sobota, 11 marca 2017

Troszkę nuda. Wielkie halo...

Dziś miałem zajęcia na uczelni, omawialiśmy wynagrodzenia z prawa pracy w teoretycznym zakresie. Te kazusy co tak na nie czekałem mają być w przyszłości, jak będziemy w praktyce zajmować się tematem. Ogólnie dość nudno było, choć dziwnie nie dłużyło mi się wcale. 

Jak wracałem do domu autobusem kierowca po krótkiej drzemce na przystanku początkowym był chyba jeszcze zaspany, bo pociągnął autobusem auto stojące na chodniku. Zrobił z tego wielkie halo, a jedyne co to lusterko w tym aucie lekko przekrzywił. Zaczął do centrali dzwonić, do szefa, nie wiem do kogo jeszcze. W końcu otworzył drzwi, to wysiadłem i rozchodziłem wkurzenie w drodze do domu. 

Dziś mamy: Dzień Sołtysa oraz Światowy Dzień Sanitarny

Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. uczuciowesmaki11 marca 2017 22:38

    No to nieźle pojechał ;-))))
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że jeszcze nie wszystkie święta nietypowe odkryłem. :D

    Odkurzacz nasz widać filozoficznie się zaciął, skoro popłynął jak wszystko. ;)

    :) Ciekawe nagranie, choć znałem wcześniej już Hendrixa i ten utwór.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Może przejął byś się równie mocno jak kierowca autobusu, gdyby to o Twoje auto chodziło?

    OdpowiedzUsuń