Rano oglądałem ze Staruszkiem rajd Polski (WRC czyli samochody wyścigowe, takie jak startuje pan Kajetanowicz na przykład). Kilku kierowców nieźle wywijało na szutrowych drogach niemal 200 km/h. Jednak pewien Estończyk nie wyrobił się na zakręcie, wpadł do rowu, a potem dojechał do mety rozbitym autem (niemal cały przód mu poszedł) z wielką stratą czasową. Szkoda mi go było, bo podobno dotąd był na pierwszej pozycji. Z kolej w pizzerii, gdzie jedliśmy obiad jak i potem w domu oglądaliśmy dwa ostatnie mecze Pucharu Konfederacji (taki sprawdzian przed Mundialem dla najlepszych drużyn poszczególnych federacji piłkarskich). Zarówno mecz Portugalia-Meksyk jak i Chile-Niemcy przyprawiły mnie o zawrót głowy jeśli chodzi o brutalność zawodników. Momentami miałem wrażenie jakbym oglądał mecz rugby. A już wielkim chamstwem było jak jeden z zawodników niemieckich rzucił się na piłkę, nakrył ją własnym ciałem, a rywala, który chciał odzyskać piłkę kopnął w twarz. Przecież Chilijczyk mógł nawet stracić oko.
Byliśmy też u Babci, poznaliśmy panią Julię, która zastępuje panią Sławę, bo ta wyjechała na Ukrainę na dwa tygodnie. Jak dla mnie jest o wiele lepsza jeśli chodzi o ogólny odbiór, a i Babcia nic nie mówi złego o niej tak jak czasem na panią Sławę mówiła.
Jutro mam wizytę u okulisty, więc przez atropinę nie wiem czy będę w stanie coś naskrobać. Najwyżej pojutrze streszczę co i jak.
Dziś mamy: Dzień Dziennikarza Sportowego i Międzynarodowy Dzień UFO.
Pozdrawiam!
kopów w twarz nie praktykuje się nawet w futbolu australijskim, ale może to o ten Dzień Dziennikarza Sportowego chodziło, żeby mieli o czym pisać?... natomiast zrozumiałem, dlaczego pani stojąca przede mną w kolejce do kasy w sklepie domagała się od kogoś życzeń przez telefon... bo ona miała wielkie oczy i cerę jakby tak nieco zielonkawą...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)...
A ja jestem dumna z naszych siatkarzy z reprezentacji U-21. Zostali mistrzami świata;)
OdpowiedzUsuńOstatnio z zakroplonymi oczami musiałam dojechać do domu samochodem:), dasz radę pisać:)
OdpowiedzUsuńNie mam czasu na oglądanie transmisji sportowych, czasami interesują mnie wyniki...
OdpowiedzUsuńW prawdziwym sporcie nie powinno być miejsca na brutalność...
Życzę udanej wizyty u okulisty. Pozdrawiam.
Też co nie co zerknąłem na rajd i również byłem pod wrażeniem "latających" na hopkach samochodów a kibice byli wniebowzięci;-)
OdpowiedzUsuńZaiste, Styx to miłe miejsce ;-))))))))))))))))))))
Pzdr
Na pewno na żywo wygląda to lepiej, jednak jak słyszę o kolejnych wypadkach z udziałem kibiców w czasie takich rajdów wolę obejrzeć w TV transmisję.
UsuńNo ba. Zwłaszcza jak ktoś lubi dość mroczne klimaty, nie mówiąc już o wszelakiej wodzie. Może do kąpania Styks jest mało fajny ale jak potrzeba jest to da się skorzystać i z jego wody. :)
Pozdrawiam!
Oglądałam rajd ciekawych, starych samochodów. To dopiero było przeżycie od kształtów pofinezję nalepek i kolorów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Babcię i Ciebie
Niemcy zebrali wszystko. I Puchar Konfederacji i mistrzostwo w Euro U-21:( Ale za to nasi siatkarze zostali mistrzami świata U-21!:) A gdy wracaliśmy w sobotę z Wawy minęła nas kolumna zabytkowych samochodów. Wspaniały widok:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!