niedziela, 23 lipca 2023

Anty-Wamp.

Parę dni temu z wentylacji dało się wyczuć dość silną woń cebuli. Wczoraj z kolei pachniało intensywnie czosnkiem. Od razu w mojej głowie narodziła się myśl, że w okolicy działa jakiś wampir z M-2 lub M-3. A na jego działania odpowiada ktoś z organizacji Anty-Wamp, która działa na naszej klatce. Odpowiedzieliśmy na ten zapachowy apel gotując kalafior, potem kalafiorową. :D 

Poza tym poznaliśmy park przy Bażantarni, całkiem przyjemne miejsce, nieco klimat lasu, trochę górski (skalniak). 

Dziś polecam: Ne Obliviscaris (metal ekstremalny, metal progresywny), Neal Morse (rock chrześcijański, rock progresywny, rock neoprogresywny) oraz Nebula Drag (stoner rock, desert rock, heavy metal, rock psychodeliczny). 

Pozdrawiam!


19 komentarzy:

  1. W niektorych domach wentylacja pozwala dokladnie wiedziec, co sasiedzi gotuja na obiad. :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mysle sobie czym to ja moglabym w taki przypadku odpowiedziec? Cebula byla, czosnek byl, kalafior tez... moze gotujac brukselke? Albo kiszona kapuste? Czasami gotowana smierdzi ja nawoz naturalny;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe" aromaty". Skojarzyły Ci się z wampirami.
    A co by było gdyby na klatce schodowej roznosił się zapach pieczonego ciasta, dokładnie takiego jakie najbardziej lubisz?!
    Po tym parku na pewno miło było spacerować!
    Pozdrawiam serdecznie. Dobrego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zarówno kalafior jak i kalafiorowa powinny zadziałać na wampira za ścianą i przeciwną mu organizację antywamp.
    Proszę mnie odwiedzić na drugim blogu też! Ja Cię odwiedzam na dwóch! 😀
    http://maabkingdom.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie ktoś często smaży kiełbasę z cebulą, ale wolę już takie zapachy, niż papierosy czy smrodek z kanalizacji...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  6. W sumie to normalne. Przynajmniej ja jeszcze nie mieszkałam w bloku, w którym nie byłoby wiadomo, co sąsiedzi danego dnia jedzą. A przeprowadzałam się 13 razy. ;)
    Radiomuzykant-ka

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli z wentylacją jest coś nie tak. Kanały są nieszczelne, albo wręcz któryś z sąsiadów korzysta z tego samego, co wy. Średnio dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj ta wentylacja, cugi i skoki ciśnienia. Moi rodzice dokładnie wiedzą, kiedy sąsiedzi rozpoczynają robienie bigosu. Wieczorne aromaty cebuli i poranne niedzielne tłuczenie schabowych, które słyszy cały wieżowiec ;)
    Ja mieszkam w domku rodzinnym, ale w okresie od maja do września poznajemy gdzie grilluje się ryba, a gdzie karkówka ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej, jakie zapachy. Takie są niestety uroki mieszkania z sąsiadami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale - czy kalafior(owa) to oby na pewno odpowiedź tej samej rangi? Bo obawiam się że niekoniecznie :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Na szczęście z wentylacji tak u nas nie zasuwa, ale wystarczy wyjść na korytarz i już co sąsiad ma na obiad. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak to jest, jak się mieszka w bloku. Ja zawsze wiem, co kto gotuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z pewnością nie robią tego zbyt często. Na szczęście nie wszystko cuchnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyli wszytko gra- czuj się jak u siebie w domu:):):):). Mieszkałam w bloku- też tak było, mieszkam w bliźniaku, jest identycznie- wiem co młodzi na pietrze gotują, wiem co gotuje siostra za ścianą.

    OdpowiedzUsuń
  15. Też czuję wiele aromatów od sąsiadów :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Haha, ja bardziej na balkonie czuję co gotują sąsiedzi :).

    Ugotuj flaki one śmierdzą okrutnie ;).

    Fajnie jak ma się blisko, gdzie iść na spacer :).

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam kalafior, zupę na jego bazie już mniej. Smażoną cebulę także, a czosnku używam tylko nieprzerobionego. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  18. Najgorzej jak zapachnie czymś, na co ma się straszną ochotę, ale równie okropnie nie chce się samemu ugotować ;p

    OdpowiedzUsuń
  19. Haha 😆 nie, nie śmieję się z tego przypadku, bardziej że sposobu, w jaki o tym napisałeś :)
    Fakt, zapachy kulinarne od sąsiadów mogą nieźle zdenerwować. U Ciebie cebula u mnie z wentylacji często czuć kapustą i to chyba w dodatku nie pierwszej świeżości. Zapach nieziemski, nie polecam 🥴

    OdpowiedzUsuń