Jakoś dziś nie miałem chęci na robienie jakichś tam większych spraw. Z działania mogę wymienić prasowanie, opanowałem tę czynność niedawno i muszę powiedzieć, że przy dłuższym staniu daje to do wiwatu. Dopiero w praktyce można ocenić jak bardzo upierdliwa jest dana czynność domowa wykonywana przez kogoś innego. Nie ma innej opcji chyba.
Dziś polecam zespół Idols Are Dead (melodyjny trash metal, metalcore) oraz tego, którego nie trzeba szerszej przedstawiać czyli Mistrza Hendrixa (głównie rock i blues+ jego odmiany). Hendrix to taka moja przekora, każdy pewno zna, jednak czasem warto wracać nawet do tak oczywistych muzycznych wyborów. :)
Pozdrawiam!
Nie lubię myć okien i prasować, ale ...to czynię, więc znam z autopsji jaka to męcząca czynność. Nie ma co narzekać, czynność ta jest tak samo potrzebna jak wiele innych.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Prasowanie jest koszmarem, wiec kompletuję głównie to wszystko, czego nie muszę prasować.Poza tym znam takich, co piorą w domu a do prasowania odnoszą do...pralni.Ponoć to świetnie funkcjonuje, ale nie próbowałam tego osobiście.Ogólnie rzecz biorąc to mało jest "wypoczynkowych " prac domowych.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Nie cierpię prasowania, taka syzyfowa praca. Gdybym miała wielka garderobę by powiesić uprasowane ubrania to byłby jakiś sens...
OdpowiedzUsuńGdy prasuję, staram sie coś oglądać w telewizorze.
Też nie lubię prasowania, a wiesz dlaczego? Bo jako dziecko prasowałam, prasowałam, prasowałam... z całej rodziny. Nawet takie pierdoły, jak majtki, chusteczki do nosa itp. Naprawdę było tego dużo. Ustaw dziesięciolatkę przy stole i każ jej prasować ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam prasowanie. Siedzę wtedy na sofie licząc muchy i rozmawiając z gosposią która najpiękniejsze historie opowiada właśnie przy prasowaniu.Tak uwielbiam prasowanie.
OdpowiedzUsuńOdkurzanie jest sto razy gorsze od prasowania!
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod powyższą prawdą. Ja bym nawet sugerowała kampanię pod tytułem, odkurzaczom śmierć. Tylko co z dywanami ?
UsuńPrasowanie!nie lubię ,bardzo nie lubię czyli staram się tego nie robić.
OdpowiedzUsuńJak to dobrze,że przyznajesz, iż prace domowe, to horror. Większość z nich spada bowiem na kobiety i wtedy chłop zwykł mówić, że w domu nie ma nic do roboty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA widzisz, to akurat bardzo dobrze, że poznałeś bliżej prasowanie. Masz rację to jedyny sposób, by ocenić, jak prace domowe potrafią być upierdliwe
OdpowiedzUsuńJa prasować nauczyłam się na starym żelazku w Warszawie. Prasowałam coś może 3 razy i od roku znowu nie miałam żelazka w ręku.
OdpowiedzUsuńOdnośnie Hendrixa powiem tylko, że płyta zawierająca nowe, niepublikowane utwory ma już swoją datę premiery :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!