Dziś upał dał mi w kość, niby w okolicy stolicy kręciły się burze, jednak żadna z nich (był tylko deszcz) nie dotarła do miasta. Właściwie dopiero teraz moje styki w mózgu zaczynają kojarzyć co nieco, wcześniej było słabiej. Nie ma się co dziwić jeśli w mieszkaniu termometr pokazywał niemal 26 stopni Celsjusza i 60% wilgotności powietrza. Ale mimo to starałem się jakoś działać, choć efekty nie były zadowalające. :) Ale może za parę dni będzie przyjemniej.
Pozdrawiam!
Ciesz się, że burza do Was nie dotarła. U mnie przed burzą wystąpiło takie osłabienie, że mnie powaliło na łóżko. Ledwie się zdrzemnęłam a telefon mnie wyrwał ze snu. Byłam nieprzytomna,ale to nie przeszkadzało być...zła.
OdpowiedzUsuńZaś burza sprawia, że jestem okienną; otwieram okna i zamykam. Otworzyć trzeba aby się żywcem nie upiec, a zamknąć przed burzą też trzeba aby okna nie wyrwało i tak w koło Macieju [Basiu]..
U nas były burze, dziś padało w nocy, ale daje to krótkotrwały efekt orzeźwienia, niestety...
OdpowiedzUsuńJak nie lubię burzy i się ich boję - teraz czekam na jakąś żeby rozładowala się ta pogoda.
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o reklamę jest zawsze cos za cos
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o badania to wynik za miesiąc i tylko czekać mi zostało
ale już udziela mi się nerwówka i jestem nieobecna po prostu się boje :(
jeśli chodzi o pogodę u mnie wczoraj tez burze kręciły się wierciły żadna nie była w moim mieście choć padało dziś to samo duszno parno słońca brak i burzy tez nie widać choć to dopiero początek dnia
Coś Ty, do mnie dotarła i burza i deszcz. Ale postanowiłam zlekceważyć rzecz całą, bo było jeszcze za rano jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńPonoć jutro, czyli w sobotę ma być nieco chłodniej. I na to liczę, ale ponieważ talentu do matematyki nie mam to trudno wynik przewidzieć;)
No to odwieczny pojedynek Warszawa -Kraków.
OdpowiedzUsuńW Krakowie godz.12.w samo południe z hejnałem 30 stopni.
Kto da więcej?
Proszę bardzo. 30 stopni koło 9 rano. Codziennie, przez okrągły rok. Nie rozumiem zamieszania ;)
Usuń..nie znoszę upałów a zwłaszcza w mieście .. pogoda daje nam popalić, wyciska ze mnie siódme poty i wykańcza .. pocieszam się tym, że nic nie trwa wiecznie i niedługo będzie nieco chłodniej ;)
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam serdecznie :)
Dziwne, nie ma komentarza "uczuciowych smaków". To chyba pierwszy raz. Nie zawsze można pracować na najwyższych obrotach, czasami zmniejszenie aktywności wychodzi na dobre.
OdpowiedzUsuń