Jutro może nie być notki, bowiem będę oprowadzał po Warszawie moją Siostrę z bloga Julię i jej dwójkę najstarszych dzieci. Mam nadzieję, że pogoda będzie znośna, a całe zwiedzanie na długo zapadnie wszystkim w pamięci. :) Już nie mogę się doczekać na to spotkanie.
Pozdrawiam!
Życzę wam cudownego dnia, w dobrym towarzystwie to i pogoda nie straszna :-)
OdpowiedzUsuńWarszawa jest super!!
OdpowiedzUsuńOouuu, no to powodzenia w przewodzeniu :-)
OdpowiedzUsuńPzdr
Jakoś w miarę mi się udało, choć się ze dwa razy pogubiłem. :D Normalnie jestem niemożliwy czasem.
UsuńJa napisałem o liściach wiszących jeszcze, więc o tym problemie leżącym w liściach pod drzewem musi powstać osobny utwór. :)
Pozdrawiam!
Życzę pięknej pogody i udanego spotkania. Mnie to by pewnie musieli oprowadzać [jeśli by tylko zechcieli] Twoi Rodzice :) wiekiem byśmy chyba do siebie bardziej pasowali :)
OdpowiedzUsuńDaj znać, jak się udało spotkanie! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałego dnia i dobrej zabawy dla Was!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam nadzieję, że spotkanie się udało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
I jak wyszło zwiedzanie, pogoda dopisała?
OdpowiedzUsuń