Coś mi się dziś stało, bo od rana jestem na nie. Do tego jeszcze jestem jak osa, choć już trochę minęło mi.
Zrobiłem małą rewolucję w pokoju, zmieniłem miejsce dla wieży stereo, bo jak była na półce nieco wyżej to słaby odbiór był. Może przez pobliski przedłużacz i lampę? Bo teraz jak stoi niżej nic się nie dzieje takiego.
Zrobiłem dziś 16 kilometrów na rowerze. Co ciekawe Rodzicielka dała się przekonać i po jakichś dwóch latach od ostatniej jazdy trochę dziś jeździła na moim starym rowerze. Może kiedyś pojedziemy gdzieś na trzech rowerach?
Dziś obchodzimy: Święto Bułki, Dzień bez Alkoholu, Światowy Dzień Misyjny Dzieci i Święto Służby Ruchu Lotniczego.
Pozdrawiam!
Koniecznie namów rodzicielkę na rower, bo to fajny relaks:-)
OdpowiedzUsuńTy to taki trochę niekiedy smurf Maruda ;-)))))
OdpowiedzUsuńPzdr
Brawo dla Rodzicielki.
OdpowiedzUsuń