Dziś byłem ze Staruszkiem w myjni, dziwna sprawa, bo jak wróciliśmy do domu to zaraz zaczęło padać. Ale mówi się trudno.
Zagubiliśmy się też na parkingu centrum handlowego, zapamiętałem bowiem zupełnie inny numer alejki niż był naprawdę i chodziliśmy parę minut w kółko. Ostatecznie wróciliśmy do miejsca skąd przyszliśmy i jeszcze raz spróbowaliśmy.
Odczuwam pewien niesmak po tym co dziś zrobili posłowie opozycji. Wydaje mi się, że Zgromadzenie Narodowe związane z tak istotną dla tych osób rocznicą, jaką jest 550 lat parlamentaryzmu w Polsce jest sytuacją wyższego rzędu niż nie zgadzanie się z rządem, walka polityczna, walka o władze. Moim zdaniem powinni pojawić się na tej uroczystości, powinni wysłuchać orędzia pana Prezydenta, bo podobnej okazji już nie będzie. Drażni mnie już w opozycji to, że nawet w sytuacjach tego wymagających nie potrafi lub nie chce wznieść się poza pewien poziom żenady i dziwnych zachowań.
Pozdrawiam!
Chyba nie masz racji w tym przypadku, to byl jedynie objaw buntu opozycji za nielegalne zawlaszczenie przez pis calej wladzy. Im nie wolno okazywac przychylnosci, w Polsce skonczyla sie demokracja i parlamentaryzm, a zaczelo jednowladztwo i dyktatura.
OdpowiedzUsuńA bo to nie wiesz, że jak myjesz samochód to zawsze pada? Mówię to z wieloletniego doświadczenia i nie ważne są wtedy prognozy.
OdpowiedzUsuńZawsze gubię się na parkingach. Koledzy śmiali się, że to typowo kobiece. Teraz mam dowód na to, że nie – oto dwóch mężczyzn szukało wozu i na szczęście znalazło.
Polecam parkowanie całkiem na końcu. Raz, że łatwo znaleźć, bo pusto i prosty azymut, dwa że rzadko ktoś tam stawia i nie ciepnie drzwiami w Twoją karoserię.
Rzeczywiście nie jest dobrze, ale czy kiedyś było? Najgorsze w tym wszystkim, jest to, że nie ma alternatywy!
OdpowiedzUsuńMam tak jak Ty- "Odczuwam pewien niesmak po tym co dziś zrobili posłowie opozycji...."
OdpowiedzUsuńZachowują się jak dzieci w piaskownicy; żenada.
U mnie także już szwankuje orientacja i zdarza mi się zostawić koszyk [wózek] w hipermarkecie, bo ciężko nosić a jak się ciągnie to hałasuje, a potem szukać go i denerwuję się; podobnie na parkingu z samochodem.
A co się stało z gmachem parlamentu, że obrady tak znaczącej rocznicy zorganizowano nawet nie w Zamku Królewskim tylko w namiocie przed nim? Rozumiem, że były namioty pod Grunwaldem, ale kiedy mamy już Polskę murowaną, to dlaczego? Pan Prezes z powodu bólu kolana nie wszedłby po schodach? Strajkujący niepełnosprawni jakoś dali radę pokonać nie tylko schody, a i tak zabroniono im wstępu do 2020 roku. Jesteś za Belgią czy Anglią? Za Francją czy Chorwacją?. Ja popieram tych mniejszych, a więc teoretycznie słabszych i mniej uprzywilejowanych. Ukłony.
OdpowiedzUsuńZadziwiasz mnie- sądzisz, że wysłuchanie orędzia wygłaszanego przez człowieka, który notorycznie łamie konstytucję zamiast stać na jej straży to byłoby właściwe działanie opozycji?
OdpowiedzUsuńI zastanów się nad tym, czy to naprawdę 550 lat parlamentaryzmu w Polsce. To bardzo dziwnie obliczono.
Mnie raczej smuci brak zjednoczenia całej opozycje, bo sprawa jest poważna i wskazane byłoby zakopanie głęboko
różnic w poglądach na drobiazgi. Opozycja w rozproszeniu nic nie zdziała.
A ludzie to już chyba zupełnie ogłupieli od tego czczego gadania pisuarów, bo jakoś ich mało na ulicach w trakcie protestu.
Ja widocznie też jestem pisuarem.Nie szkodzi, nie gniewam się:)i serdecznie pozdrawiam:)
UsuńOpozycją nie jestem zachwycona, ale bojkot mnie nie oburza...sama też bym nie poszła, niestety, ale nie.
OdpowiedzUsuńNa tych dzisiejszych parkingach to niestety bardzo łatwo się zgubić...
OdpowiedzUsuń