piątek, 13 września 2019

Dębki 6.

Pogoda kolejny raz dała nam przed południem popalić. Na szczęście koło 13 udało się nam wyjść. Pochodziliśmy po plaży nieco, doszliśmy też do ujścia Piaśnicy, miejsce godne polecania. 

Wieczorem byłem z Rodzicielką na zachodzie Słońca, było magicznie. Poza przeróżnymi chmurami podświetlonymi na czerwono, różowo były też spore pokłady suchego piachu, który z wiatrem przenosił się  z miejsca na miejsce. Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego, by na piachu mokrym był taki biały, możliwy do porwania przez wiatr. Po prostu morze zachwyca mnie co i rusz. 

Dziś polecam: Iwrestledabearonce (metalcore, deathcore, metal awangardowy), Jade Bird (rock alternatywny, country) oraz Japanese Breakfast (indie rock, indie pop, lo-fi). 

Pozdrawiam!

5 komentarzy:

  1. Oj, wrzucilbys jakis zachod, a nie tylko sie chwalil, ze widziales. :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamieniłabym się z Tobą pogodą, u mnie 28 stopni. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie wyobraziłam sobie ten piękny zachód i ehhh.. tęsknię za wakacjami! Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że fotki nie wrzuciłeś, podziwialibyśmy z Tobą ten zachód...

    OdpowiedzUsuń