Dotarłem do ostatniego tomu ,,Władcy...". Ogólne wrażenia na plus, tylko miejsca z opisami rozbudowanymi nieco mnie nudziły, a niektóre wyrażenia czy zwroty wydawały się lekko przestarzałe. Pierwszy tom ciągnął mi się w nieskończoność, drugi był już zdecydowanie bardziej zapełniony akcją, o trzecim na razie mało wiem, bo zacząłem wczoraj czytać.
Tak czy inaczej raczej polecam samemu zapoznać się z tą powieścią, bo dopiero wtedy można coś więcej powiedzieć o niej. Ja raczej nie zapiszę się do klubu wielkich fanów ,,Władcy...".
Ostatnio natknąłem się na kolejny kawałek od Pearl Jam. Poza tym nowe utwory wydała grupa Deep Purple, Depeche Mode oraz Vader.
Ostatnio natknąłem się na kolejny kawałek od Pearl Jam. Poza tym nowe utwory wydała grupa Deep Purple, Depeche Mode oraz Vader.
Dziś polecam z Bandcampa: The Surf Mist (surf rock, garage rock, retro rock), The Tumbling Souls (americana, country, folk) oraz The Ugly Kings (alternatywa, blues, blues metal, blues rock, fuzz rock).
Pozdrawiam!
Nie umiem powiedzieć ile razy na TVN pokazywano poszczególne części "Władcy pierścieni", ale nie oglądałam, bo to dla mnie fantastyka, a tej nie lubię. Dlatego też podziwiam Cię, że wziąłeś sobie za punkt honoru tę pozycję przeczytać. Uściski.
OdpowiedzUsuńNiektorym pisarzom wydaje sie chyba, ze im wiecej beda smedzic nudnymi opisami, tym powiesc bedzie lepsza, bo dluzsza. Jako zatkajdziury moze te opisy sie nadaja, a poza tym mogloby ich nie byc.
OdpowiedzUsuńMoze Tolkienowi wydawnictwo placilo od ilosci? ;)
UsuńW ogóle mnie nie pociąga ten gatunek literacki. I filmy tez mi raczej nie podchodziły. Taka fantazja. Jedyne, co zawsze podziwiam, to scenografie, kostiumy i techniczne sprawy kręcenia filmów tego typu.
OdpowiedzUsuńMuszę zobaczyć te nowe Deep Purple, bo to mój ukochany (oprócz The Doors)zespół rockowy.
Znalazłam, wysłuchałam, zamieściłam post na moim blogu:)
UsuńOsobiście zaliczyłam i jedno i drugie - przeczytałam i oglądnęłam kilka razy w TV.
OdpowiedzUsuńŻeby zachwycić się tą historią, trzeba znać wszystkie części. Mnie dopiero wtedy wciągnęła ta opowieść, gdy dowiedziałam się, jak się zakończyła. I dopiero wtedy oglądnęłam kolejny raz i kolejny....
Jak opisy to od razu przypomina mi się Nad Niemnem wiele lat temu :) się czytało, i to były opisy ;)
OdpowiedzUsuńO Deep Purple przeczytałam u Jaskółki, a u Ciebie o Depeche Mode, super!
OdpowiedzUsuńJeżeli w powieści są wieki dawne, to język też taki będzie. Nazewnictwo przede wszystkim, a jeśli już w dialogach stare zwroty się pojawiają, to powiedziałabym, że wyższa półka, bo ciężko współczesnemu umysłowi takie tworzyć.
OdpowiedzUsuńDługich opisów nie lubię, chyba że są napisane wprost proporcjonalnie do zainteresowania czytelnika. ;)
Uważam, że Sapkowski pisze o nieba lepiej od Tolkiena.
inne tematy...
UsuńHistoria życia Róży Czackiej-Matki Elżbiety,założycielki Opieki nad Ociemniałymi,Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża-czyli Dzieło Lasek.
M.Żółtowski:"Blask prawdziwego światła"
muzycznie?Korwin-Mikke raper zakonserwowany...
hey-ho
Ciekawa sprawa, bo nie tak dawno czytałem właśnie o tym ośrodku w Laskach.
UsuńNawet ciekawie pan Korwin-Mikke zarapował.
Pozdrawiam!
Może się powtórzę, ale objętość "Władcy Pierścieni" nie jest na moją obecną cierpliwość ;) Wystarczy, że wytrzymałem trylogię filmową :)
OdpowiedzUsuńCo do Depeche Mode to też muszę poszukać. Wielkim fanem nie jestem, ale ciekawi mnie z czym wrócili.
Pozdrawiam serdecznie :)
"Władcę pierścieni" najlepiej oglądać na jakiejś stacji komercyjnej. Ciągnie się to godzinami, a przerwy na reklamy zastępują opisy przyrody. Jeszcze nigdy nie udało mi się dooglądać do końca.
OdpowiedzUsuńRaz tylko sięgnęłam po literaturę fantasty, niestety nie przepadła mi do gustu. Ale teraz czytam To (nie) koniec świata, Marka i Janka z Grupy Filmowej Darwin. Jak na razie na plus i śmieszne te opowiadania. Jak i sami Bohaterowie. :)
OdpowiedzUsuń