niedziela, 14 maja 2017

Zmęczenie. Chwilowa cisza.

Nie wiem czemu ale dziś przez pół dnia bolała mnie głowa i szyja. Do tego jeszcze znów w metrze coś się działo, bo pociągi jeździły rzadko i jeszcze w ruchu zapętlonym, dojeżdżały do pewnej stacji i dalej nie. 

Staruszek był dziś u Babci, spotkał p. Sławę i wygarnął jej w paru szybkich zdaniach co i jak nam się nie podoba. Podobno coś chciała się tłumaczyć, ale Staruszek nie dał się zbić z tropu. Na razie jest cisza chwilowa. Tak przynajmniej czuję. 

Dziś jest Dzień Farmaceuty

Pozdrawiam!

9 komentarzy:

  1. Głowa mogła Cię bolec z powodu frontu burzowego nad Polską, ja przynajmniej takie fronty odczuwam, ale dwa dni do przodu.
    Brawo dla ojca, niech będzie twardy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bojowy, Piotrze, ten Twój staruszek! Metereopatia to pieprzona jędza, nie da tak się szybko oswoić!
      serdeczności

      Usuń
  2. Miałam w niedzielę podobnie- rzadko bolała mnie głowa,za to wczoraj się uwzięła. Musiałam przespać te zmiany ciśnienia atmosferycznego.
    Piotrze- Staruszek miał racje. Oby tylko to nie odbiło się w opiece nad Babcią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Współczuję bólu głowy, wiem jak to jest:(
    Brawa dla Staruszka! Dobrze zrobił, Pani Sławie należała się reprymenda.
    Pozdrawiam z Malty:)

    OdpowiedzUsuń
  4. uczuciowesmaki15 maja 2017 21:41

    Jeśli przez pół dnia boli Cię głowa i szyja to wiedz, że coś się dzieje, nie tylko w metrze ;-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No może ten ból był ze złego spania, tak jak Sid leniwiec układał się na kamieniu w ,,Epoce Lodowcowej". :D Mogłem też tak mieć.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Witaj,
    ukończyłam niedawno studia pierwszego stopnia z Administracji, były dla mnie dość ciężkie, ale jednocześnie studiowałam myślę, to co naprawdę lubię i w czym się spełniam. Miałam to szczęście, że podczas studiów udało mi się znaleźć praktyki, co prawda darmowe ale jednakże wiele nauczyłam się także w praktyce. Dowiedziałam się wiele rzeczy o których dotychczas nawet nie miałam pojęcia. :) Teraz waham się jednak na jaki kierunek zdecydować się jeśli chodzi o studia drugiego stopnia... wiem, że będę to studiować zaocznie gdyż nie mam już czasu w tygodniu i pracuję. co Twoim zdaniem byłoby najlepsze? Przeglądając propozycję różnych uczelni natrafiłam na http://www.wsb.pl/kandydaci/studia-ii-stopnia Co sądzisz o niej? Jaki Twoim zdaniem byłby najlepszy kierunek w połączeniu właśnie z administracją.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj!

      Ciężko mi doradzać, bo sam zrobiłem studia II stopnia też z administracji, nieco inną specjalizację w sumie, ale jednak tematyka podobna.Teraz studiuję jeszcze podyplomowo prawo pracy i ubezpieczeń społecznych.

      Nie mam pojęcia co napisać o tej uczelni, bo jej nie znam zwyczajnie.

      Może pomyśl o czymś w rodzaju funduszy unijnych, choć to już schyłkowa sprawa, a może coś w rodzaju prawa zamówień publicznych, albo partnerstwa publiczno-prywatnego? Ewentualnie pomyśl może nad zarządzaniem kryzysowym, zarządzaniem zasobami ludzkimi, bądź czymś w tym guście.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń