Dziś w Słońcu było u mnie ok. 30 stopni Celsjusza. Jak dla mnie jakaś dziwna sprawa, lato wiosną po prostu. Wybrałem się po raz pierwszy w tym sezonie na rower i zrobiłem od razu 17 kilometrów. Muszę powiedzieć, że jazda na rowerze sprawia mi dużą przyjemność, wyłączam wtedy myślenie (ale nie do końca, by siebie lub kogoś nie skrzywdzić) i jadę w stronę zachodzącego Słońca. ;)
Dziś obchodzimy: Międzynarodowy Dzień Książki Dla Dzieci oraz Światowy Dzień Świadomości Autyzmu.
Pozdrawiam!
Bezpiecznej drogi i szczęśliwego powrotu z każdej przejażdżki; pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOby to było dobre, szczęśliwe i sprzyjające! :)
OdpowiedzUsuń30 stopni! Niesamowite. Rower to wspaniały towarzysz, cichy, nie przeszkadza w myśleniu i tankowania nie woła;)
OdpowiedzUsuńA widzisz... A ja też sezon rowerowy zacząłem :)
OdpowiedzUsuńMam zdjęcie z dzieciństwa, gdy stoję przy rowerze, ale pedałowałam tylko chyba na stacjonarnym rehabilitacyjnym. Potrafię jednak wczuć się w Twój nastrój i pojąć ów zachwyt.
OdpowiedzUsuń