Dziś zajęcia na uczelni były napakowane do granic wiadomościami z różnych zakresów. Poza tym dogadaliśmy się w grupie, że każdy zrobi siedem pytań, żeby można było potem to sprawdzić i wykorzystać do egzaminu. Poza tym jest jeszcze do ogarnięcia materiał na test i praca domowa polegająca na napisaniu nowelizacji przepisów.
Postanowiłem sobie, że do Wielkanocy nie ruszę słodyczy, ot tak, by się sprawdzić, a przy okazji może się pozbędę ,,boczków". Nie mówiąc o pewnym oczyszczeniu się z cukru.
Pozdrawiam!
Życzę powodzenia w postanowieniu :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się Twoje postanowienie mogę się dołączyć?
OdpowiedzUsuńNie robię takich postanowień, zresztą dziś byłam na urodzinach, ciągle jakieś okazje, nawet medal w skokach!
OdpowiedzUsuńTo zobowiazanie ciut religijne czy ani ani?
OdpowiedzUsuńJa wierzę, że jak się chce to się może:)
W takim postanowieniu zdecydowanie nie wytrwałabym :P Jutro już planuję gofry na deser :)
OdpowiedzUsuńPostanowienie zupełnie nie w moim stylu, bo słodycze, to jest to, co lubię najbardziej. Powodzenia na teście i w układaniu pytań egzaminacyjnych.
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że cukier jest nie tylko w słodyczach ;)
OdpowiedzUsuń