niedziela, 24 grudnia 2017

Nokaut przed Świętami. Plan na dziś.

W piątek poczułem się jak Popek po ostatniej gali KSW (swoją drogą robi się z tego już kabaret, jeśli ktoś z gości może wejść do klatki i bić zawodnika), idąc korytarzem po ciemku natknąłem się na wpół otwarte drzwi do WC. Miałem w tym nieszczęściu tyle powodzenia, że większość uderzenia poszła na rękę, reszta, już słabiej na szczękę. Muszę powiedzieć, że przez dobrą minutę nie wiedziałem co się stało, potem sprawdziłem co i jak, zęby zostały na miejscu, jedynie co to uszkodziłem sobie górną wargę. 

Dziś koło 14 planujemy pojechać po Babcię, przy okazji zawieziemy prezent (małego Mikołaja z gipsu  pod choinkę) i dla pani Sławy też coś. Potem wracamy do domu i pewnie koło 16-17 zaczniemy jedzenie i świętowanie. W kolejne dni raczej już bez większych gościnnych sytuacji, we wtorek przyjdzie na obiad mój brat cioteczny. 

Pozdrawiam!

11 komentarzy:

  1. no to musze przyznać ważne ze uzębienie na miejscu :)

    wszystkiego dobrego na te święta życze

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego dobrego Piotrze. Zdrówka i realizacji życiowych planów, małych i dużych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Najserdeczniejsze życzenia przesyłam! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. uczuciowesmaki24 grudnia 2017 21:23

    I po tym incydencie byłeś cały w "Strachu" ;-)))))))
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Tak samo jak Popek, może mieć teraz niezbyt miłe sny.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Ja dorobilam sie kiedys podbitego oka za sprawa otwartych drzwiczek szafki kuchennej. W bialy dzien.

    OdpowiedzUsuń
  6. To miałeś bliskie spotkanie III stopnia, rety!
    Miłego świętowania:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie wiadomo jakie ciemność ma dla nas "niespodzianki"

    OdpowiedzUsuń
  8. A to ci nokaut :) Dobrze, że szczęka nie ucierpiała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiem jak to jest i co poczułeś :) Miałam podobną przygodę i dobrze , że ciało nie ucierpiało . Radosnych Świąt życzę :)Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie było to miłe wrażenie. Trochę tylko ucierpiałem, jednak nie aż tak bardzo jak by mogło być.

      Również najlepszego na Święta i Nowy Rok. :)

      Pozdrawiam!

      Usuń