wtorek, 16 października 2018

Hiszpania część 7.

30 września podjechaliśmy kolejny raz do Marbelli. Zahaczyliśmy znów o stare miasto, jednak głównym punktem miała być promenada nad morzem i park. 

Nie wiedziałem do tego czasu, że Salvador Dali stworzył tyle rzeźb. Parę z nich stanęło między parkiem miejskim i promenadą. Wcześniej zachwyciłem się rzeczonym parkiem. Roślinność zniewalała, jak zobaczyłem banany rosnące sobie jak gdyby nigdy nic właściwie w centrum miasta, to odpadłem. Do tego wielka ilość cienia, fontanny i mamy znakomite miejsce na ucieczki przed upałem. Promenada nad morzem specjalnie nie różniła się jakoś od tej w Puerto Banus, może było więcej knajp, sklepów z pamiątkami itp. Trafiliśmy też dobrze, bo tego dnia wystawiono kilkadziesiąt zabytkowych aut wzdłuż tej nadmorskiej ścieżki. Szczerze mówiąc nigdy nie widziałem tak wypieszczonych aut, których wiek był pewnie dwu, trzy, a może i więcej krotnością mojego. :) 










Pozdrawiam!

10 komentarzy:

  1. Samochody bajeczne!!! A wiesz, ja kiedyś też mało nie odpadłam, gdy usiadłam w kawiarni pod owocującym drzewkiem pomarańczowym i z tego zadziwienia zamówiłam sok z pomarańczy, który na moich oczach został wyciśnięty z owocu w jakiejś przedpotopowej maszynce.Ale to było akurat w Turcji. Niektóre rzezby Salvadora były całkiem niezłe.

    OdpowiedzUsuń
  2. …co się stało z moim narodem ..co się stało…drzewiej wprowadzane głupoty oprawców , najeźdźców ale i swoich idiotów , omijało się, kpiło, lawirowało wokół a dziś… banda psychopatycznych urzędasów z Brukseli wprowadziła Rodo a Polacy próbują to wprowadzić w życie… po co ? Jutro przyjdzie dyrektywa że mamy się rzucić z mostu do rzeki lub z urwiska na głowę skoczyć bo szanowny alkoholik Junkres jakichś zwidów dostanie i co będziemy skakać ? Narodzie opamiętaj się … wszystko musi mieć miarę…głupek ma być głupkiem a mądry madrym…nie zamieniajmy ról, proszę… Bierzmy z Unii co dobre co złe-precz… czy o tak trudno pojąć ?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedziela i ...narodzi się tysiące pasożytów i równie wiele dostanie kolejne życie i gdyby one pasły się jak muchy na guanie ale będą się pasły naszą krwią...odsetek szczerych i pokornych jest zdecydowanie zbyt mały.

      Usuń
    2. Wszelkie takie wymysły z UE moim zdaniem służą jedynie temu, by na końcu grono urzędników, ewentualnie specjalistów z jakiegoś zakresu stale rosło. Bo już widać zalew ofert szkoleń, studiów, książek o RODO. Wszyscy zyskają poza ludźmi. Bo prawdopodobnie zastosowanie tych wspaniałych instytucji ochrony danych osobowych w praktyce jest trudne, a może nawet niemożliwe.

      Najgorzej będzie zdecydować, kogo wyznaczyć do tego grona, bez pewności czy taka osoba w ogóle będzie mogła działać potem.

      Usuń
  3. Moim skrytym marzeniem jest zyc w klimacie, w ktorym rosna sobie palmy i lataja papugi, jednakowoz nad samym morzem, w przeciwnym razie nielatwo byloby wytrzymac upaly.
    Oldmobilami zachwycilam sie do cna, sa naprawde przecudne. Kiedys konstruktorzy mieli fantazje. Teraz wszyscy tak konstruuja, zeby zgadzalo sie w tunelach aerodynamicznych, wiec wszystkie auta sa bardzo do siebie podobne i gdyby nie znaczki logo, mozna by pomylic jeden z drugim.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się drugie zdjęcie. To z roślinnością, pomiędzy którą biegnie wykafelkowana ścieżka. Nie wiem dlaczego, ale chciałbym się tam znaleźć :)

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzeba było "kąsnąć" banana, podobno są lepsze niż u nas.

    OdpowiedzUsuń
  6. O tych rzeźbach Dali'ego też nic nie wiedziałam. W Szwajcarii takie bryki można często spotkać na ulicach. Powinnam się już przyzwyczaić, ale nadal nie mogę nie łapać za aparat na ich widok.

    OdpowiedzUsuń
  7. O matko, jak fajnie! czasami w Polsce udaje sie robaczyc takie stare auta, ale co Marbella, to Marbella!

    OdpowiedzUsuń
  8. Oczywiście miało być ZOBACZYĆ STARE AUTA...

    OdpowiedzUsuń