Dziś tak jak obiecał pan z tego zakładu szyby czekały na odbiór. Dzięki temu tak jak planowałem najpewniej w piątek na działce okna dostaną nowe szyby. :)
Jutro idę na wizytę do naszej lekarki rodzinnej, muszę wziąć te skierowania na badania, które w maju będą potrzebne. Mam nadzieję, że wszystko w miarę szybko uda się załatwić.
Pozdrawiam!
Zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńPozdrawiam!
No to powodzenia!
OdpowiedzUsuńNaprawiasz okna i naprawiasz zdrowie:-)
OdpowiedzUsuńDlaczego jaki jest cel , wyróżniania jednych a gardzenia innymi. Dlaczego jedni lepszymi a inni mają być w ich cieniu. Dlaczego lekarz, prawnik jest lepszy a sprzątaczka, kopiący rowy, zbierający śmieci gorszy. Przez wzgląd na swoje kompleksy i frustracje, dajemy się zmanipulować a gdy manipulacja trwa dłużej przechodzi w zwyczaj, staje się jak gdyby oczywistością. Zdarzyło się dawno temu ,że miałam chorą mamę. To kompletnie nieracjonalne bo dziwki zazwyczaj nie maja rodzin a tu jestem jakimś wyjątkiem. Zdarzyło się, że chorej mamie trzeba było lekarza dowieźć do domu więc wyszukałam odpowiednią specjalizację , wchodzę i pytam. Czy ma pojęcie o tym co ma leczyć, czy się na tym zna. Chyba się trochę zaskoczył .Zaczerwienił ale odpowiedział i dobiliśmy targu. Takie pytanie zadaje się większości zawodów do których ma się sprawę ale przyjęło się ,że kilka , nie wypada. Zapytałam kiedyś księdza, czy modli się naprawdę czy udaje … normalni ludzie, normalni moralnie nie zastanawiają się czy złodziej jest dobry czy zły, czy prostytutka jest dobrą czy złą, czy gwałciciel czy pedofil jest dobry czy zły. Normalni moralnie ludzie nie wchodzą w ciemność i nie sprawdzają. Zło jest złem. Manipulacja jest złem. Manipulacja że lekarz jest lepszy od sprzątaczki jest złem. Traktowanie inaczej ludzi jest złem.
OdpowiedzUsuńMożna się spierać, czy Bóg jest czy go nie ma. Jemu nie ubędzie. Możemy się spierać czy jest powietrze czy go nie ma i tak go nie widzimy i nie czujemy. Można starać się wziąć w dłonie rozum. Można tracić czas jak traceniem czasu jest usprawiedliwienie bo czym innym jest jak nie usprawiedliwieniem stwierdzenie ,że każdy ma swoją drogę wyznaczoną.
Tak to już chyba jest, że żyjemy w świecie, gdzie są stale jakieś elementy manipulacji. Czasem faktycznie jest tak, że trudno już odróżnić prawdę od fikcji.
UsuńSprawdzanie granic zła faktycznie zwykle nie jest czymś, co ludzie lubią robić, ba w większości nawet unikają tego jak się da tylko. Są jakieś wyjątki zapewne, jednak można przyjąć, że potwierdzają regułę.
Ja akurat tak założyłem sobie X lat temu, że mamy zarysowaną drogę przez życie. Oczywiście jest to na tyle słabo podparte rzeczywistymi, mierzalnymi argumentami. Bo to jest właśnie tak jak z tym wszystkim o czym Pani pisze, niby coś jest, zostało jakoś tam zaakceptowane przez kogoś, że jest, a jednak trudno jest wyjaśnić, udowodnić istnienie. To trochę tak jak z rozważaniami w stylu: ,,opisz czym jest ogień". Niby każdy wie jak wygląda, z opisem jednak może być trudniej.
Pozdrawiam!
Życzę szybkiego i pomyślnego obrotu spraw :)
OdpowiedzUsuń