Dziś opinia na temat płyty grupy Digit All Love pt. ,,V [FAU]". Jest to propozycja z gatunku trip-hop od Polaków. Nic nie jest tu zbyt oczywiste, wokale intrygująco przeplatają się z muzyką, wszystko razem stanowi coś wartego poznania. Daję 9/10.
Tak jak w zeszłym roku Sylwestra spędzamy w domu. :) Będzie coś niecoś do jedzenia, więc w tym względzie też nie można będzie narzekać. Pewnie doczekamy do północy, obejrzymy czy ktoś w parku puszcza fajerwerki i tyle.
Życzę Wam dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, spełnienia marzeń oraz dużo Weny do pisania na blogach w Nowym Roku. :)
Z kolejnych zespołów polecam Nothing More i Royal Thunder.
Pozdrawiam!
Ja kompletnie nie potrafię przekonać się do polskiej muzyki.
OdpowiedzUsuńhttps://rebellek.wordpress.com/
DO SIEGO ROKU Piotrze!
OdpowiedzUsuńNie znam tych wykonawców, ale muzyka zawsze u nas gra, w duszy także. U nas fajerwerki oglądam w kuchennym oknie, bo mam fajny widok na osiedle. Na jedzenie już patrzeć nie mogę...za oknem pada, więc i na spacer brak ochoty.
OdpowiedzUsuńNowych odkryć muzycznych Ci życzę!
Wena się przyda!!
OdpowiedzUsuńNajlepszego!!
Jako że wena się nie starzeje, niech trwa. Niech fajerwerki i feeria barw pozostanie przez cały rok z nami, by życie stało się bardziej kolorowe i radośniejsze. Inspiracji i pogody ducha oraz nadziei, że będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńJakoś tak Cię ostatnio zaniedbałem. Niech to zrekompensują moje najlepsze życzenia z okazji Nowego Roku. Do Siego!
OdpowiedzUsuńżyczę Ci dobrego nadchodzącego roki :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńJa wcale nie świętowałam, chyba wyrosłam z tych imprez. Mąż czasami wyciąga mnie na jakieś, ale w tym roku spędziłam ten czas we własnym domu i tak jest najlepiej :)
OdpowiedzUsuńHa ha ha, "coś niecoś do jedzenia" ;-)))))))
OdpowiedzUsuńZnając Ciebie śmiechłem jak to przeczytałem ;-))))))))
Pani wątroba pozdrawia ;-)))))
Było więcej niż coś niecoś, przyznam od razu najadłem się jak nigdy. :) A jeśli chodzi o rozwiązanie problemu ze snem to zgadzam się całkowicie, praca czyni człowieka podatnym na sen. :D
UsuńPozdrawiam!
W takim razie życzę Ci Szczęśliwego Nowego Roku i abyś spełnił wszystkie swoje marzenia, bo to chyba najważniejsze jest :D
OdpowiedzUsuńZakończyłam czytanie pierwszego roku Twojego blogowania. Mam wrażenie, że dwa miesiące nowego roku szłam na bieżąco, więc komentarzy będzie znacznie mniej, jeżeli w ogóle. Nie zostawiałam informacji tam, gdzie po przeczytaniu posta nie nasunęła mi się refleksja czy uwaga. Po przejrzeniu drugiego Twojego bloga, na materiałach w nim zawartych, planuję oprzeć konstrukcję własnej notatki o "Mozaice", dam znać, kiedy będziesz mógł o sobie przeczytać. Dzisiaj(i być może przez kilka najbliższych dni)idę leżeć, bo katar,kaszel, ból mięśni, serca i głowy mnie dopadł i czuję się rozjechana przez walec. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń