Dziś lekcja angielskiego uratowała mnie przed lenistwem totalnym. :) Bo zmierzałem już do tego. Teraz jestem nieco bardziej żywy, choć jeszcze nie wszystko bym ogarnął (jakieś cząstki leniwca zostały we mnie).
Dziś polecam dwie grupy z okolic elektroniki. Jedna to Adventure Club (dubstep i pokrewne), druga to Aesthetic Perfection (electro-industrial, aggrotech, EBM; dla mnie wokale zbliżone do stylu śpiewania M. Mansona lekko).
Pozdrawiam!
Czasami czynniki obiektywne zmuszają nas do wyjścia spod kocyka...
OdpowiedzUsuńJa niecierpliwie czekam na ferie, a po feriach to już prawie wiosna będzie:-)
Ale czemu psujesz sobie rozwój osobisty jakimś tam głupim angielskim a przecież byłeś już tak blisko levelu Master of Lazyness ;-)))))
OdpowiedzUsuńPzdr
No mówi się trudno. Odbiję sobie w innych statystykach i levelach. :D
UsuńOj tam, to takie moje wyobrażenie Moskwy tylko. Zamek można odczytać jako pałacyk. Taki większy. :) Albo coś w tym stylu.
Pozdrawiam!
Aesthetic Perfection - "All Beauty Destroyed" - przepiękne!
OdpowiedzUsuń"A Nice Place to Visit" - to typowy Manson ;)
Żadnej z tych grup nie znam, choć słuchałam niektóre tytuły. Mówisz, że warto się przyjrzeć, być może zachwycą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam