wtorek, 1 lutego 2022

Widać i czuć zmiany. Muzyczne przemyślenia.

Muszę powiedzieć, że ćwiczenia z workiem (sand bag- u mnie bardziej water bag) dają rezultaty. Początkowo miałem nieco zakwasów, jednak wiedziałem, że należy leczyć się tym, czym się zatrułem. Ćwiczyłem więc dalej, aż zakwasy zniknęły. Za to zaczyna poprawiać się stabilność nóg, siła mięśni też wydaje się być lepsza. Ogólnie sprawność operowanego kolana jest już fajna, jakieś ewentualne blokady czy lekki ból zdarzają się coraz rzadziej. I to jest najważniejsze. 

Słuchając różnorodnych nagrań z wielkiego muzycznego wora pt. deathcore/metalcore/death metal mam dwie zagwozdki. Pierwsza dotyczy tego w jaki sposób perkusiści są w stanie utrzymywać przez cały utwór często wielkie prędkości gry. W studio można pewnie podeprzeć się automatem perkusyjnym/jakimiś nakładkami w programie, jednak na koncercie wypadałoby to dość słabo. Parę razy próbowałem nadążyć za tymi muzykami na ,,powietrznej perkusji", jednak po paru sekundach wymiękałem. Druga dotyczy tego ile czasu trzeba, aby opanować growling. Kiedyś widziałem na YT filmik, w którym jeden koleś twierdzi, że ćwiczy ponad 20 lat, jak dla mnie Kosmos. O ile growling bez czytelnych słów wydaje się być prostszy, o tyle przekazanie wyraźnie treści jawi mi się jako coś niemal nierealnego do osiągnięcia. W tej dziedzinie jak na razie to jedynie udaje mi się czasem wydobyć z siebie nieudolne pig squeale, a i to raczej na jednym poziomie brzmienia. :D 

Dziś polecam: Nanga (cold rap, techno, zimna fala, jazz, reggae), RAT KRU (techno, rap, betonowa samba) oraz Black Mountain (rock psychodeliczny, stoner rock, rock alternatywny). 

Pozdrawiam!

9 komentarzy:

  1. Pomyślności przy ćwiczeniach, abyś czym prędzej powrócił do dawnej sprawności i kondycji; przecież zaraz będzie wiosna i...rower.
    Na muzyce to ja się nie znam, więc nie zabieram głosu w tym temacie;
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że wracasz do zdrowia. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  3. Poprawa stanu kolana i mięśni to dobra wiadomość. Ćwiczenia bywają męczące, wiec życzę cierpliwości!
    Perkusiści musza mieć kolosalną kondycję i koordynację, podziwiam zawsze ich w akcji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rehabilitacja jest bardzo ważna.
    W dzisiejszych czasach prawie wszyscy robią jakieś ćwiczenia w domu albo w gabinetach fizykoterapii.
    Zapraszam na spacer do Łazienek Królewskich.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że wszystko zmierza ku dobremu. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. No i świetnie, oby tak dalej. :)
    Szczerze mówiąc nie lubię growlingu. Wolę wyraźnie wyśpiewane słowa do ostrej muzyki, dlatego tak spodobał mi się gothic.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy mi nie było do końca po drodze z metalem, no chyba , że bardziej "mainstreamowym". Growling wręcz mnie kiedyś stresował ;) Co nie znaczy, że nie lubię ostrych wokali, ale chyba... w umiarze ;)

    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak ostatnio trzymam kciuki, żeby sprawa z kolanem szła po Twojej myśli! Co do growlingu, to mój chłopak się tym zajmuję i muszę przyznać, że choć brzmi to dla mnie przerażająco, to da się zrozumieć każde słowo, które on w ten sposób śpiewa. Jednak wiem że to była długa droga nauki tego! :D
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. To super wieści Piotrus, miło, że z kolanem do przodu :) Black Mountain znam, swietna kapela. Trzymaj się zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń