Dziś nic szczególnego się nie działo.
Od wczoraj czytam książkę pt. ,,Haruki Murakami i muzyka słów". Jak na razie jest to pewnego rodzaju trening dla mózgu bo muszę sobie przypominać fragmenty dzieł tego Japończyka, o których w danym momencie pisze autor opracowania. Bo mimo tego, że przeczytałem sporą część dostępnych w bibliotece dzieł Murakamiego to szczerze mówiąc pewna część fabuł już mi wyleciała z pamięci.
Dziś polecam: Truchło Strzygi (black metal), Tiger Moth Tales (rock progresywny) oraz The Mothers of Invention (rock, jazz, blues, eksperymentalna, awangarda).
Pozdrawiam!
Nie wszystko da się zapamietac.
OdpowiedzUsuńProszę, zamień się ze mną:) Tak bardzo chcę, żeby u mnie chociaż w jeden dzień nic szczególnego się nie działo:)
OdpowiedzUsuńFajnie by było spojrzeć na Sanok Twoimi oczami:) Nie wiem czy wspominałam, że Sanok to rodzinne miasto Ciccino więc mam do niego sentyment.
Truchło Strzygi. Mocne. I podoba mi się!
Pozdrawiam:)
Murakami do mnie średnio przemawia, czytałam wiele, ale bez dzikiego zachwytu. Co do klimatyzatora ( pisałes ostatnio) - jak jeszcze nie miałam klimatyzacji, to stale korzystałam. niestety trochę go zawsze słychać... teraz tylko klima i dodatkowo dobry oczyszczacz - chociaz on bardziej potrzebny zimą:)
OdpowiedzUsuńEuropa… stojąca z jednej strony na fundamencie chrześcijaństwa z drugiej na fundamencie nauki . Jak zrównoważyć siłę nośną tych dwóch fundamentów, pytało wielu i pyta wciąż . W jądro atomu i dalej jeszcze zaglądamy namiętnie i nie wiemy jak działa to wszystko a jeśli działa, słowem kierowane, wiarą.
OdpowiedzUsuńBóg ponad to wszystko ale niżej, jeśli w jedno połączyć, wiarę i naukę. Jeden stworzyć fundament a może on taki jest lecz nikt go nie widzi. Wiara –nauka a czym stanie się świat gdy będzie jedno ?
Trudno rozeznać , co prawdą co fałszem. Co informacją a co kreacją faktów wymyślonych. Coraz bardziej nudne to i męczące by szukać w zawiniątkach i docierać do prawdy. Mi za to nie płacą więc mogę się znudzić ale dlaczego nudzą się dobrze opłacani ?
UsuńCiekawy film wyciągnęli panu Trzaskowskiemu. Świadczy o znajomości Polski w stopniu, zerowym. Znajomości Polaków w stopniu zerowym albo ze świadomością morderców niemieckich, rosyjskich a oni czasem i znali się na literaturze i czasem znali języki i czasem kochali dzieci ale nie przeszkadzało im to w byciu bydlakami. Biografia pana Trzaskowskiego ? Nie znaczy to ,że Warszawiacy go nie wybiorą w końcu to chrześcijanie i nadstawią drugi policzek zamiast odmalować z pięści… a może się mylę ?
UsuńMłody, zauważyłeś ,ze , mam nadzieję, pojawia się moda na ubieranie pomników. Piękny pomysł, bo nie niszczy, nie brudzi a ubarwia. Można mieć obiekcje ,że na jedno kopyto koszulki ale widać rozmiary mają ograniczone wzory.
UsuńDobrze jest, nie mówić i z tego się nie tłumaczyć . Dobrze jest panie Młody umieć milczeć i nie dać się słowom przymuszającym.
UsuńW tym właśnie rzecz. Bywali naukowcy, którzy negowali istnienie Boga. Ostatnio z kolei czytałem o pewnym 11 latku, który ma już licencjat, a przed 18 rokiem życia chce napisać pracę doktorską, w której dowiedzie istnienia Boga. Ciekawy jestem w jaki sposób do tego podejdzie, bo są kwestie, których nie da się ot tak wyjaśnić ,,Wielkim Wybuchem" i podobnymi sformułowaniami.
UsuńNie wiem o jaki film chodzi. Nie mniej widzę w tym panu spore wady i zastanawiam się na kogo oddam swój głos w wyborach. Bo jeden niezależny kandydat też okazał się zamieszany w reprywatyzację czy inne podobne brudne sprawy. A przez to krąg do wyboru się zwęża z każdym miesiącem, albo nawet tygodniem czy dniem.
Koszulki dla pomników mają przynajmniej ten plus, że się o nich mówi. A czy zacznie się mówić o tym co te napisy niosą ze sobą to już ciężko powiedzieć.
O tak. Jakoś nic nie miałem do napisania, więc nie pisałem. Ot co.
Pozdrawiam!
Nie przepadam za literaturą japońską, chińską, koreańską...
OdpowiedzUsuńTeraz słucham i śpiewam piosenki powstańcze!
Nudzisz polecaniem. Ja zaś polecam zimną Warkę Strong na ciepłe wieczory po upalnym dniu ;-)
OdpowiedzUsuńPzdr
Jest aż tak źle. @_@?
UsuńJa tam wolę chyba wino. :) Ale to kwestia otwarta jest.
Pozdrawiam!
Czytanie - bardzo lubię...Ostatnio jednak mierzę się z lżejszą literaturą:)
OdpowiedzUsuńJa natomiast skończyłem czytać "Czas Herkulesów", książka o tyle ciekawa, że akcja jest umiejscowiona w mieście Chełm, czyli tu gdzie mieszkam.Doznania bardzo pozytywne! :)
OdpowiedzUsuńNie slyszałam wcześniej o książce 🙊
OdpowiedzUsuńZnalazłem ją kiedyś przypadkiem w bibliotece i teraz dopiero wypożyczyłem. Czytając ją dowiedziałem się jeszcze o paru książkach dotyczących Murakamiego, jednak nie wszystkie przetłumaczono chyba na polski.
UsuńPozdrawiam!
Haruki Murakami to dla mnie nadal tajemnica. Wstyd się przyznać, ale nie czytałem jeszcze niczego jego autorstwa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!