryć, a także jak można oceniać te przesłanki. Najciekawszym motywem opowiadania jest wizja Internetu, który będzie wykorzystywał grzybnię do swojego działania. Według faktycznie prowadzonych badań ma to wpłynąć na szybkość i efektywność połączeń. 

4. Ciała za mało- bohaterka kolejny raz przychodzi na test do firmy, gdzie jako pracownik miałaby wspierać sztuczną inteligencję w dopuszczaniu filmów na platformę w Sieci (ma oglądać wszystkie przesyłane filmy i oceniać je pod względem regulaminowym firmy). Znów nie udaje jej się przejść przez sito rekrutacji. Gdy zrezygnowana wraca windą na poziom ulicy poznaje Mateusza, który tak jak ona odpadł na początkowym etapie. Nasza bohaterka zaczyna szukać informacji o tym chłopaku. Dowiaduje się, że cierpi on na chorobę popromienną; zapadł na nią po tym jak stał się przypadkową ofiarą zamachu w Warszawie. Powoli zaczyna się rodzić nić przyjaźni między tą dwójką. Ostatecznie główna bohaterka decyduje się wziąć udział w eksperymencie, który przeprowadzi kolega Mateusza. Jako chory na zespół Aspergera wymyślił wspierany przez AI program do współodczuwania. W trakcie eksperymentu dochodzi do swoistego przeciążenia mózgu bohaterki, jednocześnie odkrywa, że Mateusz mógł być jedynie wytworem komputerowych mocy obliczeniowych. Ostatecznie dostaje propozycję pracy od Agencji zajmującej się wychwytywaniem fake newsów w Sieci. Według specjalistów poprzez udział w tak dziwnym eksperymencie wykazała wysoki poziom empatii. Całe opowiadanie osadzone jest w realiach, gdzie nieprawdziwe wiadomości, straszenie terrorystami itd. są czymś powszechnym (jeszcze bardziej niż dziś). Można odczytać tę fabułę jako ostrzeżenie przed światem, gdzie kłamstwo będzie prawdą. 

5. Sześć- Tiina jako mała dziewczynka przeżyła atak Rosji na Estonię (zakończony po groźbie użycia broni jądrowej). Już wtedy wykazywała ponadprzeciętną inteligencję, była bardzo dobra z matematyki. Po studiach znalazła pracę w firmie zajmującej się chmurami obliczeniowymi, uczeniem maszynowym itp. Największym ich osiągnięciem jest program o nazwie Rój, pewnego dnia wymyka się jednak spod kontroli uczonych, powoduje zamęt w sieciach komputerowych, doprowadza do katastrofy samolotu, wahań na giełdzie. Razem z innymi inżynierami nasza bohaterka ma wymyślić sposób jak zatrzymać ten program. Pomóc ma im Rosjanin, który w przeszłości skrzywdził seksualnie Tiinę. W tle pojawiają się jeszcze animozje innych pracowników wobec szefa firmy. Ostatecznie okazuje się, że za buntem maszyn stoi człowiek. Całe opowiadanie kończy się w dramatyczny sposób, bohaterka jednocześnie rozwiązuje problem z maszynami i zamyka swoją przeszłość. 

6. Przeciw naturze- Akcja została osadzona w 2042 roku. Ann Filley ocalała z wypadku trolejbusu, który stoczył się do rzeki. Małgorzata Kruk zleca jej (w pewnym sensie) zadanie, aby Ann dowiedziała się dlaczego w tym wypadku zginął mąż Małgorzaty. Po nitce nasza bohaterka dochodzi do kłębka, odkrycia dokonanego przez profesora Kruka, które wywraca dotychczasowe prawa fizyki do góry nogami (odkrycie, że czas w pewnych warunkach może się cofać). W tle pojawia się sekta Millenialna, która ma zamiar zaszkodzić wszystkim zajmującym się sprawą. Opowiadanie można podsumować jako próbę znalezienia odpowiedzi na pytanie, co może się stać, gdy nauka znajdzie odpowiedź, rozwiązania jakiegoś problemu, które zaprzeczają wszystkim wcześniejszym odkryciom. 

Plusy i minusy:

+Najciekawsze opowiadania to ,,Grzybiarze" i ,,Ciała za mało". Autor stawia w nich naprawdę istotne pytania, które wiążą się z naszą przyszłością. Wiele zależy w kwestii postępu naukowego od etycznej strony wszystkich działań z tym związanych. Poza tym w ,,Grzybiarzach" przedstawiony jest prawdziwy projekt, który w rzeczywistości jest mniej zaawansowany niż ten z opowiadania (nie mniej wszystko może pójść w podobną stronę co w fikcji). 

+ Niezłe zakręty fabularne, które powodują zaskoczenie u odbiorcy. 

+ Objaśnienia autora do opowiadań, co stało za ich powstaniem, jest też spora porcja lektur uzupełniających dla zainteresowanych teoriami na jakich opierał swoje opowiadania autor. 

+/-  Fikcja przedstawiona na kartach książki powoli staje się lub może się stać naszym udziałem. 


- Dość zbliżone do siebie tematycznie opowiadania (mogą się szybko znudzić). 

- Dla niektórych odbiorców taka wizja świata jaką przedstawia autor może być odrobinę za mroczna. 


Pozdrawiam!

wtorek, 5 września 2023

Tereny SGGW.

 W ramach poznawania okolicy poszliśmy sobie ostatnio na spacer po terenie SGGW. Muszę powiedzieć, że szczególne wrażenie zrobił na mnie Rezerwat przyrody Skarpa Ursynowska. Może nie ze względu na tereny podmokłe (bagienka, torfowiska, grądy), a bardziej ze strony leśnego klimatu. To kolejne miejsce, gdzie można poczuć leśny klimat, nie oddalając się od miasta jakoś mocno. Przyjemnie było też na terenie samego kampusu uczelni, sporo budynków ma historyczny charakter, są też takie, że głowa mała jeśli o nowoczesność chodzi (biblioteka uczelniana chociażby). Wrażenie zrobiła też na mnie Aula Kryształowa z kilkoma kryształowymi żyrandolami, kasetonami na suficie i z ogólnymi przyjemnymi dla oka zdobieniami. 

Z ciekawostek dowiedziałem się, że na tej uczelni można zapisać się na zajęcia na wydziale ekonomii (ma on już 70 lat!) oraz wydziale socjologii i pedagogiki. Wcześniej wiązałem tę uczelnię raczej z kierunkami związanymi z ogólnie pojmowaną biologią (rolnicze sprawy, hodowlane, weterynaryjne). Przy wydziale socjologii i pedagogiki zobaczyłem z kolei coś, co spowodowało wielkiego banana na mojej twarzy. Otóż ktoś przy zwykłym trawniku, gdzie rosną poza trawą jakieś stokrotki jedynie wstawił tabliczkę z napisem ,,ogródek socjologiczny". Do teraz nie wiem co autor miał na myśli. :D 

Dowiedziałem się też, że prawidłowo nie mówi się pszczelarstwo tylko pszczelnictwo. Jak widać człowiek może się uczyć cały czas właściwie. 

Dziś polecam:  Iron Butterfly (acid rock, rock psychodeliczny, heavy metal, hard rock, AOR), Jesus Christ Muscle Car (rock, desert rock, doom, hard rock, stoner rock) oraz Jimmy Eat World (emo-pop, rock alternatywny, indie rock). 

Pozdrawiam!

piątek, 1 września 2023

Koncertowo nieco. Zieleń Ursynowa.

24 sierpnia byłem z Rodzicielką na koncercie z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy. Występy miały miejsce przed urzędem dzielnicy, który mamy pięć minut od domu. Wystąpiły dwa zespoły: Luiku z Ukrainy i Enej z pogranicza, jeśli można tak ich określić. 

Pierwszy występ obejrzeliśmy właściwie w części małej. Nie mniej zespół potrafił łączyć liryczne granie z przytupem i energią charakterystyczną dla Ukrainy. 

Enej nie należy do moich ulubionych zespołów. Nie mniej podziwiam ich za to, że są na scenie już od 21 lat. Ich występ na żywo zrobił na mnie wrażenie przede wszystkim oprawą świetlną i pirotechniczną. Poza tym całkiem sprawnie poruszali się między hitami i mniej znanymi mi ich piosenkami, a także między czadem i dźwiękami zbliżającymi się do jazzu, improwizacji. 

Z każdym spacerem doceniam coraz bardziej zieleń jaka jest na Ursynowie. Właściwie każde przejście między budynkami, okolice chodników itp. mają solidną porcję roślin wszelkiej maści. Można znaleźć żywopłoty, powoje owijające elementy architektury, stare drzewa. Plusem jest też to, że praktycznie każde przejście skrótem jest możliwe. We wcześniejszym miejscu zamieszkania niestety spółdzielnie i administracje stawiały na wygradzanie i ograniczanie nawet małych skrawków do przechodzenia. W ten sposób wykończono jedną cukiernię, wygrodzono park, ludzie musieli nadrabiać dużo, dlatego część z nich rezygnowała z zakupów w ulubionym miejscu. Na Ursynowie jak na razie znalazłem jedno wygrodzone miejsce, jednak od 6 do 22 można przechodzić po terenie. 

Dziś polecam: Exorcised Gods (deathcore), Everyone You Know (elektronika, indie pop, hip-hop) oraz Fantômas (metal awangardowy, rock eksperymentalny, metal alternatywny). 

Pozdrawiam!

sobota, 26 sierpnia 2023

Cezary Zbierzchowski- ,,Distortion".




 Autor: Cezary Zbierzchowski

Tytuł: ,,Distortion". 

Wydawnictwo: Powergraph 

Rok wydania: 2019

Ilość stron: 512

Moja ocena: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Powergraph za możliwość zapoznania się z wyżej wymienioną powieścią SF. 

Akcja powieści osadzona jest w fikcyjnym państwie, Remark. Pojawia się ono także w innych dziełach tego autora (,,Holocaust F", ,,Requiem dla lalek" i opowiadania w innych zbiorach). 

W rozdziale 1 poznajemy Markusa Trenta, który dostaje wezwanie z Wojsk Obrony Terytorialnej Republiki Ramy, aby zastąpił innego żołnierza na misji stabilizacyjnej. Nasz bohater jest rozwiedziony, nigdy nie poznał swojego syna Tomasa. W czasie całej fabuły pisze do niego listy (tak zwane listy do przyszłości, nie wiadomo czy zostaną dostarczone i kiedy). Opowieści z gatunku niewiarygodne o wydarzeniach na pustyni, gdzie ma ostatecznie trafić początkowo szybko go denerwują. Wprowadzanie do wojennych obowiązków podzielono na kilka etapów. Początkowo wraz z kolegami ma pilnować porządku w stolicy, w międzyczasie mają intensywnie poznawać metody walki w mieście, wszelkie taktyki z tym związane itp. Następnie część kontyngentu zostanie w stolicy, a reszta wyruszy na południe (w pustynne rejony). 

W Remarku władzę przejął komunistyczny dyktator Garcia, wspomaga go Rada Kapłanów. W pewnym stopniu przypomina to sytuację na Bliskim Wschodzie. Ogólnie cała powieść przez osadzenie w fikcyjnym miejscu zyskuje pewnego rodzaju odrębność, ponadczasowość. Jednak przez nawiązania tego typu przez niemal cały czas czytelnik ma z tyłu głowy, że podobne konflikty toczą się ciągle wokół nas. 

Pobyt w bazie Erde ogranicza się do dość rutynowych działań, mających na celu zwalczanie terrorystów, którzy z lokalnej społeczności uczynili źródło nowych członków grupy. Część żołnierzy odczuwa monotonię, powoli rośnie też niechęć do miejscowych. Frustrację potęgują braki w sprzęcie, konieczność dostosowywania już posiadanego do warunków pustynnych oraz ideologiczne przemówienia na spotkaniach z wyższymi rangą wojskowymi. 

Pierwszą poważną akcją, do której trafia nasz bohater jest zastąpienie oddziału specjalnego w misji wyeliminowania zastępcy szefa rebeliantów. Wszystko przebiega zgodnie z założeniami, do momentu znalezienia w okolicy martwego dziecka. Morale żołnierzy będących z Markusem drastycznie spada. Sytuacja nieco się zmienia, gdy bohater poznaje miejscową dziewczynę, Nemi, która będzie pomagała wojsku w kontaktach z ludnością cywilną jako tłumacz. 

Stopniowo poznajemy historię Markusa Trenta, jego sekretem jest specjalny stymulator wszczepiony do mózgu, w celu zmniejszania objawów depresji. Po jednej z misji wojskowa pani doktor zmuszona jest usunąć ten element w obawie o jego życie. Nasz bohater z biegiem czasu ma się coraz gorzej. Atmosfera w bazie także zmienia się na gorszą, zaczynają rządzić plotki, podejrzenia i animozje. 

Ostatecznie część żołnierzy zostaje oddelegowana do misji przewiezienia sprzętu do niesławnej bazy Distortion (opuszczona baza wojskowa na pustyni, gdzie obserwowano tajemnicze światła itp.). 

Już w czasie podróży na miejsce wojskowi napotykają w jednej z wiosek makabryczny widok. Tajemnicza siła zabiła wszystkich mieszkańców, przy życiu pozostał tylko jeden mężczyzna, jednak nie ma z nim kontaktu, ma objawy syndromu Cotarda. Markus wraz z drużyną pada też ofiarą łuku elektrycznego niewiadomego pochodzenia. Liczba ofiar i rannych w ich grupie rośnie z dnia na dzień. 

Bohater wraz z Nemi postanawia zbadać co może stać za niezwykłymi wydarzeniami w okolicy. W czasie śledztwa giną kolejni informatorzy. W międzyczasie Markus zaczyna komunikować się z bezcielesnym bytem o imieniu. Początkowo jej komunikaty są niejasne, jednak po pewnym czasie wyłania się z nich okrutny plan wobec bazy i okolicy (przypomniał mi się nieco Hal 9000 z ,,2001: Odyseja kosmiczna "). 

Ostatecznie żołnierze decydują się współpracować z Ester, zakończenie spowodowało, że przez pewien czas intensywnie myślałem o tej książce. 

Plusy i minusy:

+ Uniwersalny przekaz mimo umieszczenia akcji w fikcyjnym świecie. 

+ Fabuła trzymająca w napięciu, do końca nie wiedziałem jaką decyzję podejmą żołnierze w bazie Distortion. 

+ Słowniczek pojęć wojskowych na końcu. 

- Nawiązania do fizyki w formie notatek, nieco chaotyczne. 

- Odrobinę za długa. 

Pozdrawiam! 

piątek, 18 sierpnia 2023

Rafał Kosik- ,,Mars".



Autor: Rafał Kosik

Tytuł: ,,Mars". 

Wydawnictwo: Powergraph 

Rok wydania: 2022

Ilość stron: 383

Moja ocena: 6,5/10

 

Dziękuję wydawnictwu Powergraph za możliwość zapoznania się z tą fabułą osadzoną w Kosmosie. 

Rafał Kosik  znany jest przede wszystkim z serii książek dla młodzieży (cykl ,,Felix, Net i Nika..."). Jednak głównym gatunkiem, w którym porusza się ten autor jest fantastyka naukowa. 

Historia z recenzowanej książki podzielona jest na trzy części, rozgrywające się w 2040, 2305 i 2340 roku. 

W pierwszej części nakreślony został ogólny plan ludzkości na kolonizację Marsa. Początkowo kosmonauci mają przygotować podstawy do budowy trwałych budowli, następnie mają wrócić na Ziemię na ok. dwa lata. Ostatecznie wrócą na Marsa, aby dokończyć działania budowlane po robotach. Ostateczny ruch to pozostawienie nowo kolonizowanej planety samej sobie na mniej więcej wiek. 

W drugiej części poznajemy bohatera, Allena Ryana. Jest to 20 latek, który na Ziemi nie widzi już dla siebie przyszłości. Bohater nie zna swojej rodziny, jego finanse nie wyglądają zbyt dobrze. Decyduje się na komercyjny lot na Czerwoną Planetę, podróżuje statkiem o nazwie ,,November Rain". Na pokładzie poznaje Jessicę, która ze swoim bratem Jaredem i matką leci do głównego miasta na Marsie, aby połączyć się z ojcem. Na miejscu okazuje się, że trafili do miejsca, które w porównaniu z Ziemią jest zacofane. Allen czuje się rozczarowany nowym miejscem do życia. Decyduje się jednak zostać, otrzymuje nowe dokumenty (Federacji Marsjańskiej). Nowy Londyn to główne miejsce akcji książki. Na całej planecie mieszka około trzy miliardy ludzi, stolicą jest zaś miasto Phoenix (takie drobne nawiązania uważam za warte uwagi, jest to takie ,,puszczenie oka" do czytelnika). Żyją oni w miastach, które przypominają w dużym stopniu te z Azji, większość budynków to wieżowce, mieszkańcy korzystają z sieci podziemnej kolejki, rowerów lub elektrycznych autobusów. Ciekawostką jest to, że ludzie na Czerwonej Planecie nie muszą korzystać z żadnych systemów podtrzymywania funkcji życiowych. Autor niestety nie wyjaśnił tego fenomenu. Nasz bohater powoli wtapia się w okolicę, korzysta z doświadczenia z poprzedniego życia, aby piąć się po szczeblach kariery w dziedzinie techniki. 

Richard Griffin to senator, który uczestniczy w projektach mających na celu zmianę klimatu na planecie. Nadzoruje stan techniczny wież produkujących tlen, tworzy też awaryjny plan sprowadzenia w atmosferę Marsa komety (aby uzyskać z niej wodę i inne potrzebne substancje). Losy tego bohatera splatają się z Allenem i Doris, która jako agentka z biura pośrednictwa pracy załatwiła mu lepiej płatną pracę przy konserwacji maszyn latających (tak zwanych kopterów). W kolejnych rozdziałach sytuacja komplikuje się, senatorowie przeciwni Griffinowi przyjmują ustawę Paliwową, która ma na celu zastąpienie silników elektrycznych na powrót spalinowymi. Doris staje się następczynią senatora w planie sprowadzenia komety. Po uderzeniu tego obiektu w biegun Marsa spada deszcz. Jednocześnie uszkodzenia infrastruktury, poszkodowani wśród ludności itd. powodują zamieszki. Ostatecznie Allen i Doris stają się wrogami publicznymi numer jeden. 

W ostatniej części poznajemy losy Jareda, który przyleciał ze swoją rodziną na Marsa. Ludzie w większości decydują się na powrót na Ziemię (mimo gwałtownego rozwoju technologicznego na Czerwonej Planecie). Ten bohater mieni się archeologiem amatorem (wybitnym, bo nie wiadomo w jaki sposób nauczył się bez studiów czy pracy u boku specjalisty jak używać całego sprzętu do poszukiwań). Dodatkowo ma nadzwyczajną moc wyczuwania źródeł wody. Przy kolejnym zleceniu odkrywa ruiny domów, które jego zdaniem mogą należeć do Marsjan, którzy w nie wiadomy sposób zostali zniszczeni. Ostatecznie po amatorskich wykopaliskach odnajduje szkielety dwójki dzieci. Po badaniach u specjalisty Jared dowiaduje się, że ludzie byli na tej planecie kilkanaście tysięcy lat przed akcją powieści. Łączy się to z mglistymi postaciami dzieci, które pojawiały się parę razy bohaterowi, jednak nie był on w stanie zrozumieć ich przekazu (dziewczynka cały czas pokazywała losowy kierunek, jej brat nie robił nic). W końcówce książki dowiadujemy się, że w przeszłości miała miejsce wielka czystka ludzi, ich szkielety odnaleziono w kilku miejscach na Marsie. Cała historia kończy się przekazaniem Jaredowi misji ostrzeżenia innych przed podobnymi wydarzeniami, które mogą mieć miejsce po następnym przeludnieniu planety. 

Plusy i minusy: 

+ Fabuła w całości może być odczytana jako ostrzeżenie przed zbytnim rozwojem technologicznym. W świecie przedstawionym zanika rzeczywistość na rzecz sztucznych snów, hologramów czy mikro chipów wspierających funkcje mózgu. 

+ Pewne analogie do prób ratowania Ziemi, jakie są obecnie wprowadzane (samochody elektryczne, rower, kolejka elektryczna zamiast zwykłych aut). 

+ Historia Jareda wnosi sporo elementów do przemyśleń (przeludnienie planety i co można z tym zrobić). 

+ Odrobina ,,mrugania okiem" do czytelnika poprzez nawiązania w nazwach statków kosmicznych czy miast (Nowy Londyn, Phoenix). 

- Całość odrobinę za rozwlekła. 

- Chwilami patetyczne przemyślenia bohaterów. 

- Miejscami za dużo technicznych szczegółów. Zdarzają się też fragmenty, gdzie autor nie wyjaśnia dość kluczowych spraw, chociażby jak ludzie mogą funkcjonować na Marsie bez kombinezonów, nie ma mowy też o jakiejś kopule nad miastami itp. 

- Fragmenty powieści powodują uczucie, że sam autor nie bardzo wiedział jakie wątki wprowadzić, aby pchnąć historię do przodu i uczynić ją ciekawszą. 

Pozdrawiam!

środa, 9 sierpnia 2023

Justyna Hankus- ,,Dwie i pół duszy. Folk noir".


Autor: Justyna Hankus

Tytuł: ,,Dwie i pół duszy. Folk noir". 

Wydawnictwo: Powergraph 

Rok wydania: 2023

Ilość stron: 303

Moja ocena: 8,5/10

 

Dziękuję wydawnictwu Powergraph za możliwość zapoznania się z tą fabułą.  

Historia rozpoczyna się w 1997 roku w okolicy wsi Jedna Wola. W pobliżu lasu zaczęto budowę drogi powiatowej, już wtedy obserwowano pierwsze, delikatne oznaki czegoś dziwnego, nieznanego. Miejscowi unikali szczególnie okolic jeziora i właśnie lasu, wierząc w istnienie Wodnika, topielic i podobnych magicznych postaci. Budowa drogi nie udaje się, ziemia zapadła się pod koparką, ekipa zwinęła się do bazy bez terminu powrotu. 

Kolejna część powieści przenosi nas do 1967 roku. Poznajemy historię rodziny z wyżej wymienionej okolicy. Córka (Helena) wzywana przez tajemnicze siły chadza nocami do lasu, wraca nad ranem i nic nie pamięta z tych wizyt. Po pewnym czasie okazuje się, że dziewczyna jest w ciąży, trafia do szpitala psychiatrycznego z objawami choroby. Tam przy porodzie umiera, pielęgniarki dają jej synowi na imię Mateusz. 

Następna część historii obejmuje czas od 1967  do 1980 roku. Poznajemy losy Mateusza, który początkowo został odrzucony przez najbliższych (dziadek i brat Heleny), przez mniej więcej rok mieszka u sąsiadów. Ostatecznie wraca do rodzinnego domu. Zamiast do szkoły woli chodzić nad jezioro i do lasu, gdzie ciągną go tajemnicze głosy. Przed 13 urodzinami doświadczył tego, co jego matka. Jednocześnie we wsi zaczęły dziać się niespotykane wcześniej rzeczy. Mieszkańcy uznali, że ich okolicę nawiedziła zmora. Gdy inne osoby zaczęły obserwować w swoich rodzinach podobne historie do wioski przybył Wodnik (tajemnicza postać żyjąca w pobliży jeziora). W wyniku jego badań dowiadujemy się, że główny bohater tej części historii ma dwie dusze, a na chrzcie dostał tylko jedno imię. Jedynym ratunkiem jest wizyta u pewnej Cyganki w celu wydobycia nadprogramowej duchowej części. 

W kolejnych rozdziałach poznajemy dalsze losy Mateusza, który mieszka już sam w rodzinnym domu. Ma powodzenie wśród kobiet, jednak najbardziej pragnie spotkać się z Wiedźmawą, tajemniczą postacią, która nauczyła Cygankę Azę wydobywania duszy. Wokół naszego bohatera wzmagają się tajemnicze historie, chociażby wzmianki o jego bilokacji po okolicy. Mateusz pomaga swoim sąsiadom, Jaskółkom, we wnuku sąsiadki Gabrielu wyczuwa pokrewieństwo jeśli chodzi o nadprzyrodzone zdolności. Jednocześnie dostrzega ich wykluczenie ze społeczności (babka Gabriela jest kimś w rodzaju uzdrowicielki, wiele razy musieli się przenosić). 

We wsi dzieje się coraz więcej, zwłaszcza plebania staje się areną dla tajemniczych sił. Giną trzy osoby, o dokonanie morderstw oskarżono młodego Jaskółkę (ostatecznie ginie on w wyniku samosądu). 

Autorka na chwilę porzuca szczegółową historię Mateusza na rzecz skupienia się na losach Cyganki Azy. Dowiadujemy się jak kształciła się pomagając aptekarzowi w jego sklepie, a także o tragedii w rodzinie dróżnika (Aza próbowała coś zrobić, by zapobiec tym wydarzeniom, jednak bez skutku). W 1998 roku bohater przychodzi do niej w sprawie swojej drugiej duszy, która uleciała z rozbitego słoja. Okazuje się, że ma on demonicznego bliźniaka (Doppelgängera). Aza ginie tragicznie, więc Mateusz musi znaleźć kogoś znającego się na rzeczy do pomocy. Wybór pada na wnuczkę Wiedźmawy. 

Następna część skupia się na właśnie  tej bohaterce. Wszystko zaczyna się w 1980 roku, gdy wnuczka zastąpiła swoją babkę, jednak nie zdobyła wcześniej pełni wiedzy o kontroli swojej mocy. W 1998 roku wydarzyła się dziwaczna historia związana ze znalezieniem szczeniaka w lesie, który przemienił się w syna Urszuli (czyli nowej Wiedźmawy). 

Autorka skupiła się też na historii Upa (przybranego syna Urszuli). Najciekawszą jego cechą jest płynnie zmieniający się wiek. Jeśli ktoś z bohaterów pobocznych pyta się o jego wiek, to sam sobie odpowiada, że ma dajmy na to już 12 lat. Losy Upa można streścić w słowach wieczna tułaczka. Tak jak parę innych osób z poprzednich części towarzyszą mu dziwne zdarzenia, pożary, śmierć ptaków proboszcza (zostaje oskarżony o ich otrucie), a także mroczna siła ciągnąca go do lasu. 

Poznajemy też losy księdza Tyca, który był kiedyś proboszczem w Jednej Woli. W młodości był świadkiem opętania swojej matki po tym jak planował rzucić seminarium. Jego wiara pełna jest sprzeczności, jej poziom stale się zmienia. W 1998 roku jest poszukiwany przez naszego głóownego bohatera do pomocy w walce z demonicznym bliźniakiem. 

Drugim sprzymierzeńcem ma być wuj Mateusza, trafia jednak do szpitala, nie pomaga bezpośrednio (nasz bohater dostaje za to od córki wuja pozytywkę, pamiątkę po matce). 

Pod koniec fabuły dochodzi do ostatecznego starcia z Doppelgängerem. 

Na okładce swoją opinię o omawianej książce wyraził Radek Rak (autor m.in. ,,Baśni o wężowym sercu..."). Można według mnie znaleźć pewne analogie między tymi dwoma książkami. O ile ,,Baśń..." zmęczyła mnie stopniem skomplikowania historii i udziwnień, tak powieść pani Hankus była czymś przyjemnym, do której chciało się wracać po więcej. 

Plusy i minusy:

+ Intrygująca atmosfera, nagromadzenie tajemnic.

+ Nawiązania do wierzeń słowiańskich i różnych ich lokalnych wersji. 

+ Stopniowanie napięcia.

+ Interesujące wstawki z krótkimi historiami lokalnymi, zawierającymi element wierzeń lokalnej społeczności. 


- Niektóre wątki nie wniosły za wiele do fabuły (np. opowieść o księdzu Tycu). 

Pozdrawiam!

poniedziałek, 31 lipca 2023

Zapowiedź smakołyków czytelniczych.

Zapowiadam już porcję recenzji książek na sierpień. Po pierwszym rzucie oka wydaje się, że będzie to przyjemnie spędzony czas (na czytaniu i na pisaniu o wrażeniach). 

Parę zdjęć poglądowych na okładki i zakładki dołączone do paczki. 



Zbliżenie na zakładki. 




Od 3 sierpnia przez 10 dni będę ,,słomianym synem" po raz drugi. Rodzicielka jedzie z tą samą ekipą co rok temu nad morze. Tym razem będzie razem ze swoją koleżanką z pracy na terenie ,,polskiej Ibizy" czyli w Mielnie. Patrząc po tym ile dookoła naszego nowego miejsca zamieszkania jest sklepów, barów itp. nie martwię się zupełnie o te kilka dni co będę sam. 

Dziś polecam: Bass-D & King Matthew (gabber, hardcore), Black Angel (rock alternatywny, darkwave, rock gotycki, post-punk, post-rock) oraz Black Tongue (deathcore, downtempo). 

Pozdrawiam!

czwartek, 27 lipca 2023

Konflikt trzech nagich małp. Zaskakujące kierunkowskazy. Oburzenie.

Postanowiliśmy wynająć przynależne do mieszkania miejsce parkingowe w garażu podziemnym. Rodzicielka napisała ogłoszenie, przykleiliśmy je na drzwiach wejściowych do bloku. Po jakimś czasie znaleźliśmy je w pojemniku na zbędne ulotki ze skrzynek. Wtedy wiedziałem już, że to będzie konflikt trzech nagich małp. W końcu, po chyba czterech czy pięciu naszych próbach udało się umieścić na dłużej niż doba nasze ogłoszenie. Nie mamy pojęcia kto zrywał i dlaczego nasze kartki. Bo wszystko zostało uzgodnione w administracji, do tego jakby co to przecież byśmy wyczyścili ślady po taśmie czy cokolwiek by się działo. Mnie jakoś do głowy by nie przyszło, żeby zrywać zwyczajne ogłoszenia o zwyczajnych treściach. Ale może coś się zmieniło w międzyczasie?

Z balkonu mam widok na dwa przystanki autobusowe. Zaobserwowałem jak niektóre pojazdy ZTM mają zaskakujące kierunkowskazy. Otóż na całym boku mają światełka, które przy włączeniu kierunkowskazu też migają. Po wyłączeniu świecą się stale. Chyba takie rozwiązanie jest stosowane w nowszych modelach, poza tym po naszej ulicy w większości jeżdżą już autobusy elektryczne lub hybrydowe. 

Przeczytałem w Sieci, że jakiś pato Yotutuber wszedł do świątyni Tadeusza Rydzyka i ukradł pozostawioną w konfesjonale stułę. Dopiero ochroniarz namówił go na oddanie przedmiotu. Jak dla takie kradzieże są czymś wyjątkowo paskudnym. A jeszcze jak nagrywa się całe swoje ,,wystąpienie" i na żywo puszcza na YT, to już nadaje się do dalszego zbadania. Dziś z kolei przeczytałem, że ktoś zniszczył figurę Peruna Gromowładnego ze Ślęży. Nigdy do głowy by mi nie przyszło, aby sprofanować jakiekolwiek miejsce kultu innych osób. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby niszczyć cudzą własność, do tego powiązaną z wiarą jakiejś grupy osób. Bardzo przykro czyta się o takich dewastacjach. 

Dziś polecam: Florence and the Machine (indie pop, pop barokowy, art pop, neo soul, folk), Fleddy Melculy (metal) oraz Foster The People  (indie pop, indie rock, rock alternatywny, indietronica, neo-psychedelia). 

Pozdrawiam!

niedziela, 23 lipca 2023

Anty-Wamp.

Parę dni temu z wentylacji dało się wyczuć dość silną woń cebuli. Wczoraj z kolei pachniało intensywnie czosnkiem. Od razu w mojej głowie narodziła się myśl, że w okolicy działa jakiś wampir z M-2 lub M-3. A na jego działania odpowiada ktoś z organizacji Anty-Wamp, która działa na naszej klatce. Odpowiedzieliśmy na ten zapachowy apel gotując kalafior, potem kalafiorową. :D 

Poza tym poznaliśmy park przy Bażantarni, całkiem przyjemne miejsce, nieco klimat lasu, trochę górski (skalniak). 

Dziś polecam: Ne Obliviscaris (metal ekstremalny, metal progresywny), Neal Morse (rock chrześcijański, rock progresywny, rock neoprogresywny) oraz Nebula Drag (stoner rock, desert rock, heavy metal, rock psychodeliczny). 

Pozdrawiam!


piątek, 14 lipca 2023

Byłem jak ryba.

11 lipca przeżyłem dzień jak ryba, z wielkim wyrazem zdziwienia na twarzy. Okazało się, że nad głowami będą nam latać samoloty pasażerskie, które udają się na Okęcie. Jak wyszliśmy na spacer koło 21 to chyba z pięć samolotów widziałem nad nami, leciały z wypuszczonym podwoziem, tak nisko, że za każdym razem wydawałem z siebie mniej lub bardziej głośne wyrazu zachwytu. Muszę się przyznać, że śledzę od czasu do czasu filmiki z lądowań na lotniskach świata z punktu widzenia pilotów. Całe widowisko dla ryby (mnie w tamtym dniu) skończyło się koło 1 w nocy. W kolejnym dniu nie widziałem żadnego samolotu. 

W kolejnych dniach wyszło na to, że popełniłem chyba błąd, bo nie było już rybich przygód moich. :) 

Odwiedziliśmy też pobliską bibliotekę, po zarejestrowaniu się wziąłem do czytania biografię (w formie wywiadu) Roberta Brylewskiego. I znów byłem nieco jak ryba w czasie lektury. Całość czyta się dobrze i szybko. Może dlatego, że grupy takie jak Kryzys, Brygada Kryzys, Armia i pozostałe grupy gdzie udzielał się bohater książki robią na mnie nie mniejsze wrażenie jak te samoloty pasażerskie. 

Ursynów cały czas mi się podoba, za każdym razem odkrywam nowe porcje zieleni wokół, sklepy, punkty usługowe itp. itd. 

Z mieszkania naszego słychać odrobinę ulicę, poziom hałasu jest jednak zbliżony do tego, który był w poprzednim miejscu zamieszkania. Może jak przejeżdża autobus czy ciężarówka na chwilę robi się głośniej, jednak jest to właściwie niezauważalna sprawa. Przy oddaleniu od balkonu mojego kącika nie jest to problem. Poza tym można zasłonić balkon z pomocą Lumonów (przesuwane panele szklane), co zapewne zmniejsza ten minimalny hałas do zera. Na razie nie sprawdzałem, bo jest na takie zasłanianie się za gorąco. 

Dziś polecam: Grubson (hip-hop, ragga, dancehall), Myslovitz (brit pop. rock alternatywny, pop alternatywny, indie rock, shoegaze) oraz Maanam (nowa fala, post-punk, pop-rock, rock, pop, world music). 

Pozdrawiam!

niedziela, 9 lipca 2023

Na Ursynowie.

Od wczoraj jesteśmy już w nowym mieszkaniu na Ursynowie. Na razie jeszcze mamy etap urządzania się, patrzenia co jest jeszcze potrzebne itp. Jak na razie dużo plusów widzę w nowym miejscu. Bardzo spodobał mi się Zachód Słońca nad okolicznymi blokami. Poza tym bardzo dobrą sprawą jest bliskość m.in. do otuliny lasu Kabackiego, dużo zieleni wokół itd. 

Dziś polecam: Bajaga i Instruktori (pop rock, rock), Band of Horses (indie rock, southern rock, rock alternatywny, power pop, folk rock) oraz BETZEFER (groove metal, thrash metal, metal alternatynwy, metalcore). 

Pozdrawiam!

środa, 21 czerwca 2023

Magdalena Salik- ,,Płomień".

 

Autor: Magdalena Salik

Tytuł: ,,Płomień". 

Wydawnictwo: Powergraph 

Rok wydania: 2021

Ilość stron: 352

Moja ocena: 9/10


Dziękuję wydawnictwu Powergraph za możliwość zapoznania się z  wyżej wymienioną pozycją z gatunku fantastyki naukowej (odmiana hard). 

Autorka jest dziennikarką  zajmująca się ogólnie pojętą tematyką naukową, co wpłynęło pozytywnie na wplecione do książki elementy związane m.in. z możliwością podróży w czasie (teoria tak zwanych wormholes). Muszę powiedzieć, że były to tak sprytnie umieszczone elementy fizyki teoretycznej, że z jednej strony nie nużyły, a dodatkowo zachęciły do poszukania więcej informacji na ich temat. 

Historia przedstawiona w ,,Płomieniu" składa się z trzech odrębnych, które pozornie wydają się łączyć ze sobą w finale. Zakończenie okazało się zupełnie inne niż myślałem, muszę powiedzieć, że poczułem takie ciche ,,puff" w głowie z wrażenia. Powiązanie tych wątków przez autorkę dało mi do myślenia na parę ładnych godzin po zakończeniu lektury. 

Na początku poznajemy historię statku kosmicznego o nazwie jak tytuł książki, miał posłużyć do wysłania na ,,Nową Ziemię" pierwszych ludzi. W międzyczasie opowieść poszerza się o drugi tego typu pojazd, gdzie dowodzi I oficer Maria. Na pokładzie ma ponad 120 pasażerów, którzy także mają zasiedlić wymienioną planetę. Po różnych fabularnych zakrętach dochodzimy do momentu, gdy załoga statku Marii ma wejść na pokład ,,Płomienia", który został przez nich napotkany w przestrzeni kosmicznej. Sytuacja ta rodzi różne podejścia, moralne wybory poszczególnych bohaterów różnią się od siebie znacząco. Ta część powieści prowadzi nie bezpośrednio do finału, o którym napisałem wcześniej. 

Kolejną bohaterką jest Evelyn Brin, która jako psycholog ma odpowiadać za stworzenie moralnych podstaw dla załogi ,,Płomienia". Początkowo musi mierzyć się z niechęcią Alberta Townsenda, który jest astrofizykiem i inżynierem technologii kosmicznych odpowiadającym za techniczną stronę misji. Ich relacja przechodzi przez kilka etapów, od chłodnej współpracy, przez stopniowo zauroczenie (bardziej ze strony Evelyn), aż po akceptację ze strony Alberta, nasza bohaterka ma nawet zostać szefową zespołu scenarzystów etycznych sztucznej inteligencji statku. Ostatecznie cały czar z tłem romansu znika, gdy pani psycholog dostrzega wyrachowanie Alberta, który chce za wszelką cenę doprowadzić misję do końca. 

Ostatnimi bohaterami są Wynfred i Jake. Są uwięzieni na planecie, która przypomina Ziemię, nie jest to jednak określone precyzyjnie. Panowie to wyszkoleni żołnierze, przeczesują teren wokół siebie, aby ostatecznie dostać się do nadajnika, przekazać wiadomość o swoich namiarach, ostatecznym ich celem jest dostanie się na pokład tytułowego statku kosmicznego. Po drodze przeżywają szereg przygód, z każdej wychodzą w miarę sprawnie i bez większego szwanku. Ostatecznie docierają na stadion, gdzie ma znajdować się nadajnik. 

Lekturę urozmaicają wstawki, które przybliżają nam losy całej misji, są to m.in. raporty prac komisji śledczej (po tym jak urwał się kontakt z załogą), wywiady z członkami ekipy naziemnej itp. 

Plusy i minusy:

+ Wątki głównych bohaterów poprowadzone są w sposób zajmujący, szczególnie rozwój relacji na linii szef projektu-pani psycholog robi wrażenie. 

+ Wstawki ,,dokumentalne" przybliżają historię głównego statku kosmicznego. 

+ Wstawki związane z fizyką teoretyczną nie nużą, a nawet zachęcają do dalszych poszukiwań. 

+ Połączenie wątków w zakończeniu robi wrażenie, daje też do myślenia w kwestiach takich jak etyka sztucznej inteligencji, wpływania na mózg człowieka itd. 

- Odrobinę zaburzona równowaga w kwestii wątków. Najbardziej rozbudowany jest ten ,,ziemski", te dziejące się w Kosmosie (zwłaszcza losy Wynfreda i Jake`a) wydają się nieco przykrótkie. 

- Powieść raczej dla osób lubiących osadzenie fabuł w Kosmosie, badania Kosmosu i techniczne aspekty tych zagadnień. 

Pozdrawiam!