niedziela, 26 listopada 2017

Po świętowaniu. Remonty.

Wczorajsza impreza imieninowa Staruszka udała się bardzo według mnie. Mimo różnic w podejściu do różnych spraw udało się uniknąć tematów trudnych jak polityka. Od mojej Mamy Chrzestnej dostałem powieść Kinga pt. ,,To". Czeka więc na mnie ponad 1000 stron lektury. :)  

Dookoła nas w różnych częściach kamienicy jak i z jej elewacją dzieje się bardzo dużo, w większości chodzi o remonty wszelkiej maści. Hałasy docierają więc ze wszystkich stron, czasem zupełnie  z innych niż prowadzony jest remont (kwestia akustyki pewnie). Dziś jak wychodziłem ze Staruszkiem po opony zimowe do piwnicy zauważyłem kartkę z informacją, że do stycznia 2018 będzie prowadzony kolejny remont. Najlepsze jest jednak przedłużające się szykowanie elewacji budynku, który wobec naszego stanowi rodzaj plomby. Wszystko miało się skończyć w październiku, skończy się pod koniec listopada.

Pozdrawiam!

10 komentarzy:

  1. Właśnie skończyłam To. Uwielbiam Kinga, ale nigdy niczym mnie nie wystraszył. To było pierwszym tytułem, przy którym po zgaszeniu światła miałam lekki dreszcz...

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie w domu także remont. Zaś ja jestem w ukontentowana- wreszcie mam okazję poszaleć z przemeblowaniami :) Wprawdzie robię wcześniej na papierze milimetrowym szkice, obliczenia w oparciu o pomiar, lecz w rzeczywistości nie zawsze uda się takie rozlokowanie, bo...ja lubię wypełnić każdą lukę a potem brakuje paru centymetrów pomieszczenia bo albo ściany krzywe, albo pomiar niedokładny:)
    Chyba już drugi raz pytam o patrona [imię solenizanta] bo coś się zafiksowałam, że Twój staruszek to Adam [skąd mi się to wzięło ? - nie wiem!]

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie dopiero czeka ta lektura, przywiozlam sobie ksiazke Kinga z Polski :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powinieneś cieszyć się z tych remontów bo ludzie mają zatrudnienie, PKB wzrasta a "Polska rośnie w siłę i ludziom żyje się dostatnio" ;-)))))
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Zabrzmiało to nieco jak w skeczu Neo-Nówki pt. ,,Teleexpress".

      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Czyli wszędzie remonty!
    Książki nie czytałam, ale mój syn był na filmie i wrócił zadowolony. My byliśmy wczoraj na filmie "Morderstwo w Orient Expresie", a dziś obejrzeliśmy na blue rayu koncert orkiestry pod kier. Andre Rieu z okazji 30-lecia ich występów, bajka :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę książki :) i jestem ciekawa opinii

    OdpowiedzUsuń
  7. A u mnie King wrócił do łask po prawie roku :) cieszę się bardzo z takiego obrotu sprawy. Jak zwykle jest najlepszy :) o To słyszałam ale nie czytałam. Ale wszystko przede mną ;)
    Serdeczne życzenia dla taty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z chęcią sama bym przeczytała tą powieść, ale aż tyle czasu nie mam. Chociaż bardzo mi się spodobał film więc książka tym bardziej przypadnie mi do gustu :).
    Współczuję z tym remontem to może być uciążliwe jak non stop coś burczy itp ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miesięczny poślizg fachowców, to żaden przypadek nadzwyczajny. Gdyby skończyli przed pierwotnie wyznaczonym terminem, to dopiero byłoby coś.

    OdpowiedzUsuń