Od 3 lipca przez dziesięć dni Rodzicielka będzie w polskiej Ibizie, czyli Mielnie. Jedzie razem z koleżanką z pracy w składzie zbliżonym do tego sprzed roku (przynajmniej na razie). W sumie czasem trzeba się oddzielić od siebie, aby odpocząć i co tam jeszcze kto chce. :)
Planuję pokręcić się w tym czasie po Ursynowie, zwłaszcza chciałbym zobaczyć blok, w którym mieszkał Zdzisław Beksiński. Oczywiście wszystko zależy od pogody. W zeszłym roku było dziwacznie, bo nad morzem było zimno i deszczowo, a w Warszawie dość upalnie. :D Mam nadzieję, że w tym roku będzie bardziej wyrównane to.
Dziś polecam: Paracoccidioidomicosisproctitissarcomucosis (goregrind), Paolo Baldini DubFiles (reggae, dub, roots) oraz Pathology (death metal).
Pozdrawiam!
Ooo, to mamy wolna chate!!! :))))) Bedziem szalec.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej i w rodzinie trzeba niekiedy od siebie odpocząć ;).
OdpowiedzUsuńMam koleżankę, która jest wielką fanką Beksińskiego...
Pogodę trudno przewidywać, kiedyś w górach mieliśmy upały, a znajoma nad morzem zimno.
OdpowiedzUsuńWolna chata, więc nie spal czajnika!
Zrób trochę fotek na blog:-)
Pewnie, że czasem trzeba zażyć samotności!
OdpowiedzUsuńMielno - polska Ibiza - super stwierdzenie! I jakież prawdziwe :D
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu warto od siebie odpocząć.
OdpowiedzUsuńEspero que lo pases bien, te mando un beso.
OdpowiedzUsuńWarto czasem sobie wyjechać i nabrać dystansu.
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia!
Byłam 3-krotnie w Mielnie, ale jeśli tak wygląda Ibiza, to tam się nie wybieram. Udany wypoczynek zależy od wielu czynników; jednym z nich jest pogoda. Nad polskim morzem utrafić na czas słonecznej pogody, to trzeba mieć szczęście.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Aisab
Mielno... to stan umysłu. ;) Pogoda jest nieprzewidywalna, ale życzę miłego odpoczynku, nawet jeśli nie będzie wymarzona.
OdpowiedzUsuńOstatni raz w Mielnie byłam ponad 40 lat temu, ale było nieźle, bo była wszak pogoda. Masz Piotrusiu wolna chatę, to teraz tylko musisz zorganizować "szkło i adapter", zgodnie z powiedzeniem już historycznym - "zapraszam na prywatkę- jest wolna chata, szkło i adapter". Przeglądałam któregoś dnia mapę Ursynowa - coś strasznego - co krok jakaś "żarłodajnia", a pamiętam dobrze jak Ursynów dopiero "wychodził z ziemi" i nie było sklepów i sąsiedzi moi , którzy się właśnie tam wyprowadzili przyjeżdżali na Stegny by zrobić zakupy. Miłego pobytu w samotności!!!!!
OdpowiedzUsuńRównież ja z przyjaciółką jadę nad Morze, do Władysławowa, w przyszły poniedziałek. Liczę na gorącą pogodę, żebym mogła się moczyć w morzu do wypęku.
OdpowiedzUsuńI też chciałabym zobaczyć blok Beksińskiego. Ciekawe, czy lokatorzy jego mieszkania są dumni z takiego poprzednika.
OdpowiedzUsuńZatem czekam na zdjęcia 🙂
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie miejskie wyprawy ekspedycyjne, jakie planujesz. Już jestem ciekawa Twoich odkryć.
OdpowiedzUsuńWarunek jest jeden- temperatura powietrza musi być do 25 stopni. Miasto w upał przypomina patelnię ( nawet takie małe jak moje)
Ja mam takie plany odkrywcze w stosunku do Łodzi....
Twoja mama już jutro wyrusza na Ibizę...Swoją drogą to świetny pomysł, żeby tak nazwać Mielno.
Dawno temu moja przyjaciółka na lato jeździła do babci do małej osady - Parzęczew. ( kilkanaście kilometrów od naszego miasta) Mówiła, że jedzie do Paryża!
Pozdrawiam serdecznie. Miłego wypoczynku, Piotrze!
W swoim mieście od czasu do czasu robię sobie takie wyprawy. A to zobaczyć starą podupadającą willę, która podobno jest zabytkiem, a to pogapić się na jachty na przystani i jak tam ludzie spędzają czas, czy oglądać stare samochody albo motory, albo wymyślam sobie takie chodzenie bez celu. W towarzystwie. Jest sporo miejsc wartych odwiedzin, przez co utrwalam sobie wiedzę. Ponieważ zaczęły się wakacje, razem z wnukiem szalejemy. Przez co mam niewiele czasu na odwiedziny blogowe. Ale cieszę się, że póki co takie wyprawy z Babcią jeszcze go interesują. Zatem korzystam i ja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Piotrze...
Witaj lipcowym porankiem
OdpowiedzUsuńŻyczę ciekawych wędrówek po mieście i czekam na fotorelację
Pozdrawiam już ubywającym dniem
Mam nadzieję, że jak Rodzicielka wróci, to będzie pilnowała mieszkania, a Ty zrobisz wyskok na wypoczynek, bo odpocząć należy nie tylko od siebie, ale także od miejsca zamieszkania. Tego życzę i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPowyższy komentarz zamieściła Iwona Zmyślona(i jak się okazuje zagapiona, bo nie zauważyła, że jest anonimowa). Uściski.
OdpowiedzUsuń