Stres związany z podróżą w poniedziałek jakoś sam znika powoli. Choć nie do końca jeszcze się ulotnił.
Dziś miałem zajęcia na uczelni, oddałem kazus. Okazało się, że zrobiłem go w miarę dobrze. A to oznacza, że jednak coś tam kumam z tematyki tych studiów podyplomowych. :)
Dziś jest: Międzynarodowy Dzień Elektryka, Światowy Dzień Jazdy Nago na Rowerze i Światowy Dzień Robienia na Drutach w Miejscach Publicznych.
Pozdrawiam!
To już w poniedziałek wyruszacie w drogę ?
OdpowiedzUsuńSłusznie, gdyż we środę może już być na drogach niebezpiecznie. Może to nie stres a emocje związane z podróżą? tzw. "rajzefiber"?
No to gratulacje dobrze wykonanego kazusu [cokolwiek to oznacza :) ]
Na drutach robię teraz bluzkę, a z miejsc publicznych zdarzyło mi sie chyba w parku...
OdpowiedzUsuńJeśli wyruszasz w poniedziałek, to życzę szerokiej drogi i pogody :-)
No ludzie po prostu są jacyś nieświąteczni bo nikogo gołego na rowerze ani robiącego publicznie na drutach dziś nie widziałem ;-)))))
OdpowiedzUsuńPzdr
Mam nadzieję , że będziesz pisał jak się mają sprawy na wyjeździe :) Dziś rowerkiem pedałowałam , ale nie wiedziałam , że można na golaska :) A mówiąc zupełnie szczerze , to chyba tak nie wypada. Miłego rodzinnego wypoczynku życzę :)))
Usuń:D Ja też raczej bym nie był chętny na takie święta.
UsuńPozdrawiam!
Z tym to raczej ciężko może być, bo nie będę miał dostępu do Sieci tam. Ale jak wrócę to pewnie napiszę co i jak widziałem, gdzie byłem itp.
Usuń:) No wydaje mi się, że policja nie patrzyłaby przychylnie na kogoś jadącego nago rowerem. Ot takie dziwne święto.
Dzięki wielkie. :)
Pozdrawiam!
Wczoraj były same moje ulubione święta. Dzień elektryka do święto mojego Wspaniałego, nasze wspólne święto to dzień jazdy na rowerze (nagość pominę), dzień robienia na drutach w miejscach publicznych - zdarza mi się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
widziałam 3 osoby na rowerze, ale niestety żaden nie świętował i pozostał w odzieży :)
OdpowiedzUsuń