Na trochę oderwałem się od przygotowań do egzaminu i parę godzin spędziłem na rowerze w parku. Udało mi się zrobić 25 kilometrów, może byłoby więcej, gdyby nie wiszące ciemne chmury. Z drugiej strony lepsza taka pogoda na rower niż upał. :)
Dziś polecam: 2 plus 1 (pop, folk, folk rock, country, disco, synth pop, nowa fala, rock), Chłopców z Placu Broni (rock) oraz Closterkeller (heavy metal, metal alternatywny, gothic metal, metal progresywny, rock alternatywny, cold wave, pop-rock).
Pozdrawiam!
Te chmury to atrapy, u nas od tygodni nie pada, bo jeden wieczorny deszcz to kropla w morzu...
OdpowiedzUsuń2 plus 1 nie słyszałam sto lat, ale mam w głowie ich piosenki:-)
No i nie było deszczu w Warszawie i w okolicach.
OdpowiedzUsuńSzkoda.
Hej Młody ...Twoja działka. Skazano rzemieślnika bo skorzystał z wolności . Winno się wysłać na badania psychiatryczne sędziego , który zaprzeczył prawu do wolności wolnego człowieka. Też pracowałam w usługach. Nie każdego obsługiwałam . Odważysz się bronić sędziego a może wymigasz się niejednoznacznością prawa, które pozwala na wyroki niezgodne z prawem podstawowym bo prawo do wolności jest jak prawo do życia.
OdpowiedzUsuńMłody?...może zgłoś się do Monaru bo wydaje mi się że jesteś uzależniony od pisania o pogodzie a może, olej pisanie jak Ci się niem chce albo nie masz pomysłu na tekst ? Jesteś wolny, ja Cie do sądu nie podam jak nie napiszesz no chyba ,że te panie bardziej uzależnione.
Wydaje mi się, że tak naprawdę całą sprawę ktoś zręcznie musiał spreparować, przygotować. Gdyby mi ktoś odmówił wykonania jakiejś usługi to na pewno nie szedłbym do sądu dochodzić swoich praw. Machina sądownicza do takich spraw jest za poważna.
UsuńCzasem nie mam pomysłu na wpis, więc może faktycznie dawać sobie spokój częściej? Jest to jakieś rozwiązanie. Wydaje mi się, że mam jeszcze parę innych problemów z takiego zakresu do rozwiązania.
Pozdrawiam!
Wolność dotyczy także czytania, przymusu nie ma, a na swoim blogu TY jesteś gospodarzem, czyta kto chce :-)
UsuńNo wreszcie zrobiłeś dla siebie coś dobrego, znaczy się te 25km a nie jedzonko ;-)))))))
OdpowiedzUsuńPzdr
:) Czasem tak właśnie trzeba. Człowiek od razu czuje się lepiej. Zarówno fizycznie jak i psychicznie po pewnej dawce wysiłku.
Usuń:D To jasne, że linia dzieląca te stany jest bardzo cienka. Akurat w tym wierszu coś mnie ,,napadło" jeśli chodzi o rymy itd.
Pozdrawiam!