Oczekuję w dalszym ciągu na informacje w sprawie stażu, jak na razie przypuszczam, że wszystko na grudzień przejdzie. Swoją drogą może to i lepiej, bo w tym tygodniu mam do załatwienia jeszcze urząd pracy, dowiem się wtedy też czy podpisali taką specjalną umowę z pracodawcą czy dopiero zmierzają do tego.
Dziś polecam: Capture The Crown (metalcore), Carpathian Forest (black metal) oraz Casino Madrid (metalcore).
Pozdrawiam!
Pewnie zaczniesz od grudnia, bo w środku miesiąca pewnie nie przyjmują, a być może od nowego roku, a jak byś wolał?
OdpowiedzUsuńTeż stawiam na grudzień tudzież styczeń
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze. :) Od grudnia się zacznie..
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że w grudniu Cię poinformują, a w styczniu zaczniesz. Tak zazwyczaj się dzieje, bo jest ta przerwa świąteczna.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
A może należałoby wziąć sprawy w swoje ręce, nie oglądając się na urzędników??? Jakoś nie mam do nich zaufania, gdyż mama zawsze mi powtarzała;
OdpowiedzUsuń"umiesz liczyć, to licz na siebie". .
Młody , co wnosi w rzeczywistość, pozytywnego Twoje pisanie o stażu ? Proszę wytłumacz mi co jest w tym ciekawego , co może komuś coś dać, kogoś ubogacić, dowartościować. Powiedz mi bo ja za głupia jestem by to pojąć.
OdpowiedzUsuńPisanie o muzyce....to jest wartość i coś wartego grzechu ale ten staż czy temu podobne przeżycia...
Zrobiłeś mi przykrość wymigując się od odpowiedzi na pytanie o pełnię władz umysłowych sprowokowane przez kogoś kto nazywa siebie Stokrotką.Poprawisz się czy będziesz próbował w dwóch żłobach się najeść ?
Pani Stokrotka napisała i wydała dwie książki. Autorka a ja ...nikt, prostytucja w rubryce zawód i nic na koncie ...może by tak wybrać ? a może nie wybierać o zaryzykować czy bycie sobą pozostawi "znajomą" czy "znajoma" się obrazi ?
Kloszardzie - informuję Cię, że Pani Stokrotka napisała i wydała trzy książki. Jest także współautorką innej książki.
UsuńCzwartą książkę Pani Stokrotka pisze.
Czy cztery orgazmy moich klientów to równie wielkie dokonanie jak pani książki ?
UsuńZeszmaciłam się Młody Panie , tu u Pana. Zeszmaciłam. Zamiast polecieć, łażę po tym bagnistym padole i błotem chlapię aż wstyd. Przepraszam. Świat i jego złudy podrzuca mi czekoladki i prezenty z wielkimi kokardami a ja wciąż i wciąż daję się nabrać ,że jestem przez to lepsza. Ogrodnik grabi liście bo znów napadało, pójdę mu pomogę i może zbudujemy kopiec w którym jeże schować się będą mogły przez zimnem a bezpieczne będą od psów. które wczoraj znów zabiły intruza.... Może czasem wdepnę-Dziękuję, Panie Młody i przepraszam.
UsuńMoże już nie mam pomysłów na pisanie? Wczoraj nic nie napisałem i myślałem. Ale nic mi do głowy nie przyszło. Zostaje więc tak jak jest chyba.
UsuńBo ja wiem. Czasem wydaje mi się, że niekoniecznie jestem taki normalny, jednak pytanie jest takie, czym ta normalność jest. Jak patrzy się w różne strony, widzi ludzi różnych to i ta normalność różne formy przybiera. Może tak i ze mną jest, zależy kto patrzy, skąd itd.
Szczerze mówiąc jak Pani pisze komentarze to jest jakoś tak dobrze. Może chodzi o to, że staram się jakoś dbać o komentujących, wychodzi z tego jakaś wymiana myśli. A czy zawsze ma to jakiś wydźwięk czy coś podobnego to już nie mi oceniać.
Halllo mister! Dziś już 13 listopada i powszechny Dzień Schabowego a Ty śpisz.Oj popraw się ;-)))))
OdpowiedzUsuńPzdr
A dziś mamy Światowy Dzień Cukrzycy. Też ważne wydarzenie. O Dniu Schabowego nie słyszałem. Osobiście wolałbym choćby Dzień Kotletów z Drobiu. :D
UsuńPozdrawiam!
Powodzenia Piotrze.
OdpowiedzUsuń:-)
Trzymam kciuki za staż, ale rzeczywiście ten listopad najpewniej szybko przeleci.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia! :)