Tak jak w tytule. Nic specjalnego nie napiszę, bo i nie ma za bardzo o czym pisać. Wszystkie aktywności na zewnątrz ograniczamy do minimum, za to wzrosła moja aktywność w obszarze czytania i słuchania muzyki. Szczególnie podoba mi się, że Pearl Jam umieszcza całkiem sporo nowych kawałków na swoim kanale na YT. Bardzo dobra propozycja dla fanów i nie tylko.
Pozdrawiam!
Nie rezygnujcie tak zupelnie z ruchu na swiezym powietrzu, nawet lekarze zalecaja, zeby tak calkiem nie kisnac w chalupie.
OdpowiedzUsuńJa też teraz głównie siedzę w domu. Takie czasy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i bardzo nieśmiało zapraszam do mnie na podtrzymujący na duchu, przynajmniej mam taką nadzieję, wpis(https://na-sciezkach-codziennosci.blogspot.com/2020/03/1122-wirus-pozytywnych-mysli.html#comment-form). I proszę Cię jeszcze o jedno - dbaj o siebie
Mimo wszystko mam nadzieję wybyć jutro na spacer. W końcu to jeszcze potrwa. I umnie jednak jest więcej czytania, zapowiada się, że w krótkim czasie skończę drugie tomiszcze, które porzuciłam w zeszłym roku. Pearl Jam lubię, więc skorzystam z info. Pozdrawiam ze wschodniego wybrzeża :)
OdpowiedzUsuńcoraz mniej czytam.Poczekam.Teraz czas na umysłową kwarantannę i nowe spojrzenie na świat w czasie zarazy.Poczytam po"wszystkim"(to sobie obiecałem,ha!).Wybrałem karczowanie w ogrodzie.Ścinam,piłuję,rżnę i rąbię.Godzinami.Robię rzeźbę.Szanuję Najbliższą.Śpiewam we wszystkich językach świata same przeboje...3majcie się ludzie!
Usuńhey-ho
Trochę wyjść na zewnątrz trzeba. My łączymy wyjścia z jakimiś zakupami w okolicy, by nie wychodzić dwa razy jednego dnia.
UsuńTeraz jest czas na czytanie, słuchanie i co kto tam lubi.
Pozdrawiam!
I słusznie, niech każdy teraz robi to, co mu przynosi radość. Albo to, na co na co dzień brakowało czasu. Ważne, aby się trzymać w miarę dobrze w tym niełatwym czasie.
UsuńPozdrawiam!
My spacerujemy nieznanymi ścieżkami, jedynie wypady do sklepów ograniczamy do minimum.
OdpowiedzUsuńO tak, nowe Pearl Jam. Czekałem, a potem jak zwykle zapomniałem o premierze. Dzięki za przypomnienie. Już się za nich zabieram! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Martwiłam się o Ciebie, a właściwie o Twoje zdrowie;
OdpowiedzUsuńbo chyba Ty powinieneś unikać wszelkich kontaktów,
aby się nie narażać.
Szczerze mówiąc mnie już dokucza to zamknięcie w domu.
3 tygodnie przy komputerze albo telewizorze;
już mi to obrzydło.
https://youtu.be/QnfhM_Ob17E
OdpowiedzUsuńale tak szczerz mówiąc, to metale jakoś nie błyszczą inwencją w ostatnim czasie, przeglądam YT pod tym kątem i znajduję tylko samo gówno...
wyżej Chucka nikt nie jest władny poskoczyć:
https://youtu.be/rFyZvw84T3g
pozdrawiam! :)
p.s. jeszcze ujdzie stary dziadkowy metal, ale to już tak po kilku piwach:
https://youtu.be/z9gTZV4k1DU
A ja życzę zdrówka!
OdpowiedzUsuńW tym czasie mniej się u każdego dzieje, ale odczuwamy więcej bodźców :)
My dużo teraz spacerujemy, ale za to nie mam szans czytać, bo mąż cały czas w domu. 😅
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że potrafisz znaleźć dla siebie ciekawe zajęcie w ten nieciekawy czas. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWychodzenie z domu ograniczamy, słucham mnóstwa audiobooków, zajmuję się domowymi kwiatami, oglądam albumy ze zdjęciami, gramy w planszówki.
OdpowiedzUsuńBardzo tęsknię za Rodzicami, Wnusiem.
Zdrówka, pogody ducha i wiosny pełnej słońca życzę:)
Bardzo słusznie według mnie. A patrząc po statystykach to trzeba więcej cierpliwości jeszcze mieć.
UsuńPewnie za jakiś (niestety nieoznaczony) czas wszyscy będziemy mogli bezpiecznie spotkać się z rodzinami, znajomymi itd.
Pozdrawiam!
Jak już do sklepu to z plecakiem.
OdpowiedzUsuńZdrowia!
A jakiś nowy film? :)
OdpowiedzUsuńcodziennyuzytek.pl
Na Twoją obecność naprowadziła mnie Livia, która przypomniała o mnie. Nie kontaktuję sie, bo nie sadzę bym była interesującą interlokuturką. Lata niebotyczne. Aż dziw, że jeszzcze żyję. Może wykosi mnie korona, albo wirus, albo oboje naraz. Oczywiście, kłopoty mnożą się i nie wiem, ile jeszcze przyjdzie ich spotkać i... walczyć z nimi, jak zawsze. Wszystkiego dobrego, zdrówka, miłości i by ta zaraza, jak najszybciej dała dyla. Serdecznie pozdrawiam Gabi
OdpowiedzUsuńjestem TU gościem,odwiedzę Cię bez zaproszenia i bez kwiatka ale to mi wybaczysz?
Usuńhey-ho
Oczywiście.
OdpowiedzUsuńJa spaceruje i to nawet dużo. Z dala od ludzi. Dzisiaj byłam 1 raz w supermarkecie i kupiłam tyle żarcia, samochód zatankowany, można siedzieć. A spacery z psiaczkiem nabrały innego znaczenia.
OdpowiedzUsuńCóż może to podobieństwo to jakiś znak. Gdy miałam parenaście lat w Gdańsku spotkałam dziewczynę idealnie podobną do mnie, aż myślałam, że to lustro :D
Modlę się o szybkie zakończenie tej epidemia. To jest masakra. Nawet psa nie mam żeby mieć pretekst do dłuższych spacerów. Chyba pożyczę od sąsiadów. Zwariować można. Koronawirus zaraz wyjdzie mi z lodówki. Nowego Pearl Jam słuchałam z ciekawości... znośny.
OdpowiedzUsuń