czwartek, 18 października 2018

Hiszpania część 9.

2 października wybraliśmy się do Puerto Banus, by odwiedzić ,,El Corte Ingles" czyli wielki dom handlowy. Trzy lata temu miałem przyjemność poznać podobny przybytek, w Tarragonie. Muszę powiedzieć, że układ pięter w tego typu molochu bardzo mi się spodobał. Pewnego rodzaju nowością jest to, że każde piętro jest jakby jedną, wielką powierzchnią sklepową. Poszczególne marki mają takie jakby wysepki, jednak nie są one oddzielone ścianami czy innymi przegrodami od reszty sklepu. Dzięki temu można na samym wejściu zobaczyć mniej więcej jakie ,,sklepy" są na danym poziomie. Dodatkowo znajdują się tam produkty w różnych przedziałach cenowych, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Tym razem skupiliśmy się na ubraniach, portfelach i torbach dla Rodzicielki. Torbę udało się właściwie od razu nabyć, potem coś tam jeszcze z ubrań kupiliśmy. Na koniec, jak wracaliśmy zauważyłem już poza tym centrum handlowym całkiem miłą księgarnię. Co ciekawe większość książek była po angielsku, w tym także pomoce naukowe dla chętnych, którzy chcą poznać język hiszpański. Kupiłem sobie dwie książki autorstwa H.G. Wellsa: ,,Wojna światów" i ,,Wyspę doktora Moreau". 

Dziś polecam: Dismember (death metal), Divine Heresy (death metal, metalcore) oraz Death Angel (trash metal). 

Pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. No wiesz co! Zdjec nie ma? :)))
    A z pewnoscia czytajace Twoj blog kobiety taki raj zakupowy by zainteresowal. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciepło, bezdeszczowo. Dziwnie. Kilka dni temu zadziwił mnie, jak zwykle zresztą Jan Ptaszyn Wróblewski i Trzy Kwadranse Jazzu …człowiek , który żył przed pierwszą wojną, przed drugą i po nich do teraz… cudownie opowiada i wzbudza zazdrość niesamowita pamięcią. Oby był i za sto lat taki sam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pojawiła się mgła. Aż bałem się sprawdzać jaki mogła mieć skład. Gdyby to smog się już tak panoszył, to byłoby na zimę kiepsko z prognozami. Wtedy to już czarno w dzień by było.

      Może jak człowiek żyję muzyką, to pewne struktury jego umysłu stają się bardziej elastyczne, a co za tym idzie takie rzeczy jak pamięć stają się lepsze? Muzyka na pewno ma różnorodny, często nie do końca poznany wpływ na człowieka.

      Usuń
  3. Galerie i domy towarowe strasznie mnie męczą, jeśli jestem w dużym mieście poszukuje kafejek, wystaw, bo i takie w galeriach bywają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam te domy towarowe. Jeśli jesteśmy w mieście, w którym akurat jest taki staramy się do niego zajrzeć bo mimo wysokich cen coś tam zawsze można wyhaczyć na promocji. Mnie interesują głównie hiszpańskie marki. W tym w Puerto Banus i Tarragonie też byliśmy. No i są tam bezpłatne kibelki;)
    Miłego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcia by się przydały, bo tak, to tylko pozostaje wyobraźnia :) a czasami to jednak za mało ;)

    OdpowiedzUsuń