Rodzice w czasie jak ja na uczelni byłem siedzieli na działce. I wymyślili, że prawdopodobnie na jesieni sprzedamy działkę. Czarę goryczy przelały te białe syfy z topoli i pies, który się nie mógł uciszyć. Akurat z tym psem to już przeprawa w przeszłości była. W sumie jestem chyba za. Bo w sezonie poprzednim może z sześć razy byliśmy tam.
Płyta Arctic Monkeys- ,,Favourite worst nightmare" okazała się dziełem bardzo chwytliwym, skończonym i energetycznym. Granie zespołu na tej płycie jest nawet nieco punkowe momentami, albo jak kto woli garażowe, ale w pozytywnym bardzo sensie. Jak dla mnie wszystko to co lubię na tym krążku jest, gitary, dobry wokal, bębny, różne muzyczne ,,myki". Daję 9/10.
Płyta Arctic Monkeys- ,,Favourite worst nightmare" okazała się dziełem bardzo chwytliwym, skończonym i energetycznym. Granie zespołu na tej płycie jest nawet nieco punkowe momentami, albo jak kto woli garażowe, ale w pozytywnym bardzo sensie. Jak dla mnie wszystko to co lubię na tym krążku jest, gitary, dobry wokal, bębny, różne muzyczne ,,myki". Daję 9/10.
Dziś obchodzimy: Dzień Bez Prezerwatywy (ale głupota), Światowy Dzień Raka Krwi, Światowy Dzień Hamburgera oraz Dzień Higieny Podczas Miesiączki.
Pozdrawiam!
No widzisz, ci co mają działki, narzekają i ci, co nie mają też, taki paradoks, ale fakt, gdy znajoma użyczyła nam domek na weekend, to nic nie odpoczęliśmy, bo wszyscy uparli sie na koszenie trawy, naprawy dachów, gdzieś szczekały psy, a gdzie indziej popijawa do rana...
OdpowiedzUsuńJak macie się męczyć i mieć wyrzuty, że coś nie zrobione, to lepiej sprzedać. Ty zabiegany, rodzice coraz starsi. Nie słuchałam jeszcze, ale jak znajdę czas o odsłucham.
OdpowiedzUsuńten Dzień Bez Prezerwatywy kojarzy się niestety bardzo paskudnie, bo politycznie...
OdpowiedzUsuńpodsumujmy:
Dzień Bez Usuwania Ciąży trwa od ćwierćwiecza...
ale to zostawmy, obecny system bowiem nabrał tempa:
Dzień Bez Pigułki "Po" od prawie tygodnia...
/są tylko na receptę/
Dzień Bez Globulek /do-w-cipnych/ od jakiegoś roku...
/nie ma w aptekach, nie ma w hurtowniach, nikt nic nie wie/...
przyjdzie czas na permanentny Dzień Bez Prezerwatywy...
/wycofają do aptek, potem będą tylko na recepty, potem w ogóle znikną/...
to przestaje być zabawne...
...
proszę, nie odpowiadaj mi na to u mnie, bo planuję posta na te tematy i popsujesz mi plana...
...
a działka?... no cóż, nie przepadam wybitnie za grzebaniem się w ziemi i takich innych robótkach działkowych, postawiłem więc na maksymalną prostotę... trawniczek, kilka drzewek, na tym koniec... od czasu do czasu pośmigać z kosiarką, liście zgrabić raz na rok i po robocie... pozbywać się działki ciężko, bo w końcu jest to kawałek własnej zieleni, która dookoła niknie na naszych oczach...
pozdrawiać jzns :)
Dzień Bez Prezerwatywy ze wszech miar niebezpieczny.Nie obchodzę!
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że panowie teraz w tak szybkim tempie niewieścieją , że nie wiadomo z kim te cudowne panny są w ciąży...a prezerwatywa...cóż że ma święto, niech ma i niech nie pęka.
Usuńi tu też te głupie obrazki do wypełniania...pomysłodawca miał chyba cechy psychopatyczne.
Co tam Arctic Monkeys podczas gdy piekło zamarzło bo Linkin Park nagrało pop inspirując się Bieberem!!!
OdpowiedzUsuń:) Fakt, dość dziwnie brzmią bez gitar właściwie. Tak przynajmniej jest w kawałku co w radiu słyszałem.
UsuńW sumie do pomarańczowego koloru można dopasować wiele skojarzeń.
Pozdrawiam!
Działka to fajna sprawa ale kiedy przestaje sprawiać radość to chyba faktycznie lepiej się jej pozbyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Psa należało obłaskawić pętem kiełbasy, to zamiast być uciążliwością, stałby się "wartownikiem". A te białe kłaczki z topoli, to chyba nie przez cały rok uprzykrzają życie, a własny kawałek gruntu to ważna rzecz.
OdpowiedzUsuń