Zdecydowaliśmy się koło południa, że warto byłoby pojechać na Powązki, na grób Dziadka ze strony Rodzicielki. Jak postanowiliśmy, tak zrobiliśmy. Podeszliśmy też do grobu Baczyńskiego oraz Kory. Szczególnie jej grób robi na mnie wrażenie, bo Kora patrzy się na przychodzących ludzi ze zdjęcia, nad nim jest rodzaj baldachimu/łuku z poważnymi zaczątkami pnących się roślin. Nie ma zupełnie napisów, żadnych historii z życia, wszystko tą prostotą, tą naturalnością aż elektryzuje.
Dziś polecam: RSC (rock, art rock, rock progresywny), Rush (hard rock, rock progresywny, metal progresywny) oraz Skeletonwitch (trash metal, black metal, melodyjny black metal).
Pozdrawiam!
Teraz taki czas, że odwiedzamy groby, na szczęście zapowiedzieli dziś dobra pogodę na 1 listopada.
OdpowiedzUsuńWolalbys epitafia na nagrobkach? Tylko ludzie, ktorzy w zyciu niewiele znaczyli maja wykuwane zyciorysy i pochwalne peany w kamieniu. Wielcy pozostaja wielcy nawet po smierci.
OdpowiedzUsuńKiedyś znowu razem odwiedziny Powązki Zapalony znicze 😀 Zbliża się listopad więc odwiedzany cmentarze Szkoda tylko że niektórzy nie pamiętają o tym w ciągu całego roku Ja zawsze na Wszystkich Świętych zapalam znicze na opuszczonych zapomnianych grobach Oraz oczywiście na grobach swoich bliskich
OdpowiedzUsuńUwielbiam chodzić wieczorem na cmentarz w ten dzień
A ja polecam Muzykę Zespołu Sabaton 😀
A może wystarczy spojrzenie, bo ono budzi wspomnienie? Przeglądając zdjęcia uświadamiam sobie jak ten czas zapiernicza.
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi to słowa wiersza;
"nie dogoni i w sto koni;
dnia który przeminął..."
a przecież z każdym dniem bliżej nam
do tego miejsca, gdzie odeszli nasi bliscy [krewni, znajomi].
Jakie to ma tam znaczenie; czy ktoś był według ludzkiej oceny wielki czy mały? biedny czy bogaty?
kostucha jedyna sprawiedliwa nikogo nie pomija;
pozdrawiam Aisab
Nekropolie uświadamiają nam, że nic nie trwa wiecznie...A życie jest bardzo kruche...
OdpowiedzUsuńNie chadzam na groby, to nie będę się wypowiadać jakoś szczególnie. ;)
OdpowiedzUsuńSpotkać czyjś wzrok na cmentarzu rzeczywiście robi wrażenie. Ja w tym roku straciłam dziadka i jakoś tak pusto...
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci możliwości spaceru po cmentarzu na Powązkach
OdpowiedzUsuńJa już powiedziałem wyraźnie, żeby nie ważyli się umieszczać mojego zdjęcia na nagrobku!
OdpowiedzUsuńOd lat 1-2 listopad, to najsmutniejsze dni w roku. Teraz kiedy nie mogę swobodnie pójść na groby najbliższych, jest jeszcze gorzej.
OdpowiedzUsuń