Nie wiem skąd to się mi wzięło ale już czuję pewnego rodzaju zmęczenie. Tak planowaliśmy, że w Święta gdzieś pojedziemy, albo przynajmniej zrezygnujemy z jakiegoś wielkiego przygotowywania uroczystych posiłków itp. Życie pokazało, że nie tak łatwo zrealizować taki plan. Od wczoraj zajmujemy się dość intensywnie porządkami, a od czwartku ruszamy z przygotowywaniem jedzenia. Ogólnie rzecz biorąc jakoś zatraciłem umiejętność znalezienia w tych dniach czegoś niezwykłego. Myślę już właściwie o maju, bo wtedy czeka na mnie ewentualna miła wizyta (a właściwie gościnne występy wyjazdowe). Na razie skupiam się jednak na nadchodzących dniach.
Życzę od razu Wam dużo zdrowia, wielu dobrych emocji, spędzenia tego czasu w gronie najbliższych i wszystkiego dobrego na Święta i na dni po nich nadchodzące.
Dziś polecam: Weather Report (fusion), Wednesday 13 (horror punk) oraz Ween (rock psychodeliczny, lo-fi, rock alternatywny).
Pozdrawiam!
Piotrze, Tobie i Twojej Rodzinie, życzę
OdpowiedzUsuńZdrowych i Pogodnych Świąt Wielkanocnych
i refleksji nad odradzającym się życiu.
Zmeczenie wiosenne? Ale ze w Twoim wieku? Co bedzie, kiedy dozyjesz mojego? :)))
OdpowiedzUsuń..nie przepadam za przesadnym zawirowaniem przedświątecznym..
OdpowiedzUsuń..mnie dopadło dziwne zmęcznie, ale tak mam ostatnio.. być może to wina choroby i przyjęcie 2 antybiotyków, które niby pomagają lecz jednocześnie wyjaławiają organizm..
- życzę zdrówka i przyjemnie spędzonego czasu, nie tylko w ten świąteczny czas ale każdego dnia..
- pozdrawiam serdecznie :)
Przesilewnie wiosenne. Ja po pracy jestem zdechły wręcz.
OdpowiedzUsuńTo wiosenne zmęczenie, efekt braku słońca zimą i nie bywania na długich spacerach. Wspomóż się wit.C, łykaj dziennie 500mg-600mg najlepiej tej rozpuszczalnej. I spróbuj uruchomić rower.Dobrze Ci zrobi nieco wysiłku fizycznego, o ile smog nad Warszawa nie króluje.
OdpowiedzUsuńŚwięta za pasem, a więc Wesołych Świąt!!!
Miłego;)
Nie wiem czy to wiosenne zmęczenie czy może pogoda ma na nas taki wpływ, że czujemy się zmęczeni. Kiedyś nie piłam kawy wcale, potem jedną dziennie, a teraz już bez dwu brak mi sił na działanie. Tyle roboty przede mną; Mycie okien już zakończyłam,to drzwi się upominają, że teraz na nie kolej; a jeszcze lampy, kurze, dekoracja świąteczna; zakupy... mam dość.
OdpowiedzUsuńA teraz skopiuję życzenia, aby nie ograniczyć się do zwrotu "WZAJEMNIE";
Życzę od razu Tobie dużo zdrowia, wielu dobrych emocji, spędzenia tego czasu w gronie najbliższych i wszystkiego dobrego na Święta i na dni po nich nadchodzące.
Wiesz, to już chyba epidemia, takie zniechęcenie czy znużenie ogólne, nawet domu nie chce mi sie dekorować...
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i lepszej energii, ma być pięknie, więc wskocz na rower:-)
Ja o świętach zacznę myśleć dopiero jutro. Mam nadzieję, że zdążę i ze sprzątaniem i z przygotowaniami. Choć jak mówi mój junior, najważniejsze to być razem :) Wesołych Świąt i dla Was :)
OdpowiedzUsuńA mnie wcale trudno nie przyszło uciekanie od świątecznych tradycji i od lat je propaguję. Nawet pokusiłam się o to, by słówko o tym u siebie napisać, na weekend opublikuję i wyjaśnię szczegółowo mój punkt widzenia.
OdpowiedzUsuńNie myślę o świętach, rzucam wszystko i idę w góry. ;P
To nic nowego, że im człowiek starszy, tym mniej się chce. Wesołego jajka!
OdpowiedzUsuńNie sądziłem jednak, że będzie to tak szybko postępujący problem. Chyba za kilka lat zupełnie porzucimy świętowanie w tradycyjnym rozumieniu.
UsuńDzięki za życzenia. :)
Pozdrawiam!
Młody a u Ciebie jakie to święta ?
OdpowiedzUsuńA Wielkanoc. Chociaż jakoś mnie nie cieszy ten czas. To już jednak osobna sprawa raczej jest.
UsuńJa w tym roku postanowiłem zrezygnować z przygotowywania pewnych potraw i się tego trzymam :) I tak pewnie, jak zawsze, trochę jedzenia zostanie. Najważniejsze, żeby atmosfera była miła :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i również Wesołych! :)
PS. To byłem ja: http://bartosz-po-prostu.com ;)
UsuńWitaj znowu 😃
OdpowiedzUsuńMy dużo nie przygotowujemy. Nie będzie nas praktycznie w domu. Jedynie wieczorami. Trochę chatę ogarnęłam. Trzy dni non stop pisałam drugą część Idąc pod prąd. Wciągnęło mnie jak cholera. Dosłownie nie moglam się oderwać od pisania. Pisząc słuchałam sobie Riverside i Division Bell Floydów. Ten album zawsze mnie nakręca do działania . Weather Report znam tylko muszę sobie odświeżyć. Ween chętnie poznam.
Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Rodziny z okazji Świąt Wielkanocnych. Wesołych Świąt.
Pięknych Świąt Ci życzę...
OdpowiedzUsuńOch, wiem o czym piszesz, bo też ostatnio coraz częściej czuję się zmęczona na wiosnę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń