środa, 29 kwietnia 2020

Deszcz w nocy. Odkrycie na nowo.

Jak wstałem dziś i wyjrzałem przez okno to poczułem się bardzo miło zaskoczony. W nocy padał deszcz, co w dobie suszy jest czymś bardzo potrzebnym. Chmury nadal się kłębią, jednak nie wydaje się, by miało jeszcze dziś padać. Nie mniej dla ptaków chociażby te kałuże w zagłębieniach chodników to coś na plus. Bo jakiś czas temu podobno ludzi wystawiali w parku miski z wodą dla parkowych zwierzaków. 

Wczoraj przypomniałem sobie o ,,gadających" pojazdach służb ratunkowych z Japonii. Mają tam zmyślny system, który przekazuje informacje głosowo o kolejnym manewrze takiego samochodu. Sprawdzałem czy np. w Chinach nie występuje podobne rozwiązanie, okazało się, że to chyba wyjątek na świecie. W sumie przy dużym ruchu ulicznym takie informacje podawane przez głośnik mogą ułatwić innym kierowcom decyzję, w jaką stronę odbić, przyspieszyć, zatrzymać się itp. 

Dziś polecam: Rollerball (stoner rock), Roo Panes (singer-songwriter) oraz Route 94 (dubstep, deep house, tech house). 

Pozdrawiam!

14 komentarzy:

  1. Przy coraz większym tłoku na drogach potrzeba jak najwięcej podobnych pomysłów.
    My czekamy z utęsknieniem na deszcz, na razie nic...

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas jakos sprawnie robia ten korytarz zycia. Teraz przez okno widze przez caly dzien korki na przeciwleglej stronie ulicy, bo cos tam robia z jezdnia. Dwa pasy ruchu zatkane, a jak sprawnie robia miejsce dla karetek czy policji, wjezdzaja kolami na krawezniki po obu stronach i karetka czy radiowoz lekko przejezdzaja.

    OdpowiedzUsuń
  3. ..też zauważyłam, że w nocy padało.. zawsze mam otwarte okno, więc nawet poczułam piękny zapach deszczu ;)

    - pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekałam na deszcz z utęsknieniem. I się doczekałam! Od dłuższego czasu pięknie pada:-) To dobrze bo sucho jak pieprz wszędzie i zagrożenie pożarowe ogromne.
    Japonia to w ogóle kraj przodujący w różnych zaskakujących ale pożytecznych rozwiązaniach technologicznych.

    Cudek jest coraz cudniejszy. To chyba z wdzięczności za przyjęcie go do rodziny:-)

    Trzymaj się zdrowo! Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko naraz, pandemia, susza, mało deszczu, mało tez u niektórych rozumu... ;) Ale grunt, że wiosna.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzisiaj o pogodzie :) U mnie temperatura spadła o 10 stopni w ciągu paru dni, zachmurzyło się i mam wrażenie, że przeskoczyliśmy lato i jesteśmy już pod koniec września, a nie kwietnia. Uwielbiam taką pogodę, więc bardzo się cieszę :)

    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trochę deszczu się przydało. U mnie padało za dnia. Oczywiście musiało akurat w majówkę ale po takiej suszy nie ma co marudzić. W maju na szczęście więcej deszczu będzie.

    A Japonia to zawsze zaskakuje pomysłami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ech i na Lubelszczyźnie mokro... nareszcie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki deszcz majowy zawsze na plus. Mam nadzieję, że wróci jeszcze na chwilę, by uzupełnić braki wody. Bo podobno są już tereny w Polsce, gdzie w studniach zaczyna jej brakować.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Dopiero 2 maja odczytałam Twój komentarz. Przepraszam, ale rzadko sie wpisuję do bloga i dopiero wtedy odczytuję, jeśli są, ale bywają b. rzadko. Serdecznie pozdrawiam i życzę, po stokroć , zdrówka ! Gabi

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas od środy leje.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie troszeczkę pokapało ;)
    Za to w promieniach słońca, w oczku wodnym, pluskają się wróbelki. Puszczam im kaskadę wodną, a one mają niezłą frajdę! :)

    OdpowiedzUsuń