Moja percepcja świata zmienia się z zimowej na wiosenno-letną. :) Dziś było tak ciepło, że siedzenie na ławce w parku sprawiało dużo radości. Nawet chciałem Rodziców wyciągnąć do Łazienek, jednak Rodzicielka przekonała mnie, że w weekend to słaby pomysł.
Coś wspominają o ochłodzeniu, mam nadzieję tylko, że nie będzie padać. Bo deszczu nie lubię najbardziej chyba ze zjawisk pogodowych.
Dziś świętujemy z okazji: Dnia Teściowej, Dnia Dentysty i Dnia Geodety.
Pozdrawiam!
Nnno, teściowa jest jak indianin, dobra kiedy martwa ;-)))))
OdpowiedzUsuńPzdr
:D I to połączenie jeszcze z dniem dentysty, powalające.
UsuńPozdrawiam!
my też w ten weekend spędziliśmy mnóstwo czasu na świeżym powietrzu :) pogoda dopisywała :)
OdpowiedzUsuńO tak dziś pogoda była cudowna :) i tez niestety obiło mi się o uszy, że znowu ma być chłodno, a szkoda :/
OdpowiedzUsuńNo cóż.... jak się nie ma co się lubi...
Pozdro ;p
Same dobre święta:) Teraz u nas pada deszcz, ale niewielki. Tu, na południowej granicy, jest dużo cieplej niż w Warszawie. Zauważyłam, że mieszkam w regionie, gdzie jest specyficzny mikroklimat. Góry niedaleko, a jednak tu jest cieplej i mniej opadów.
OdpowiedzUsuńŁazienki w niedzielę są przeważnie zapchane. Kiedy bywałam w Warszawie, chodziłam do nich przez w dni tygodnia. Jedynie koncerty chopinowskie zaliczałam w niedzielę. Stawałam trochę dalej, wśród drzew i mogłam spokojnie sobie słuchać.
Niby nieformalną teściową jestem ale ponieważ ja nie wiem kiedy jest dzień synowej, to dlaczego jego partnerka miałaby wiedzieć kiedy jest dzień świekry.
OdpowiedzUsuń