środa, 11 września 2019

Dębki 4. Nomadyzm plażowy.

Posiedzieliśmy w Dębkach na plaży, chociaż planowaliśmy pojechać do Wejherowa. Jednak pogoda poprawiła się na tyle, że trochę żal było poświęcić czasu na zwiedzanie. Nabyliśmy pół namiot, by siedzieć w nieco lepszych warunkach na plaży. Można powiedzieć, że to taki nomadyzm plażowy, sporo osób miało podobne ochrony przed wiatrem i gorącem. Problem pojawił się w momencie, gdy chcieliśmy złożyć osłonę naszą. Nie udawało nam się to zupełnie. Nawet poszliśmy do pani, która nam sprzedała to cudo. Zebrało się niemal konsylium złożone z naszej trójki, pani sprzedawczyni i jednego pana, co zajrzał do sklepu. Dopiero już w domu w Sieci znalazłem filmik wyjaśniający jak złożyć taki wytwór ,,wysokiej" techniki. :D 

Dziś polecam: Deviloof (deathcore), Die Krupps (EBM, heavy metal, industrial metal, rock industrialny) oraz Dies Irae (death metal).

Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. Najprostsze konstrukcje sa najgorsze, bo wszyscy za duzo kombinuja i przedobrzaja. :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli uprawialiście plażing:-)
    Może sprzęt miał za zadanie rozerwać nudzących się plażowiczów?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeja, zrezygnowałeś ze zwiedzania dla nudzenia się na plaży? :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dziwię się, że miałeś kłopot ze złożeniem namiotu! Byłam w tym roku nad Bałtykiem w kilku miejscach i zaobserwowałam, że wszystkim nie udawało się złożyć tego koła!!!
    Mimo to życzę super udanego wypoczynku i pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń