Byłem dziś z Rodzicielką w Łazienkach, było sporo wycieczek, za to mało wiewiórek. Pewnie przejadły się w czasie majówki. Poszliśmy do kawiarni na lody, moje o smaku waty cukrowej były z gatunku ,,nijakie".
Po spacerze podjechaliśmy autobusem w okolice domu, przeszliśmy jeszcze kawałek do tej hiszpańskiej knajpki. Znów mogę powiedzieć, że jedzenie tam jest znakomite, przede wszystkim doprawione jest tak jak należy.
Jutro planujemy pojechać na działkę, jeśli oczywiście pogoda dopisze. Jeśli nie to w odwodzie jest wizyta w centrum handlowym, bo trzeba kupić parę rzeczy na lato.
Pozdrawiam!
Sezon wycieczek szkolnych i nie tylko rozpoczęty, ja też za chwilę ruszam w trasy.U nas odwrotnie, wiewiórki w weekend sie pochowały, a teraz je widać, nie lubią gwaru...
OdpowiedzUsuńNie spałam dziś sama. Cisza. Spokój. Letarg. Ukojenie. Lewitowanie. Radość. Zachwyt.
OdpowiedzUsuńKawę wypiłam patrząc w okno. Bez słowa. Rozcierając na udach resztki nocy. Listki , igły , kwiaty , ptaki. Sznurek przeciągnięty by jaskółki miały na czym siadać.
Dziękuję Ci Panie Boże że … dziękuję za wszystko.
Czyli można w skrócie powiedzieć, że jest po prostu tak jak być powinno?
UsuńJeśli tak to mam nadzieję, że się taki stan pozytywnych sytuacji i emocji utrzyma.
Pozdrawiam!
A jednak Łazienki Królewskie są królewskie...
OdpowiedzUsuńZapachniało mi Hiszpanią:) Już niedługo zaczynamy z Ciccino urlop i wyjeżdżamy na cały miesiąc do... Zgadłeś:) Do Hiszpanii:) Odliczam dni i nie mogę się już doczekać!
OdpowiedzUsuńWata cukrowa jak dla mnie jest po prostu słodka i...nic poza tym, żadnego konkretnego smaku więc i lody pewnie takie własnie były. Za to lody 'świnka Pepa' albo 'malinowa chrupa' ostatnio pozytywnie mnie smakowo zaskoczyły:)
Życzę- w zależności od pogody- miłego wypadu na działkę albo udanych zakupów:)
Pozdrawiam.
wiewiórki są teraz nieco zajęte dorastającym przychówkiem... niedawno byłem w Parku Skaryszewskim odwiedzić żółwie błotne i spotkałem taką mamuśkę z maluchem...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA za od łazieniek wolę Park Skaryszewski:)
OdpowiedzUsuńJa niedawno z działki wróciłam, wreszcie wypoczęta i rozleniwiona jak dawno :P
OdpowiedzUsuń