Udało mi się ustalić pewną rzecz, która przyda mi się przy tym projekcie. :) A to już jest mały sukces.
Duże sukcesy mieli dziś nasi sportowcy: skoczkowie narciarscy, lekkoatleci, a także kolarze torowi. Z tego wszystkiego mam teraz mały mętlik w głowie, tyle się działo, tyle medali było, miejsc na podium i rekordów, dawno nie widziałem czegoś podobnego.
Wieszczony od czasu do czasu upadek cywilizacji nie nadejdzie szybko. Jeśli jest więcej takich ludzi jak nauczyciel z Afryki (tak wynika z podpisu pod zdjęciem), który na tablicy za pomocą kredy narysował okno Worda, by wyjaśnić uczniom jak pracować na tych arkuszach, to pod względem dbałości o drugiego człowieka nie jesteśmy zagrożeni. Wieli szacunek należy mu się za takie podejście do uczniów, mimo tak dużych trudności logistycznych.
Dziś polecam z Bandcampa: MyBodyHorse (blues, blues rock, blues punk, dirty blues itp.), Missisipi Bones (blues rock, hard rock, stoner rock) oraz artystę o nazwisku Lester Greenowski (hard rock, glam rock, rock&roll).
Pozdrawiam!
No nasi dali czadu w rzeczy samej :-)
OdpowiedzUsuńTeż widziałem zdjęcie tego nauczyciela. Gość ma fenomenalną pamięć.
A ja Ci polecam Ensiferum np. Unsung heroes.
Szukałeś i "coś wiesz" ale czy pukałeś? Wiedziałbyś więcej ;-)))
Pzdr
:) Dlatego lubię lekką atletykę, tam zawsze są spore szanse na medale.
UsuńJa bym z pamięci nie dał rady narysować jakiegoś okna z Windowsa. :)
Już zapisałem sobie zespól do zbadania.
Oj tak. Obrazy Beksińskiego od czasu do czasu działają na mnie twórczo.
Pozdrawiam!
Koniec cywilizacji nastąpi jak w Afryce zamiast tablicy i kredy dostaną komputery. :) Na razie bym się nie przywiązywał do słowa "wytłumaczył". Pokazał może.
OdpowiedzUsuńOglądałam halowe mistrzostwa w lekkoatletyce, ale emocje!
OdpowiedzUsuńJa podziwiam uczniów w Afryce, bo wiem w jakich warunkach się uczą i w dodatku mają zapał. Nasza szkoła adoptowała jedno dziecko na odległość i czasami zbieramy dla niego fundusze...
Ciekawe, czy nasi uczniowie byliby tak pojętni, gdyby odebrać im laptopy, telefony i tablety? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDobrze, że odwiedziłam Twojego bloga, dość dawno nie oglądałam telewizora i nie miałam pojęcia o sukcesach polskich sportowców :)
OdpowiedzUsuńJa tam myślę, że człowiek bez tych laptopów, to szczęśliwszy by był. Jak patrze na dzisiejsze dzieciaki, to jestem przekonana, że miałam fajniejsze dzieciństwo bez telefon, ale za to na podwórku ;)
OdpowiedzUsuńTo taka miła niespodzianka, z tym, że na wygraną Kamila na Olimpiadzie to bardzo liczyłam. Ogólnie skoczkowie ratują nam sytuację w portach zimowych. No a lekkoatleci zaskoczyli mnie całkowicie! Zupełnie nie spodziewałam się takich wyników.
OdpowiedzUsuńJeśli pomału dochodzisz do wniosku, że jednak wiesz "coś niecoś" jak się masz do tej pracy zabrać to jesteś na najlepszej drodze do jej prawidłowego, bardzo dobrego wykonania.
Zle na ogół jest wtedy, gdy człowiek jest przekonany, że
"o, jakie to proste, wiem wszystko" a potem wynik fatalny.
Trzymaj się,;)
A ja znowu nie znam artystów, których polecasz. To chyba kompletnie nie jest moja bajka.
OdpowiedzUsuńNo to nauczyciel z prawdziwego zdarzenia, bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńFajnie, że coś Ci się rozjaśniło odnośnie projektu, bo ja się jednak na ustawach znam wyjątkowo słabo ;)
Pozdrowienia!