czwartek, 16 sierpnia 2018

Działania przed wyjazdem.

W poniedziałek najbliższy ruszamy nad Bałtyk, jednak do tego czasu trzeba jeszcze parę rzeczy ogarnąć. Jutro mamy zamiar pojechać w końcu na Powązki, w sobotę na działkę skosić trawę, a w niedzielę do Babci zawieźć pieniądze dla pani Sławy i naprawić kontakt. Dziś poszliśmy do biblioteki w celu oddania książek i wydrukowania paru rzeczy. Na miejscu okazało się, że nastąpiła jakaś spora awaria i zalało pomieszczenia tego przybytku wiedzy i kultury. Nie wiadomo jak szybko przywrócone zostanie zasilanie, dlatego udało się tylko oddać książki, z obietnicą ,,zdjęcia" ich z konta jak tylko będzie prąd. Mam nadzieję, że w miarę szybko wszystko zostanie naprawione, bo lubię chodzić do tej biblioteki, mam blisko, a poza tym jest sporo książek z działów, które mnie interesują. 

Dziś przekroczyłem magiczną barierę 300 kilometrów zrobionych na rowerze od początku sezonu. Mam już 306 kilometrów w nogach. :) 

Dziś polecam: Black Label Society (sludge metal, southern metal, heavy metal) oraz  Black Moth Super Rainbow (indietronica, lo-fi, eksperymentalna, psychodelia, synthpop, IDM, ambient techno). 

Pozdrawiam!

7 komentarzy:

  1. Brawo Ty! Widze, ze tez namietnie wloczysz sie piechota, ze nie wspomne o rowerze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam w nogach, ale na piechotę:-)
    Fajnie, że znów możecie wyjechać, baw się dobrze!
    Zalanie biblioteki to może być dłuższy problem, oby sobie poradzili, bo dziś bez prądu nie umiemy funkcjonować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie nie wyszedł wyjazd do Włoch; spanikowałam przed tak daleką podróżą, więc teraz też szukam lokum nad Bałtykiem. Tak tylko zastanawiam się - co tam jeszcze się wydarzy;
    najpierw były sinice,potem bakterie E-coli w Ustroniu Morskim, potem niewybuchy w Kołobrzegu... to już było do 3 razy, więc może teraz morze okaże się łaskawe dla kuracjuszy???

    OdpowiedzUsuń
  4. Dbasz o formę - fajnie!
    Odpoczywaj i wracaj z nowymi pomysłami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się jak mogę w tej materii. :)

      Pewnie znad morza przywiozę jakieś wspomnienia, więc pewnie będę miał o czym pisać.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Wow, czyli sportowo bardzo się rozwijasz :)
    Jest pogoda trzeba korzystać :)
    Oby pani z biblioteki nie zapomniała zdjąć książek z konta, bo możesz się nie wykręcić od odsetek... ;)
    Pozdrawiam
    Prince Of Pain
    www.dreaminthedarkness.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, że preferujesz aktywne spędzanie czasu. I że macie otwartą w sierpniu bibliotekę. U nas w okolicy wszystkie na miesiąc zamknęli, na szczęście zdążyłam się obłowić w przepisową liczbę 5 sztuk książek. Cieszę się, że jedziesz nad może, przynajmniej sobie odpoczniesz. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń