Byłem dziś z Rodzicielką w Łazienkach, niby wszystko jak zawsze było, jednak co zadziwiające napotkaliśmy tylko dwie wiewiórki. Zdarzało się tak, że jednocześnie blisko nas latały trzy czy cztery. Nie wiem czym taka sytuacja mogła być spowodowana.
Czuję lekkie zażenowanie jak patrzę na niektóre propozycje w TV. Pomijam już kolejny sezon ,,wypraw dla twardzieli" w wykonaniu grupy gwiazd, jak obejrzałem jeden odcinek to nawet dało się wytrzymać. Jednak to co obecnie można oglądać w TV przeraża, bo jak inaczej ująć program o parze celebrytów, która też dostaje różne zadania do wykonania. Jak przeczytałem ile jeden odcinek kosztował to mało nie padłem, milion złotych. Podobno para spędziła w postprodukcji wiele godzin, by usunąć wszystkie ,,niechciane" sceny, słowa, zachowania.
Nie chcę się nawet zagłębiać w cele jakie przyświecały twórcom teleturnieju, show, błazenady czy jakkolwiek by to nazwać, gdzie główne skrzypce miała grać hipnoza. Jednak już po samej reklamie widzę, że w żadnej mierze nie trafi ten program do mnie. Bo gdybym zobaczył kawałek odcinka miałbym problem, by się pozbyć tego widoku z siatkówki. Dlatego mam swoje stałe programy, a ponad TV przedkładam książki i muzykę, bowiem żadna stacja nie trafia już w pełni w moje zainteresowania i gust.
Dziś polecam: Accept (heavy metal, power metal), Algiers (rock awangardowy, post punk, blues rock, noise rock itp.) oraz Anihilator (trash metal, speed metal, heavy metal).
Pozdrawiam!