Postanowiłem zapoznać się z klasyką gatunku, tym razem padło na kryminał i Agatę Christie.
Pierwszą książką było ,,I nie było już nikogo". Jakiś czas temu obejrzałem z Rodzicielką mini-serial oparty na tej książce, dlatego odbiór miałem odrobinę zepsuty, wiedziałem od razu kto przygotował całą intrygę. Mniej więcej pamiętałem nawet jak wszystko zostało zaplanowane, kto wziął udział w całej sytuacji, nie mniej były pewne nieścisłości między tym serialem, a oryginałem.
Teraz wziąłem z biblioteki ,,Śmierć na Nilu". Na razie doszedłem do wniosku, że autorka (nie wiem czy w innych książkach jest podobnie) ma schemat zgodnie z którym umieszcza X osób w pewnym, ograniczonym przestrzennie miejscu, po drodze miesza, miesza, aż w końcu wiadomo tylko, że ktoś zginął. Nie wiadomo kto zabija, nie wiadomo nic. Na plus zaliczam też łatwość przekazywania treści, nawet tłumaczenie tego nie niszczy, książkę numer 1 z notki przeczytałem w kilka dni. Ta co teraz wziąłem też jest jak na razie przyjemna w czytaniu.
Jeśli chodzi o przygotowania do przeprowadzki to jak na razie jest nieźle. Mamy zamówione meble do nowego mieszkania, mamy też umówiony zespół, który zabierze stare meble w komis. Właściwie codziennie bierzemy i przeglądamy wszelkie zakamarki mieszkania, wyciągamy masę niepotrzebnych rzeczy. Tak jak poprzednio część odkładamy do oddania, ze sprzedażą raczej się nie wyrobimy już, więc reszta idzie na śmietnik. Dziś znalazłem masę płyt DVD z filmami, które dołączano do wszelkiej maści gazet. Wrzuciłem wszystko do worka, jednak postawię poza pojemnikiem, może ktoś sobie weźmie. Taki los spotkał już np. wazony pozostawione w ten sam sposób. Ogólnie jak na razie jakoś specjalnie się nie spinam całą sytuacją.
Dziś polecam: Coma (rock alternatywny, post grunge, metal alternatywny), Vulvodynia (deathcore, brutal death metal) oraz Wu-Tang Clan (hip-hop).
Pozdrawiam!
Agatha Christie (uwielbiam!) pisała po prostu klasyczne kryminały, stad taki, a nie inny schemat.
OdpowiedzUsuńPłyty DVD byłoby lepiej podrzucić na jakąś półkę bookcrossingu, ale może tak przy kontenerze też ktoś wypatrzy i się nie zmarnują.
Me encanta esa autora. Gracias por la reseña.
OdpowiedzUsuńMe encanta esa del autor. Gracias por la reseña.
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam bardzo duzo jej ksiazek, ale na wszystkie chyba zycia by nie wystarczylo, byla bardzo plodna. I zobacz, do dzisiaj sie nie zdewaluowala, jej kryminaly budza zainteresowanie kolejnego juz pokolenia. Jesli moge cos polecic z klasyki gatunku, siegnij kiedys po Joe Alexa, to pseudonim innego polskiego pisarza, ktory zarabial na zycie pisaniem doskonalych kryminalow, by moc w pelni oddac sie "powazniejszej" pracy.
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że kryminały nigdy mnie specjalnie nie pociągały i niewiele ich przeczytałam. W ogóle mam teraz jakiś przesyt w czytaniu, co wezmę książkę, przeczytam ze 100 i nie chce mi się jej dalej czytać. Wolę teraz artykuły przyrodnicze- szeroko pojęte.
OdpowiedzUsuńPrzeprowadzka to jak widać dobra okazja do generalnych porządków. Można wyczyścić dom z niepotrzebnych śmieci, tego co już nieistotne i zdezaktualizowało się.
Też kładę różne rzeczy obok kontenerów, a potem to znika. Nigdy nie wiadomo co się komu przyda.
Pozdrawiam serdecznie, Piotrze. Powodzenia we wszystkich zamierzeniach.
Przeczytałam kilka książek Agaty, polubiłam jej zagadki. :)
OdpowiedzUsuńTak, autorka ma schemat, ale zawsze ubiera go w takie ramy, że to się nie nudzi.
Zastanawiam się, czy oryginalne płyty i kasety nieżyjącego już wykonawcy, mają dzisiaj jakąś wartość. Czy powinnam wystawić na aukcji (i za ile), czy dać sobie spokój i wyrzucić.
Co do Agaty Christie -świetnie pisała. Tyle tylko, że ja jakoś "wyrosłam z kryminałów" i od lat kryminałów raczej nie czytuję. Przeprowadzka ma silne działanie odchudzające - przy przenoszeniu się do Berlina schudłam 15 kg i to bez jakiejkolwiek
OdpowiedzUsuńdiety. Poza tym mus przyjrzenia się wszystkiemu zgromadzonemu dobru sprawia, że potem bardzo się dba by znów za bardzo nie obrosnąć w różności. Serdecznośći;)
Myślę, że powinnam przeczytać więcej książek Agathy Christie. Jak do tej pory jedyną, którą przeczytałam było "Morderstwo w Orient-Expressie" i no, nie żałowałam spontanicznego wyboru dokonanego w bibliotece. Plus, zakończenie wywołało u mnie lekkie wzruszki. Tak czy siak, polecam, bo świetna lektura.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie!
Witam serdecznie
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinnam przeczytać więcej książek autorki. Kiedyś nie interesowałam się kryminałami, teraz to się zmieniło i częściej sięgam po tytuły właśnie z tego gatunku. Powodzenia w dalszym temacie przeprowadzki :)
Pozdrawiam
Z Christie polecam szczególnie:
OdpowiedzUsuń"Morderstwo w Boże Narodzenie"
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2020/06/morderstwo-w-boze-narodzenie.html
"Przyjdź i zgiń"
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2014/04/przyjdz-i-zgin.html
"Pani McGinty nie żyje"
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2013/03/pani-mcginty-nie-zyje.html
"Dom zbrodni"
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2011/04/dom-zbrodni.html
"A.B.C."
(kiedyś muszę dodać do niej opinię tutaj, ale najpierw re-read, który jest w planach)
"Entliczek-pentliczek"
(kiedyś muszę dodać do niej opinię tutaj, ale najpierw re-read, który jest w planach)
Tak... i to mówi Ci fanka Autorki, do tego stopnia restrykcyjna, że potrafi wylać wiadro zimnej wody na niektóre jej tytuły... ;D
Pozdrawiam!
Ja staram się znależź nowego właściciela wszystkim rzeczom, ktorych się pozbywam, to długo trwa... Ale i tak mi nieźle idzie. ;)
OdpowiedzUsuńAgatha Christie nigdy mnie do siebie nie przekonała. Podobnie jak nasza Chmielewska.
Mam te autorkę w planach :)
OdpowiedzUsuńJak likwidowaliśmy biuro w Polsce większości rzeczy znaleźliśmy dom, za kasę, albo za free. Nie potrafimy wyrzucać. A Agathę lubię z sentymentu.
OdpowiedzUsuńCzasem jednak nie ma możliwości, albo czasu na znalezienie nowych właścicieli dla wszystkich rzeczy. Nie mniej jeszcze mamy do oddania sporo rzeczy i oddamy je.
UsuńJeszcze jestem na początku poznawania twórczości A. Christie.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Uwielbiam Aghatę. Moja ulubiona pozycja to "Dziesięciu murzynków".
OdpowiedzUsuńJa porządkuję książki, robię spis i część oddam do biblioteki.
Pozdrawiam.
Jak ja dawno nie czytałam Christie. Uwielbiam jej klasyczne kryminały.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zacną autorkę, czytałam też jej biografię i oglądam namiętnie wszystkie filmy z detektywem Poirot i panną Marple:-)
OdpowiedzUsuńDo przeprowadzki więc coraz bliżej, nowy start z nowymi meblami, super!
jotka
Czytałam kiedyś Christie i muszę przyznać, że podobała mi się jej twórczość. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatha Christie jest świetna. Cały czas poznaję jej twórczość, bo dość późno po nią sięgnęłam.
OdpowiedzUsuńComa! Lubię słuchać :)
Rzeczywiście klasyka, takie kryminały lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rivulet
(wnaszejbajce.blogspot.com)