sobota, 6 maja 2023

Klasyka gatunku.

Postanowiłem zapoznać się z klasyką gatunku, tym razem padło na kryminał i Agatę Christie. 

Pierwszą książką było ,,I nie było już nikogo". Jakiś czas temu obejrzałem z Rodzicielką mini-serial oparty na tej książce, dlatego odbiór miałem odrobinę zepsuty, wiedziałem od razu kto przygotował całą intrygę. Mniej więcej pamiętałem nawet jak wszystko zostało zaplanowane, kto wziął udział w całej sytuacji, nie mniej były pewne nieścisłości między tym serialem, a oryginałem. 

Teraz wziąłem z biblioteki ,,Śmierć na Nilu". Na razie doszedłem do wniosku, że autorka (nie wiem czy w innych książkach jest podobnie) ma schemat zgodnie z którym umieszcza X osób w pewnym, ograniczonym przestrzennie miejscu, po drodze miesza, miesza, aż w końcu wiadomo tylko, że ktoś zginął. Nie wiadomo kto zabija, nie wiadomo nic. Na plus zaliczam też łatwość przekazywania treści, nawet tłumaczenie tego nie niszczy, książkę numer 1 z notki przeczytałem w kilka dni. Ta co teraz wziąłem też jest jak na razie przyjemna w czytaniu.

Jeśli chodzi o przygotowania do przeprowadzki to jak na razie jest nieźle. Mamy zamówione meble do nowego mieszkania, mamy też umówiony zespół, który zabierze stare meble w komis. Właściwie codziennie bierzemy i przeglądamy wszelkie zakamarki mieszkania, wyciągamy masę niepotrzebnych rzeczy. Tak jak poprzednio część odkładamy do oddania, ze sprzedażą raczej się nie wyrobimy już, więc reszta idzie na śmietnik. Dziś znalazłem masę płyt DVD z filmami, które dołączano do wszelkiej maści gazet. Wrzuciłem wszystko do worka, jednak postawię poza pojemnikiem, może ktoś sobie weźmie. Taki los spotkał już np. wazony pozostawione w ten sam sposób. Ogólnie jak na razie jakoś specjalnie się nie spinam całą sytuacją. 

Dziś polecam: Coma (rock alternatywny, post grunge, metal alternatywny),  Vulvodynia (deathcore, brutal death metal) oraz Wu-Tang Clan (hip-hop). 

Pozdrawiam!

20 komentarzy:

  1. Agatha Christie (uwielbiam!) pisała po prostu klasyczne kryminały, stad taki, a nie inny schemat.

    Płyty DVD byłoby lepiej podrzucić na jakąś półkę bookcrossingu, ale może tak przy kontenerze też ktoś wypatrzy i się nie zmarnują.

    OdpowiedzUsuń
  2. Me encanta esa autora. Gracias por la reseña.

    OdpowiedzUsuń
  3. Me encanta esa del autor. Gracias por la reseña.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytalam bardzo duzo jej ksiazek, ale na wszystkie chyba zycia by nie wystarczylo, byla bardzo plodna. I zobacz, do dzisiaj sie nie zdewaluowala, jej kryminaly budza zainteresowanie kolejnego juz pokolenia. Jesli moge cos polecic z klasyki gatunku, siegnij kiedys po Joe Alexa, to pseudonim innego polskiego pisarza, ktory zarabial na zycie pisaniem doskonalych kryminalow, by moc w pelni oddac sie "powazniejszej" pracy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam się, że kryminały nigdy mnie specjalnie nie pociągały i niewiele ich przeczytałam. W ogóle mam teraz jakiś przesyt w czytaniu, co wezmę książkę, przeczytam ze 100 i nie chce mi się jej dalej czytać. Wolę teraz artykuły przyrodnicze- szeroko pojęte.
    Przeprowadzka to jak widać dobra okazja do generalnych porządków. Można wyczyścić dom z niepotrzebnych śmieci, tego co już nieistotne i zdezaktualizowało się.
    Też kładę różne rzeczy obok kontenerów, a potem to znika. Nigdy nie wiadomo co się komu przyda.
    Pozdrawiam serdecznie, Piotrze. Powodzenia we wszystkich zamierzeniach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam kilka książek Agaty, polubiłam jej zagadki. :)
    Tak, autorka ma schemat, ale zawsze ubiera go w takie ramy, że to się nie nudzi.

    Zastanawiam się, czy oryginalne płyty i kasety nieżyjącego już wykonawcy, mają dzisiaj jakąś wartość. Czy powinnam wystawić na aukcji (i za ile), czy dać sobie spokój i wyrzucić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Co do Agaty Christie -świetnie pisała. Tyle tylko, że ja jakoś "wyrosłam z kryminałów" i od lat kryminałów raczej nie czytuję. Przeprowadzka ma silne działanie odchudzające - przy przenoszeniu się do Berlina schudłam 15 kg i to bez jakiejkolwiek
    diety. Poza tym mus przyjrzenia się wszystkiemu zgromadzonemu dobru sprawia, że potem bardzo się dba by znów za bardzo nie obrosnąć w różności. Serdecznośći;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że powinnam przeczytać więcej książek Agathy Christie. Jak do tej pory jedyną, którą przeczytałam było "Morderstwo w Orient-Expressie" i no, nie żałowałam spontanicznego wyboru dokonanego w bibliotece. Plus, zakończenie wywołało u mnie lekkie wzruszki. Tak czy siak, polecam, bo świetna lektura.
    Pozdrawiam Serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam serdecznie
    Myślę, że powinnam przeczytać więcej książek autorki. Kiedyś nie interesowałam się kryminałami, teraz to się zmieniło i częściej sięgam po tytuły właśnie z tego gatunku. Powodzenia w dalszym temacie przeprowadzki :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Z Christie polecam szczególnie:

    "Morderstwo w Boże Narodzenie"
    https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2020/06/morderstwo-w-boze-narodzenie.html

    "Przyjdź i zgiń"
    https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2014/04/przyjdz-i-zgin.html

    "Pani McGinty nie żyje"
    https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2013/03/pani-mcginty-nie-zyje.html

    "Dom zbrodni"
    https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2011/04/dom-zbrodni.html

    "A.B.C."
    (kiedyś muszę dodać do niej opinię tutaj, ale najpierw re-read, który jest w planach)

    "Entliczek-pentliczek"
    (kiedyś muszę dodać do niej opinię tutaj, ale najpierw re-read, który jest w planach)

    Tak... i to mówi Ci fanka Autorki, do tego stopnia restrykcyjna, że potrafi wylać wiadro zimnej wody na niektóre jej tytuły... ;D

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja staram się znależź nowego właściciela wszystkim rzeczom, ktorych się pozbywam, to długo trwa... Ale i tak mi nieźle idzie. ;)
    Agatha Christie nigdy mnie do siebie nie przekonała. Podobnie jak nasza Chmielewska.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak likwidowaliśmy biuro w Polsce większości rzeczy znaleźliśmy dom, za kasę, albo za free. Nie potrafimy wyrzucać. A Agathę lubię z sentymentu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem jednak nie ma możliwości, albo czasu na znalezienie nowych właścicieli dla wszystkich rzeczy. Nie mniej jeszcze mamy do oddania sporo rzeczy i oddamy je.

      Jeszcze jestem na początku poznawania twórczości A. Christie.

      Pozdrawiam!
      https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

      Usuń
  13. Uwielbiam Aghatę. Moja ulubiona pozycja to "Dziesięciu murzynków".
    Ja porządkuję książki, robię spis i część oddam do biblioteki.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak ja dawno nie czytałam Christie. Uwielbiam jej klasyczne kryminały.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam zacną autorkę, czytałam też jej biografię i oglądam namiętnie wszystkie filmy z detektywem Poirot i panną Marple:-)
    Do przeprowadzki więc coraz bliżej, nowy start z nowymi meblami, super!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam kiedyś Christie i muszę przyznać, że podobała mi się jej twórczość. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Agatha Christie jest świetna. Cały czas poznaję jej twórczość, bo dość późno po nią sięgnęłam.
    Coma! Lubię słuchać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rzeczywiście klasyka, takie kryminały lubię :)
    Pozdrawiam
    Rivulet
    (wnaszejbajce.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń