Oglądam od wczoraj The World Games we Wrocławiu i coraz bardziej zadziwia mnie to, ile dyscyplin sportowych można wymyślić. Jak na razie najbardziej zaskoczyło mnie holowanie manekina w basenie, na dystansach bodajże takich jak normalnie (nie wiem czy na pewno, bo oglądałem tylko parę wyścigów). Z pozytywnych spraw Polacy mają już 4 medale. A Serbka, która startowała we wspinaczce na ściankę (a właściwie na ,,ścianeczkę" o wysokości ok. 4 metrów) zostanie w mojej pamięci na dość długo. To jak pokonywała tzw. problemy, czyli różne konfiguracje specjalnych uchwytów i stopni jest czymś niesamowitym jak dla mnie.
Przeżyłem szok jak dowiedziałem się o aresztowaniu kilkunastu osób w Iraku, które działały aktywnie na rzecz terrorystów. Wśród nich była 16-letnia Niemka, która bodajże zaginęła/uciekła z domu, wyszła za mąż za Czeczena wspierającego terrorystów i zapewne miała zostać tzw. Czarną Wdową (jeśli mnie pamięć nie myli). Teraz całej tej bandzie grozi kara śmierci. Ogólnie mogę zgodzić się z takim traktowaniem przestępców takiego kalibru. Jednak w sprawie tej Niemki już nie byłbym taki pewny. Z jednej strony jej działania zasługują na pogardę najwyższego stopnia, a z drugiej mogła zostać przez tego swojego męża omotana. Wydaje mi się, że Niemcy będą chcieli za wszelką cenę sprowadzić ją do siebie. Pytanie jest tylko jedno, co będzie z tą dziewczyną, gdy ma już tak ,,zainfekowaną" głowę. Bo w Niemczech zapewne kiedyś w końcu wyszłaby z zakładu poprawczego/więzienia.
Pozdrawiam!
Niektóre dyscypliny to chyba dla rozbawienia publiki wymyślają...
OdpowiedzUsuńPrzerażające dla mnie jest to, że niektórzy terroryści pochodzą z Europy i są sąsiadami zwyczajnych ludzi.
Strachów coraz więcej, dlatego nie oglądam TV i mam spokojną głowę, bo nie wdizę tych okrucieństw, które człowiek człowiekowi...Natomiast w "omotanie" Niemki nie wierzę, chyba że nie używa mózgu. Po prostu ta ideologia jej odpowiada. '
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam
Omotanie może być okolicznością łagodzącą, ale najpierw należy je udowodnić. Za swoje czyny trzeba brać odpowiedzialność, a nie tłumaczyć się "bo on"
OdpowiedzUsuń..lubię sport, ale rzeczywiscie czasem nieco mogą zaskoczyć wymyślne dyscypliny ;)
OdpowiedzUsuń.. dziękuję za miłe słowa, troszkę mnie nie było, wyjaśniłam u siebie..
- pozdrawiam serdecznie :)
Dlaczego uważasz, że akurat Niemka została "omotana", a nie reszta tego towarzystwa?
OdpowiedzUsuńNoooo mister, Ty to masz dylematy, była omotana czy nie i co z nią będzie. Owocnych rozkmin życzę ;-))))))
OdpowiedzUsuńPzdr
Jak na razie porzuciłem rozmyślania nad tą sprawą na rzecz innych rozkmin. :D
UsuńCoca-Cola od czasu do czasu nie jest zła.
Chyba masz rację, że to co podpisała Babcia nie było jeszcze najgorsze. Bo są takie umowy niektórych usług czy produktów, z których bardzo ciężko się wymiksować.
Pozdrawiam!
A ja właśnie wspinaczkę chciałam oglądać i przegapiłam :(
OdpowiedzUsuńSłyszałam historie młodych Niemek, które gdzieś tam się wybierały i postanawiały o coś tam walczyć. I wiem, że te historie kończą się najczęściej tak, że dziewczyny zgłaszały się w końcu do swoich niemieckich rodzin, gdy rzeczywistość rozminęła się z rojeniami. To dlatego mam problem z uznawaniem za wielkich bohaterów bardzo młodych ludzi - ich bohaterstwo jest niestety związane z bardzo małą wyobraźnią dotyczącą realiów tu i teraz.
To jest dylemat, czy pozwolić nastolatce "zainfekowanej" umrzeć za terroryzm, czy sprowadzić ją do kraju i żyć w strachu, że po wyjściu z więzienia, weźmie udział w zamachu, w którym zginie znacznie więcej ludzi. Ja byłabym za karą śmierci. Jeżeli uważała się za tak dorosłą, by wychodzić za mąż, to niech ponosi odpowiedzialność, za wszystkie swoje czyny.
OdpowiedzUsuń