poniedziałek, 13 listopada 2017

Trochę o meczach. Serialowo.

Oglądałem dziś drugi mecz Polaków, tym razem z Meksykiem. Jak można się było domyślić Meksyk i piłka nożna to niemal synonimy, dobrze, że skończyło się stratą jednego gola. Z kolei mecz z Urugwajem mogę zaliczyć do kategorii: ,,Nuda, nuda, nuda". 

Dziś pod oknami zauważyłem ekipę filmową, mieszkam w takiej okolicy, że mniej więcej raz na pół roku coś kręcą. Tym razem Canal + kręcił sceny do nowego serialu sensacyjnego, którego premiera ma być w 2018 roku. Niby fajnie ale nie mamy tego kanału wykupionego, więc na nic mi ta wiedza właściwie. Ot znów wszystko zostało zastawione przez filmowców, a do okien dolatywały spaliny. Na pewno było to mniej zaskakujące niż pani Maryla Rodowicz kręcąca sceny do teledysku na podwórku czy ojciec Mateusz śmigający przed kamerami na tym samym podwórku. :) 

Pozdrawiam! 

6 komentarzy:

  1. To fajne masz podwórko, miejscówki możesz sprzedawać. Piłkarze młodzi, więc rewelacji nie było. Mnie zaskoczyła info, ze Włosi odpadli z Mundialu!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja na temat meczów się nei wypowiem to nie moja bajka a jak już cos zaczne ogladac bo wszyscy ogladaja to stwierdzam nie na moje nerwy

    OdpowiedzUsuń
  3. Mecz widziałam kątem oka, bo mąż oglądał - dla mnie każdy mecz to nuda :)
    i chciałabym żeby u mnie jakiś serial kręcili ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. dobrą miejscówkę masz, że tyle się u Ciebie dziele :) aż się prosi o siedzenie w oknie ;)
    ja mecze ogladam, ale tylko te naprawdę ważne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To dzielnica musi być niezwykła, jeśli filmowcy ją polubili. Musi być to coś na podwórku, że przyciąga wzrok i warto go uwiecznić na ekranie
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Mieszkając w tak ciekawym miejscu, możesz się chełpić, że znasz tak wielu celebrytów, jakbyś z nimi na "ściance" bywał. Do miłego...

    OdpowiedzUsuń