Porcja druga moich ulubionych animacji z Cartoon Network.
Krowa i Kurczak to w pewnym sensie seria nawiązująca do tej z Łasicą. Jednak wydaje mi się, że porcja groteski, absurdu i czarnego humoru osiągnęła tu szczyty. Pojawia się znany już Czerwony, do tego występują Krowa i Kurczak (rodzeństwo), zaś ich rodzice przedstawieni są jako postaci bez tułowia. Mam pewne wspomnienia dotyczące poszczególnych przygód bohaterów, szczególnie chyba te związane z Super Krową (alter ego Krowy).
Laboratorium Dextera przykład serialu animowanego, z którym wiążą się moje bardzo dobre wspomnienia. Z Dexterem nie wiem w sumie dlaczego bardzo się utożsamiałem i przeżywałem jego wszystkie przygody, od tych bardziej ,,domowych" z jego siostro Dee Dee po te na plaży czy w Kosmosie (jeśli dobrze pamiętam). Podziwiałem zawsze szczegóły laboratorium głównej postaci, rysownicy wykonali kawał świetnej roboty.
Mroczne przygody Billy`ego i Mandy to rzecz wypełniająca moje zapotrzebowanie na zwariowany świat w 100%. Sama historia z uwięzieniem na Ziemi Ponurego Kosiarza jest świetna. Ale historia związana z tym, że polecania wydaje mu z pozoru słodka dziewczynka wydaje się zupełnie odjechana. Pamiętam przede wszystkim czarny humor tej serii, pewnego rodzaju mroczną i groteskową atmosferę oraz niektórych bohaterów (Nergal i Nergal Junior, Irwin). Z tytułem łączy się Zło w potrawce, gdzie powyższe elementy są jeszcze mocniej zaznaczone, chociaż sami bohaterowie nieco mniej do mnie przemawiali.
Niezwykłe przypadki Flapjacka to kolejny przykład czarnego humoru, groteski i nawet makabry (pewne modele z modeliny, jeśli dobrze poznałem powodowały poza podziwem dla twórców także pewne reakcje obronne u mnie). Serial nawiązuje do znanych od wieków historii i marzeń, o dostaniu się na nowy, wspaniały ląd. W tym przypadku najbardziej podobał mi się Kapitan Knykieć, szczególnie jego relacje z wielorybem o imieniu Bańka.
Pora na przygodę to bardzo przyjemnie dla oka zrealizowana wizja powiązana lekko ze światem fantazji, nawiązująca do gier wyobraźni i tego typu twórczości. Pamiętam szczególnie dbałość twórców o wizualny aspekt całości, fajne były też relacje między głównymi bohaterami.
Zwyczajny serial to propozycja zwariowana, chociaż bohaterowie większość czasu spędzają w parku, w którym pracują. Ciekawe jest zestawienie postaci, szop, sójka, Yeti, duch ręki, lizak itp. Twórcy wymyślali dla nich przygody zaczynające się często dość zwyczajnie, jednak kończące się w sposób pokręcony.
Dziś polecam: Wilczy Pająk/Wolf Spider (techniczny thrash metal), Renata Przemyk (cold wave, poezja śpiewana, rock alternatywny, muzyka alternatywna) oraz Agnieszka Łapka (blues).
Pozdrawiam!
Niektóre z tych kreskówek kojarzę, ale nie podobała mi się kreska, postaci jakieś dziwne...
OdpowiedzUsuńZnam Dextera i Krowę i Kurczaka :)
OdpowiedzUsuńKojarzę coś w końcu :) Dexter!! Renatę Przemyk od czasu do czasu słucham. Lubię jej piosenkę w duecie z Kasią Nosowską.
OdpowiedzUsuńDextera tylko z tego znam.
OdpowiedzUsuńDwie pierwsze kojarzę, reszta jest dla mnie tajemnicą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMe gustaba el laboratorio de dexter. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuń"Laboratorium Dextera" kojarzę całkiem dobrze, wielu moich znajomych lubiło. :)
OdpowiedzUsuńRóżnica pokoleń. Żadnej z tych kreskówek nie znam.
OdpowiedzUsuńW swoim zestawie nie posiadam tego kanału, a za kreskówkami nie przepadam. Za to lubię Ciebie i dlatego serdecznie pozdrawiam w maju, gdy kwitną bzy. Uściski.
OdpowiedzUsuńOstatni animowany serial jaki mi się spodobał, to był BoJack Horseman, ale to całkiem nie te lata. 😉
OdpowiedzUsuńKojarzę " Laboratorium Dextera"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niestety nie znam ich.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Laboratorium Dextera znam :D
OdpowiedzUsuńCzterech ostatnich w ogóle nie kojarzę...
OdpowiedzUsuńA ja żadnych nie kojarzę, ale wiem że jest taki kanał tv a to już coś 😜😜
OdpowiedzUsuń