piątek, 15 lutego 2019

Dobry dzień.

Muszę powiedzieć, że cały dzień muszę zaliczyć do udanych. W pracy spokojnie było, nieco zmieniłem profil działań, bo pomagałem trochę w wysyłaniu korespondencji. Nic trudnego, a przy okazji sobie trochę pomyślałem o rożnych sprawach, odpocząłem nawet nieco. 

W domu z kolei jak oglądałem skoki narciarskie, to uśmiech powiększał się i powiększał na mojej twarzy Sukces bardzo duży nasza drużyna osiągnęła, mam nadzieję na powtórkę w weekend.

Dziś polecam: Colter Wall (Americana, folk, Outlaw country), Converge (melatcore, hardcore punk, mathcore) oraz Corvus Corax (folk). 

Pozdrawiam! 

15 komentarzy:

  1. Co prawda nie ogladam skokow, ale tez bardzo sie ucieszylam z sukcesu polskiej druzyny. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  2. uczuciowesmaki15 lutego 2019 22:33

    Zajrzałem na Twój poprzedni tekst, na komentarze i wiesz co? Mam wrażenie jakbym znalazł się trochę w blogowni Interii nieboszczki w jej ciemniejszej odsłonie. Żenua z lekka ale cóż, psy szczekają a karawana idzie dalej.
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się czasem dzieje, gdy na parę dni nie zajmuję się blogiem jakoś blisko. Ale z drugiej strony nawet takie sytuacje coś tam mogą nam dać czy pokazać.

      Kojarzę tego wykonawcę, chociaż głównie z jego udziału w pewnym programie, gdzie komentował jakieś tam klipy z wydarzeniami show-biznesu czy coś takiego.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Skokami sie nie emocjonuję, ale dołączam do grona dumnych z sukcesów:-)
    Dziwi mnie od dawna, czemu pani Kloszard czyta Twoje posty, skoro tak ją to denerwuje, może masochistka?

    OdpowiedzUsuń
  4. Piątek również był dla mnie bardzo udanym dniem. W przedszkolu wnuczka dopiero wczoraj obchodzi Dzień Babci i Dzień dziadka; ale sobie potańczyłam z wnuczkiem i poprzytulałam do niego -jak nigdy dotąd.
    Sukces Polaków w skokach odczułam osobiście, bo mąż miał dobry humor, który udzielił się również mnie;
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie jest się umieć cieszyć, innych szczęściem i osiągnięciami ale to powinno nas motywować do cięższej pracy by i komuś nawzajem radość dać podobną.
    Wiesz może panie Młody, jak teraz w dobie poprawności politycznej nazywa się to na czym w rowerze nogi stawiamy ? Użyłam określenia rowerowego w kontekście roweru a okazało się że mniejszość gorszę. Tymczasem moja część w rowerze sprawna ale na wszelki wypadek-jak o nią w sklepie poprosić ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywają starsi ludzie, którzy mówią i dobrze jest ich słuchać. Bywają starsi ludzie, którzy mówią i mają coś do powiedzenia i dobrze jest ich słuchać. Bywają starsi ludzie, którzy nie mówią. Zanim będziemy starymi ludźmi, fajnie jest zrobić coś co opowiadane, będzie ... Chodząc po napisanych tekstach i zerkając na cv, widać strasznie dużo ludzi, którzy mówią, którzy piszą . Ja dzisiaj odebrałam telefon od pana pewnego i usłyszałam ,że zrobiłam coś dobrego i bardzo mu się to podoba i że ... zadzwoni, kiedy będę już stara ?

      Usuń
    2. W telewizji najwięcej mówi się o sukcesach sportowców. A jest tyle różnych możliwości sukcesu, odkrycia czegoś ważnego, wynalezienia itp.

      Kiedyś się spotkałem z takim problemem, jednak nie pamiętam jak wtedy określono te części rowerowe. Może coś w rodzaju wypustki metalowe/podpórki na stopy służące do napędzania roweru?

      Najlepiej połączyć jakiś sukces z rozwojem osobistym. Wtedy można się pochwalić tym.

      Usuń
  6. Spokojna sielanka. Przyjemnie nawet. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętam jak w zeszłym roku obiecywałem sobie, że wrócę do oglądania skoków i znowu mi nie wyszło, bo jakoś nie mogę wysiedzieć przed telewizorem. Ale z sukcesów się cieszę :)

    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I oby takich przyjemnych pod różnymi względami dni było jak najwięcej.
    Mam nadzieję, że po odstawieniu hormonu nie dajesz za bardzo w kość sobie i innym;-)

    Mew było tam najwięcej. Właściwie to były tam same mewy. Po obiecywanych łabędziach ani śladu. Mam nadzieję, że pojawią się później, podobnie żurawie i czaple, które bardzo chcemy zobaczyć i sfocić:-)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Na dużych skoczniach rządzi wiatr. Kto ma szczęście ten odlatuje!

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja jakoś nie oglądam skoków. Całą niedzielę siedziałam i czytałam. To była plaża ;) znaczy się fajnie...a sobota minęła nam na wycieczce :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja skoków nie oglądam. Nie mam po co. Ale pamiętam czasy, za dzieciaka, jak z moim ojcem oglądałam i wrzeszczałam z nim "leć Małysz, leć!" xD

    Zapraszam do siebie na nowy post
    https://rebellek.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń