niedziela, 25 września 2022

Odpoczynek od recenzji. Jak na kolejce górskiej. Muzyczne odkrycia.

Na razie odpocznę od recenzowania czegokolwiek, jak coś się pojawi na horyzoncie to pewnie napiszę więcej. Na razie odpoczywajmy wszyscy. 

Czuję się od około miesiąca (może więcej, nie pamiętam kiedy się to zaczęło) jak na kolejce górskiej. Wszystko wiąże się z Babcią, która od mniej więcej tego czasu ma się coraz gorzej. Opiekunka wzywała chyba ze dwa lub trzy razy karetkę, w poprzedni weekend także. Jednak o ile w pierwszych przypadkach ekipa nic właściwie nie robiła, to w tym ostatnim zabrali Babcię na SOR. Tam wykonano badania, wyszło, że największym problemem jest zapalenie pęcherza. Lekarka zapisała leki, dała wskazówki żywieniowe itp. Sytuacja poprawiła się na szczęście na tyle, że Babcia przestała krzyczeć przez ból, jest spokojniejsza. Jednak wszyscy zdajemy sobie sprawę (może poza siostrą Rodzicielki, temat na osobny wpis, którego chyba jednak nie mam chęci pisać), że sytuacja z Babcią należy do kategorii ,,beznadzieja". Problematyczne jest tylko to, że tyle w tym cierpienia, brak kontaktu ze światem i ogólna gehenna. 

Wróciłem ostatnio do dźwięków z gatunku dub. Po raz kolejny wsiąkłem w muzykę od Asian Dub Foundation, znalazłem też ciekawą grupę pod nazwą Dub Incorporation. Łączą wpływy francuskie z afrykańskimi z grubsza opisując. 

Wróciłem też do poszukiwań naprawdę mocnych dźwięków. Z ostatnich perełek muszę wymienić grupę Become the Watcher. Przy okazji przypomniałem sobie jak kiedyś, na początku swoich poszukiwań w regionach gitarowej ,,młócki" bałem się dźwięków od zespołu Carcass. Jak teraz ich posłuchałem to miałem wrażenie, że słucham jakiegoś dość popularnego zespołu, który pomimo ciężaru gatunkowego chce grać melodyjnie i ładnie. Doczytałem też w tym kontekście, że niejaki Adam Nergal Darski w swojej młodości bał się muzyki Slayera. Dziś sam serwuje ekstremę muzyczną. Wychodzi na to, że po prostu trzeba do pewnych rzeczy się przyzwyczaić, może dorosnąć. 

Dziś polecam: Become The Watcher (deathcore), Charred Walls of the Damned (heavy metal) oraz Crypta (death metal). 

Pozdrawiam!

21 komentarzy:

  1. Problemy z opieką nad starymi i chorymi ludźmi w Polsce to wstydliwy temat, także dla polityków. Ta beznadzieja i brak pomocy rujnuje czasem całe rodziny.
    Ucieczka w muzykę lub książki pomaga na krótko...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgodzę się, że wraz z wiekiem zmieniamy swoje podejście praktycznie do wszystkiego. Po jakimś czasie inaczej zaczynamy patrzyć na wydarzenia czy też otaczające nas rzeczy i ludzi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Współczuję sytuacji z babcią. :( Moja mama po udarze prawie całkiem wróciła do zdrowia, tylko sepleni, więc jest jakby komfortowo. Ale cały czas mi gdzies z tyłu głowy siedzi, że sytuacja może się powtórzyć. Minęły dwa miesiące dopiero. Ale staram się być dobrej mysli.

    OdpowiedzUsuń
  4. Współczuję sytuacji z Babcią. U mnie ciut podobnie, żal patrzeć jak gaśnie, a najgorsze jest to, że już nikogo nie poznaje. Ostatnio uparła się, że jestem jej starszą siostrą. Oj ciężkie to życie, starość się Bogu nie udała, a ochrona zdrowia leży i kwiczy.
    W dodatku teraz zaczął pomieszkiwać z nami teść. Chłopisko ma 91 lat, umysł jak brzytwa, ale ma ogromne trudności z chodzeniem i trzeba mieć oczy dookoła głowy.
    Relaksu szukam więc w książkach, puzzlach i fotografii.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieraz lepiej jest samemu z chorym na SOR pojechać. Jeżeli oczywiście jest jak.
    Często wzywane karetki robią tak zwane olewki.

    Mocne dźwięki to ja omijam 😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta sytuacja z babci nie jest do pozazdroszczenia. A z wiekiem zmienia się naprawdę sporo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdrówka i spokoju - dla Babci i dla Was! Ja swojej Babci niestety już nie mam, ale też dobrze wiem, jak to jest w takiej sytuacji...

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo zdrowia dla Twojej Babci. Rozumiem, że Ty i Twoi bliscy przeżywacie teraz trudne chwile. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Descansa y ojala la situación de la abuela mejore. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  10. Życzę zdrówka dla babci oby nie cierpiała, ciężko widzieć bliską osobę w złym stanie :(.

    Muzyka o której piszesz nie jest w moim guście, ale najważniejsze, że Tobie odpowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj współczuję Twojej Babci, znam osobę której bardzo pomogły tabelki z max skoncentrowaną żurawiną. Taką muzykę lubię a Adam Darski wielu rzeczy się bał, a dziś ma sieć zakładów męskich fryzjerów specjalizujących się w brodaczach.... widać biznes ważniejszy niż muzyka pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla Babci zdrowia, a dla Was cierpliwości.
    Nie znam tych zespołów, ale spróbuję posłuchać jaką mają muzę.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. pojęcie "bać się" jakiejś muzy wymaga doprecyzowania, bo bez tego brzmi dla mnie zbyt ogólnikowo...
    ale faktem jest, że granice ekstremum w metalu mocno się poszerzyły i to co kiedyś odbieraliśmy jako "straszny czad!!!" obecnie postrzegamy jako bliższe jakiemuś "radosnemu plumkaniu", czy jakiemuś tam innemu softcore...
    z kolei istnieje też odwrotne zjawisko: powstają nowe gatunki i kapele je uprawiające ze wstępem "melodic" na szyldzie, niektóre swoim graniem ocierają się nawet o pop aby sprzedać swoje granie szerszej grupie odbiorców...
    a czy kiedyś słyszałeś o takiej hybrydzie jak np. "folk death metal"?... obecnie tego jest już nawet sporo... co prawda niektóre z tych kapel nie za bardzo wiedzą, o co im chodzi, ale niektóre potrafią dostarczyć bardzo zdrowego haju...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Współczuję. Takie przejścia zawsze są trudne

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mi przykro z powodu Twojej babci. To bardzo trudne przeżywać taki czas. Najgorsze jest to, że człowiek chce pomóc ale czasami nie ma już pojęcia co może jeszcze zrobić. Dużo siły dla Ciebie i całej Twojej rodziny.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo mi przykro, że babcia cierpi. A wraz z nią właściwie cała rodzina. Jest to temat bardzo trudny i bolesny. Ile lat ma babcia?

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze to wspólny ból, kiedy ktoś w rodzinie cierpi. A ostatnio tego Cierpienia u Ciebie sporo było.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapalenie pęcherza to poważna i bolesna sprawa - dobrze, że babcia dostała pomoc. Odchodzenie jest trudne, ale nieuniknione niestety.

    OdpowiedzUsuń
  19. Sama ostatnio czuję się jak na kolejce górce, więc mogę domyślać się co czujesz. Mam nadzieję, że mimo wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja już jestem zmęczona tym co dzieje się te napięcie myśli niespokojne potrzebuje uciec tak na kilka dni

    OdpowiedzUsuń