Wczoraj dobrze, że Staruszek zadzwonił do ośrodka, gdzie mamy jechać na ten pobyt, bowiem okazało się, że mamy tam być nie w poniedziałek, a dopiero we wtorek. Nie wyobrażam sobie rozmiaru awantury jaka mogłaby powstać, gdybyśmy dowiedzieli się na miejscu o wszystkim dopiero. Czyli jeden dzień dłużej w domu będzie można spędzić, a jednocześnie wracamy dzień później niż myśleliśmy.
Dziś byliśmy u Babci, Staruszek naprawił kontakt przy telewizorze, bo się obluzował dość mocno. Posiedzieliśmy trochę, porozmawialiśmy na różne tematy. Obiecałem Babci telefony znad morza i kartkę tradycyjnie.
Zrobiłem nad wieczorem 13 kilometrów na rowerze, a w ostatnich paru dniach przejechałem niemal 40 kilometrów w sumie.
Nad morze zamierzam wziąć książki z majowych Targów Książki, szczególnie ciekawa może być o koloniach Polski w dawnych czasach. Coś czytałem na ten temat, głównie jednak zrzekano się zamorskich terytoriów z tego co pamiętam. Może to i dobrze, na razie trudno mi oceniać, pewnie po lekturze będę wiedział więcej.
Biorę też sporą dawkę muzyki, chcę zapoznać się dokładniej z twórczością Jacka Kaczmarskiego oraz poznać bliżej artystów z nurtu rocka gotyckiego.
Dziś polecam: A Flock of Seagulls (new wave, synthpop, post punk) oraz A Life Once Lost (metalcore, groove metal).
Pozdrawiam!
Ups, ale by sie narobilo. Kto w takim razie sie pomylil z tym terminem, oni czy Wy? Dobrze, ze tato jeszcze raz zadzwonil.
OdpowiedzUsuńNam się kiedyś zdarzyło, że spaliśmy 2 noce w salonie właścicielki pensjonatu, bo to ona coś pokręciła:-)
OdpowiedzUsuńKartkę wyślij babci koniecznie!
I ja zabrałam z sobą na wczasy książki i przeczytałam jedną stronę. Tyle czasu na to miałam ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś w podobnej sytuacji będąc, właścicielka przenocowała mnie w pokoiku u swojej mamy. I powiem Ci, że bardzo sympatycznie było. Ogólnie bardzo lubię tam jeździć, rodzinna atmosfera bardzo uprzyjemnia pobyt. Za to lubię agroturystykę, za to ośrodków wypoczynkowych, po wielu doświadczeniach, nie znoszę.
Udanego wypoczynku i pogody takiej, jaką chcesz! :)
to dobrze, że sytuacja wyjaśniła się przed wyjazdem, bo mogłoby być nieprzyjemnie i to bardzo...
OdpowiedzUsuń