piątek, 31 marca 2017

Łażenie po mieście.

Postanowiliśmy pójść dziś na zakupy odzieżowe. Nieco się nachodziliśmy, w pewnych sklepach tłumy były gigantyczne wręcz. Ostatecznie zakupiliśmy dla mnie koszulkę w kratę na lato, a dla Staruszka kurtkę na teraz i spodnie. A ja korzystając z chwili wolnego kupiłem książkę pana Wiesława Weissa o Tomaszu Beksińskim i płytę Pink Floyd ,,Wish You Were Here". Z płyty tej najbardziej podoba mi się utwór tytułowy, niemal zawsze coś mnie chwyta za serce jak go słucham. Na koniec poszliśmy do pizzerii na obiad. 

Dziś jest Światowy Dzień Backupu i Światowy dzień budyniu

Pozdrawiam!

czwartek, 30 marca 2017

Uwolnienie kurczaka.

Dziś na 12 poszedłem do przychodni, by uwolnić się z jarzma holtera. Przy okazji jak odrywałem sobie te plasterki od elektrod powyrywałem sobie pozostałe po goleniu włosy i wyszło na to, że teraz jestem jak kurczak do sześcianu. :D 

Z ciekawszych rzeczy wróciłem do programowania. Działam w innym środowisku niż wcześniej, ale nadal w języku Python. Niestety sporo zapomniałem od poprzedniego razu i jeszcze raz przerabiam kurs online, zapisując sobie co ważniejsze kwestie w pliku. Jak do tej pory mam skuteczność na poziomie 99%, bo nie umiem jednej rzeczy rozgryźć, ale na razie nie planuję tworzyć nic, co wymagałoby współpracy komputer-człowiek. 

Dziś obchodzimy: Dzień Pośrednika w Obrocie Nieruchomościami oraz Światowy Dzień Muffinka. Ten drugi uczciłem już drugi raz, tym razem muffinką czekoladową z piekarnio-cukierni na L. Super pyszna była, bo miała w sobie duże kawałki czekolady. :) 

Pozdrawiam!

środa, 29 marca 2017

Kurczak-Terminator. Po wizycie.

Wizyta o której pisałem w ostatnim poście wypadła jak zwykle bardzo dobrze. Zostaliśmy ugoszczeni sałatkami, wędlinami, serami itp. Do tego był u mojej Chrzestnej pies (właściwie suczka), należąca do syna, który wyjechał do Paryża na parę dni. Sunia wabi się Fifak i jest nieziemską przylepą. :) Niestety miała za sobą drobną operację, do tego widać było jak tęskni za swoim państwem. Poza nią był jeszcze kot Prezes vel. Królik (Prezes, bo ma czarne futro jak smoking i biały pas pod brodą jak krawat/koszula) i jeszcze jeden kot od rodziny. PIT rozliczyliśmy dobrze, choć dopisaliśmy jeszcze 1% do niego. 

Dziś byłem zapisany na badanie holterem EKG. Wszystko poszło dobrze, teraz siedzę i jestem jak pół kurczak i pół Terminator (pół kurczak-trzeba ogolić sobie pierś, jak się jest taką gadającą małpą jak ja :D, pół Terminator-masa kabli wychodzi z holtera, wyglądam jak cyborg jakiś). 

Dziś jest Dzień Metalowca (ale z tego co sprawdzałem nie metala, tylko pracownika np. huty). Zaraz pójdę chyba i uczczę z wyprzedzeniem Dzień Muffina. :) 

Pozdrawiam!

poniedziałek, 27 marca 2017

Badania. Wizyta.

Dziś przed południem byłem z Rodzicielką na badaniu słuchu. Zeszło się nieziemsko długo, bo niemal dwie godziny w poczekalni byliśmy. Jednak wyniki nie były tak złe, choć u Rodzicielki został wykryty pewien niedosłuch, choć zgodny z wiekiem. U mnie ubytek też mieści się w normie związanej z wiekiem, Poza tym odebrałem wyniki badań krwi i też wszystko gra. 

Jutro na 18 jedziemy do mojej Mamy Chrzestnej rozliczyć z jej mężem PIT. W domu ze Staruszkiem wyszło nam 0, ale trzeba to sprawdzić, Do tego musimy wybrać jakiś cel na odliczenie 1%. 

Dziś jest Międzynarodowy Dzień Teatru

Pozdrawiam!  

niedziela, 26 marca 2017

Ciekawie. Moje rozmyślania.

Dziś na uczelni mieliśmy zajęcia z praktykiem, radcą prawnym. Ilość kazusów jakie nam opowiedział zaskakuje i zadziwia. Do tego nie było nudno, a wykładowca ubarwiał opowieści minami, gestami, jak najlepszy aktor. :) Szacunek się należy za taki styl. 

Znów rozmyślałem nieco nad subkulturami. Szczególnie wróciłem do tematu odstąpienia od jednej i przystąpienia do innej. Znam bowiem jednego chłopaka, z którym do gimnazjum chodziłem i muszę niestety powiedzieć, że jak dla mnie jest raczej pozerem. Bowiem w gimnazjum udawał punka, irokez, agrafki itp. denerwowały nauczycieli, a jemu przydawały szacunku u niektórych. Dobra, to jeszcze nie jest złe. Sam lubię posłuchać kawałków punkowych od czasu do czasu. Jednak jak zobaczyłem go ze dwa lata temu przeżyłem szok. Stał się nagle metalem, a może bardziej rockersem. No ludzie, przecież prawdziwy punk za zdradę by się na niego obraził (minimalnie, a maksymalnie nawet gorzej). Ja już od ponad 10 lat uznaję, że jestem ukrytym metalem, bowiem lubię takie klimaty, lecz nie zawsze się uzewnętrzniam z tym. :D

Dziś jest: Dzień Dobrego Łotra (Dzień Janosika), Dzień Niedźwiedzia Grizzly i Międzynarodowy Dzień Szpinaku (podawanego w placówkach edukacyjnych).  

Pozdrawiam!

sobota, 25 marca 2017

W ,,oparach" egzorcysty.

Słucham sobie od paru dni nowej książki pana Andrzeja Pilipiuka pt. ,,Konan Destylator". I jak na razie leżę i zaśmiewam się w głos. Już w pierwszym rozdziale (o ile dobrze pamiętam) autor prześmiewczo podchodzi do znanych  tekstów innych twórców. Jeden z bohaterów opowieści Wędrowycza jest bardzo podobny do pana Kleksa, ba, w pewnej chwili nawiązanie jest nazwane wprost. Pozycja godna polecenia wszystkim tym, którym nie straszne są alkoholowe opowieści, różne perypetie po tej czynności, a także walki z różnego rodzaju stworami/ludźmi/innymi przeciwnikami. Ogólnie pan Pilipiuk trzyma formę, jak na razie jest tak, jak we wcześniejszych opowiadaniach o egzorcyście z Wojsławic. 

Dziś miałem zajęcia na uczelni z wykładowcą, który zadał nam ostatnio kazus do domu. Oczywiście zapomniał o wszystkim i nie zebrał ich w celu sprawdzenia. Trudno, najwyżej przekażę go z innymi pracami domowymi jakoś w kwietniu. 

Dziś obchodzimy następujące nietypowe święta: Dzień Czytania Tolkiena (popieram w całości, taki ,,Hobbit" w tłumaczeniu pani Marii Skibniewskiej do dziś wyrywa wszystko, a potem na miejsce wkłada), Dzień Świętości Życia (też popieram, choć z racji poglądów mam pewne ,,ale"), Międzynarodowy Dzień Gofra (~_~ o tak) oraz Godzinę dla Ziemi (jestem zdecydowanie na nie). 

Pozdrawiam!

piątek, 24 marca 2017

Czuć wiosnę.

Muszę powiedzieć, że czuć już wiosnę. Przejawia się to choćby w tym, że chciało mi się dziś bardzo, aż to nawet dziwne było odkurzyć pokój. Z drugiej strony żyć w jednym pomieszczeniu z kotami z kurzu nie uchodzi. Widziałem też w parku pierwsze owady zapylające, które latały wokół pierwszych krokusów i takich tam podobnych wiosennych kwiatów.

Znów emocjonowałem się skokami narciarskimi. :D Muszę powiedzieć, że największe wrażenie znów wywarł na mnie  Noriaki Kasai. 

Dziś jest: Narodowy Dzień Życia, Światowy Dzień Gruźlicy, Europejski Dzień Lodów Rzemieślniczych

Pozdrawiam!

czwartek, 23 marca 2017

Ratowanie ministra. Wizyta w muzeum.

Dziś sąsiad z góry zamówił ekipę do wymiany okien. Od razu polecił nam wyjść na parę godzin. Zdecydowaliśmy się więc na wyjście do MN. Obejrzeliśmy sobie wystawę drzeworytów z Japonii, nieco innych niż ostatnim razem oglądałem ze Staruszkiem. Znów zakochałem się w tych dziełach sztuki. :) Po wszystkim zjedliśmy bardzo dobry obiad w restauracji muzealnej. 

Idąc do muzeum zauważyliśmy dużo autokarów, z których wychodzili leśnicy. Pewnie przyjechali bronić pana Szyszko. Jak dla mnie nieco masakra z czymś takim. 

Wysłuchałem wczoraj ostatniej płyty Horrorscope- ,,Pictures of Pain". Muszę powiedzieć, że lubię tak grany trash metal, bowiem poza klasycznymi zagrywkami dla gatunku była wielka dawka melodii. Poza tym instrumentaliści i wokalista nieźle współpracują. Daję 8,5/10. 

Pozdrawiam!

środa, 22 marca 2017

Prawie koniec słuchania.

Wysłuchałem dwie kolejne płyty: Canned Heat ,,The Best of Canned Heat" i Janis Joplin z grupą Kozmic Blues ,,I Got Dem Ol` Kozmic Blues Again Mama!".

Pierwsza z nich to boogie połączone z elementami bluesa i nawet rocka. Ale wszystko jest raczej wesołe, wprawiające słuchacza w całkiem dobry nastrój. Muszę powiedzieć, że niektóre utwory są tak długie, że szok, a mimo to nie męczą. Poza tym instrumentalnie i głosowo jest jak należy. Daję 8,5/10.

Druga z nich zachwyciła mnie atmosferą wytwarzaną przez muzyków i Janis. Muszę powiedzieć, że wcześniej jakoś średnio znałem jej twórczość, nie liczę największych hitów. Daję 9/10.

Została mi jeszcze jedna płyta do oceny, ale to już jutro napiszę. :) 

Dziś ze świąt nietypowych należy wymienić: Światowy Dzień Wody i Dzień Ochrony Bałtyku.

Pozdrawiam!

wtorek, 21 marca 2017

Zebranie. Muzycznie.

Wysłuchałem płyty grupy Massive Attack- ,,Collected". Po zakupie płyty ,,No Protection" wydawało mi się, że to grupa  należąca do jakiejś odmiany hardcore. Okazało się, że to zespół trip-hopowy, ale nie tylko. Ich muzyczne zainteresowania wykraczają poza ten gatunek. Ogólnie jest w tej muzyce wszystko co odpowiada mi z gatunków nieco lżejszych. Na tej składankowej płycie najwięcej jest basu. Do tego transowy charakter większości utworów i mogę spokojnie ocenić płytę ,,Collected" na 8,5/10.

Dziś byłem na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej u Babci. Muszę powiedzieć, że na początku całość zanosiła się na jakąś godzinę działań typu głosowania uchwał, wolnych wniosków itp. Jednak jak ludzie zaczęli tworzyć problemy różnej maści to odpadłem. Nie wiem jak to jest, ale niektórzy powinni znaleźć sobie jakieś hobby. Chyba, że wymyślanie problemów to hobby?  

Dziś jest kolejny wysyp świąt nietypowych. Obchodzimy: Dzień Wagarowicza, Światowy Dzień Zespołu Downa, Międzynarodowy Dzień Poezji, Światowy Dzień Lasu, Światowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową, Międzynarodowy Dzień Nowruz, Światowy Dzień Lalkarstwa, Dzień Wierzby oraz Światowy Dzień Pracy Socjalnej.

Pozdrawiam!

poniedziałek, 20 marca 2017

Urodzinowo. Płyta.

 Dziś Rodzicielka skończyła 18 lat. ;) Staruszek nabył tort, kwiaty i wino. Muszę powiedzieć, że nie ma co zapraszać wielu gości, by było sympatycznie. A jak śpiewaliśmy ,,Sto lat" to wszyscy w bloku nas słyszeli chyba. :D

Przesłuchałem płytę grupy Jethro Tull- ,,Heavy Horses". Muszę powiedzieć, że moja recenzja nie będzie obiektywna, bowiem uwielbiam brzmienie tego zespołu. A flet na, którym gra Ian Anderson sprawia, że przenoszę się  w inne wymiary. Nie ma innej opcji jak 8,5/10. :D

Dziś jest: Dzień Bez Mięsa, Międzynarodowy Dzień Astrologii, Międzynarodowy Dzień Frankofonii, Międzynarodowy Dzień Szczęścia oraz Międzynarodowy Dzień Wróbla

Pozdrawiam!

niedziela, 19 marca 2017

Płyty. Znów sukcesy.

Kolejny konkurs w skokach narciarskich spowodował u mnie wielkie emocje. Szczególnie szkoda mi Amerykanina, który upadł przy lądowaniu. Mam nadzieję, że nic poważnego się mu nie stało. Noriaki Kasai z kolei zwiększył swój szacunek u mnie stając na drugim stopniu podium. Jak dla mnie długo może nie być podobnego mu zawodnika, który skacze mimo upływu kolejnych dekad. Wydaje mi się, że po prostu to dla niego sens życia. 

W końcu zabrałem się za słuchanie nowych płyt. Na pierwszy ogień poszły grupa Rush i 3 Doors Down.

Rush- ,,Grace Under Pressure". Początkowe utwory nie zachwyciły mnie jakoś szczególnie. Jednak z upływem czasu kolejne piosenki wzbudziły mój entuzjazm. Na tyle, że pod koniec śpiewałem już razem z wokalistą, mimo nieznajomości słów. 7,5/10.

3 Doors Down- ,,Time of My Life", edycja deluxe. Dość ciekawa brzmieniowo, jednak mniej więcej w połowie utwory połączyły mi się jakby w jedną całość. Dwa utwory akustyczne (inne wersje wcześniejszych utworów z płyty) spowodowały, że całość nieco urosła w moich uszach i oczach. Daję mocne 7/10.

Dziś świętujemy z okazji: Dnia Wędkarza, Dnia Jedności Kaszubów, Dnia Stolarza oraz Międzynarodowego Dnia Inwalidów

Pozdrawiam!

sobota, 18 marca 2017

Sukces. Wizyta.

Dziś była u nas na obiedzie Babcia. Staruszek przygotował udka w sosie ze śliwkami. Jak zwykle wszystko było idealne. Wcześniej rosół był, do drugiego kompot i mamy klasyczny obiad niedzielny w sobotę. :D

Oglądaliśmy skoki narciarskie. Muszę powiedzieć, że dzisiejszy konkurs był pełny zwrotów akcji, co dodatkowo podgrzało atmosferę. Drugie miejsce w drużynówce uważam za bardzo dobry wynik. 

Dziś jest Europejski Dzień Mózgu. Czasem mam wrażenie, że swój gdzieś zgubiłem, ale to taki szczegół, mało ważny w sumie. ;)

Pozdrawiam!

piątek, 17 marca 2017

Nowinki.

Odkrywam coraz to nowe funkcje nowej komórki. I nadziwić się nie mogę jak producenci są w stanie to wszystko zmieścić w tak małym pudełeczku. :) 

Rozczarowany jestem, bo miały dziś być zaległe skoki z wtorku chyba, a nie było. Co więcej nie było nawet informacji czemu ich nie było. Kicha i tyle. 

Dziś jest Dzień Św. Patryka i Dzień Łodzi Podwodnej (nie wiem czy żółtej tylko). 

Pozdrawiam!

czwartek, 16 marca 2017

Wizyta. Zapominanie. Urządzenia.

Wczoraj przyszedł do nas na kolację mój brat cioteczny. Wszystko było jak należy, do tego pomógł mi z tym programowaniem, znalazł inny program do tego i przystosował go do Pythona. Ze śmiesznych spraw Rodzice zapomnieli podać tatara i mój brat dostał go do domu. :) 

Zachwycam się nowym telefonem. Zainstalowałem sobie aplikację do czytania książek, jakieś tam połączyłem usługi z mailem i nie tylko. Przeczytałem też jedną całą mangę (magazyn właściwie) tworzony co ciekawe przez Polaków. Wczoraj z kolei przywieziony zostało odkurzacz nowy i też jest sporo frajdy, zwłaszcza dla Rodzicielki. Ma on rożne fajne końcówki, w tym turbo szczotkę do dywanów, która sprawdza się wybornie. Ogólnie jestem strasznie zadowolony z telefonu i z odkurzacza, bo szczerze mówiąc odkurzanie mnie dziwnie uspokaja. :D

Dziś obchodzimy Dzień Pandy (zwierzęcia, nie ludzi, którzy mówią: pan da, pan da). 

Pozdrawiam!  

wtorek, 14 marca 2017

Po zakupach.

Udało nam się dziś wszystko kupić co planowaliśmy, a nawet nieco więcej. Nabyłem 7 nowych płyt, część z nich była polecana przez ,,Teraz Rock" w rubryce o historii tego gatunku. Dla Staruszka kupiliśmy nowe buty, Rodzicielka też sobie kupiła nowe, do tego jakieś ubrania. A na koniec nabyliśmy nowy telefon dla mnie, a mój dla Staruszka będzie. 

Pozdrawiam!

poniedziałek, 13 marca 2017

Prawie sukces.

Rano jak zdrapałem taką naklejkę z gazety omal nie padłem z wrażenia. Do wygrania 2 tysięcy złotych zabrakło mi jednego symbolu. Pamiętam jak kiedyś mając z 8 lat wygrałem w automacie typu jednoręki bandyta 12 złotych naciskając przyciski ,,jak leci". Od tamtej pory właściwie nic nie wygrałem, poza 4 złotymi w Keno. 

Dziś jest: Dzień Liczby Pi, Biały Dzień oraz Międzynarodowy Dzień Sprzeciwu Wobec Tam

Pozdrawiam!

niedziela, 12 marca 2017

Uczelnia. Nieco ciekawiej.

Dziś na uczelni omawialiśmy kontrolę Państwowej Inspekcji Pracy, całkiem ciekawe zagadnienie. 

Obiecano nam ankiety satysfakcji z zajęć na dziś. Nie wiem czemu nic z tego nie wyszło i w końcu nie wypełniliśmy tych dokumentów. To po co pisać było?

Jutro chyba pojedziemy po ten odkurzacz nowy, może uda mi się nabyć nowe płyty czy coś ciekawego z innych dziedzin?

Dziś jest: Światowy Dzień Drzemki w Pracy, Dzień Matematyki i Dzień Przeciwko Cenzurze Internetu

Pozdrawiam!

sobota, 11 marca 2017

Troszkę nuda. Wielkie halo...

Dziś miałem zajęcia na uczelni, omawialiśmy wynagrodzenia z prawa pracy w teoretycznym zakresie. Te kazusy co tak na nie czekałem mają być w przyszłości, jak będziemy w praktyce zajmować się tematem. Ogólnie dość nudno było, choć dziwnie nie dłużyło mi się wcale. 

Jak wracałem do domu autobusem kierowca po krótkiej drzemce na przystanku początkowym był chyba jeszcze zaspany, bo pociągnął autobusem auto stojące na chodniku. Zrobił z tego wielkie halo, a jedyne co to lusterko w tym aucie lekko przekrzywił. Zaczął do centrali dzwonić, do szefa, nie wiem do kogo jeszcze. W końcu otworzył drzwi, to wysiadłem i rozchodziłem wkurzenie w drodze do domu. 

Dziś mamy: Dzień Sołtysa oraz Światowy Dzień Sanitarny

Pozdrawiam!

piątek, 10 marca 2017

Dalszy ciąg serii.

Wczoraj zepsuł się jeszcze odkurzacz. Rodzicielka używała go, w pewnym momencie usłyszała głośny warkot, a po mieszkaniu rozniósł się smród spalenizny. Sprzętu nie udało się naprawić, dlatego w przyszłym tygodniu jedziemy po nowy. 

Jutro mam zajęcia na uczelni. Będzie ciekawie, bo nie mam nadal tego kazusu do zrobienia. Trudno najwyżej na zajęciach zrobimy te zagadnienia praktyczne. 

Dziś jest Dzień Mężczyzn i Dzień Całowania w Czoło. :D

Pozdrawiam!

środa, 8 marca 2017

Dzień awarii.

Dziś nawarstwiło się awarii dziwnych, że szok. Najpierw dekoder odmówił dostępu do opcji nagrywania programów. Po jakimś czasie wszystko się naprawiło, by potem się zepsuć. Do tego mój telefon odmówił mi dostępu do ważnych rzeczy, w tym do wysyłania SMS-ów. Postanowiłem zresetować dziadostwo, ale zrobiłem to bez myślenia chyba, bo straciłem nieco ważnych danych. Na szczęście odtworzyłem je z innych źródeł, więc nie jest najgorzej.

Z ważnych rzeczy trzeba wymienić według mnie wynik ostatniego finału WOŚP. 30 milionów więcej niż rok temu robi wrażenie moim zdaniem. A ponad 105 milionów to już rewelacyjna sytuacja. 

Dziś jest: Międzynarodowy Dzień Praw Kobiet, Międzynarodowy Dzień Pokoju na Świecie oraz Dzień Rudych Osób.  

Pozdrawiam!

wtorek, 7 marca 2017

Nieco zmian. Nic ciekawego.

Jeśli chodzi o ten serial to nic ciekawego się nie działo. Jak parę razy kręcili coś w parku, co za oknem mam go to była jakaś szansa pogapienia się na pracę ekipy. A teraz nic. Ani jednej aktorki, aktora, nawet dublera czy sztucznego tłumu. Wiem, wiem, większość zdjęć odbywa się w tej nadbudówce. Ale chyba czasem nawet wielki aktor musi zejść np. do samochodu swego po coś. 

Poszedłem dziś do mojej fryzjerki, bo wyglądałem już jak emo albo hipster (druga opcja jest lepsza chyba). W sumie pogodziłem się już, że nie będę wyglądał jak prawdziwy metal. :D Kiedyś chciałem zapuścić brodę, skończyło się na śmiesznych włosach różnej długości, rosnących tam, gdzie ich raczej nie chciałem. Jak to mówi Staruszek, miałem zarost kolejowy: co stacja, to włos. :) 

Dziś nie ma świąt nietypowych. Z typowych są imieniny mojego brata ciotecznego. Swoją drogą ma przyjść chyba za tydzień na kolację do nas, pomoże mi z tym programowaniem, żeby odzyskać tamten program lub inny dać. 

Pozdrawiam! 

poniedziałek, 6 marca 2017

Filmowo. Niespodziewana wizyta.

Któryś już raz okolice mojej kamienicy służyć będą za plan filmowy. Z ciekawszych dzieł powstających koło mnie należy wymienić odcinek ,,Ojca Mateusza" oraz teledysk Maryli Rodowicz (powstał na tle śmietnika, pewnie potem to jakoś wyretuszowali). Od jutra przybudówka bloku obok, takiej plomby jakby będzie miejscem akcji dla serialu (chyba?) HBO pt. ,,Ślepnąc od świateł". Zdjęcia potrwają trzy dni. Dziś byli jacyś ochroniarze i patrzyli czy miejsca zarezerwowane dla ekipy są wolne. Nie były do końca, więc mieli zagwozdkę. 

Koło 12 zauważyłem stojący pod balkonem samochód ŻW, radiowóz Straży Miejskiej, a także policjantów. Okazało się, że zabezpieczali ceremonię złożenia kwiatów przez ambasadora Słowacji przy takim pomniku co niedaleko bloku jest. Po 12 słychać było syreny wozów policji i BOR-u, najpierw myślałem, że to pani Premier lub pan Prezydent jadą, jednak okazało się, że to ktoś od Słowaków (ambasador albo ktoś ważniejszy). Widocznie była dziś rocznica desantu słowackich skoczków spadochronowych, cała sytuacja miała miejsce w czasie Powstania Warszawskiego,  a ten pomnik upamiętnia to zdarzenie. 

Wczoraj polscy lekkoatleci dostarczyli nam emocji jak nie wiem, zdobywając worek medali na Mistrzostwach Europy w Belgradzie. W pewnej chwili aż ochrypłem od wydzierania się. :D 

Dziś jest: Europejski Dzień Logopedy (o przydałby mi się, bo nadal mam problem z głoską ,,r"), Europejski Dzień Pamięci o Sprawiedliwych, Dzień Olimpijczyka, Dzień Czystego Stołu (dedykacja dla pana Durczoka) oraz Światowy Dzień Tenisa

Pozdrawiam!


niedziela, 5 marca 2017

Ciepło. :)

Moja percepcja świata zmienia się z zimowej na wiosenno-letną. :) Dziś było tak ciepło, że siedzenie na ławce w parku sprawiało dużo radości. Nawet chciałem Rodziców wyciągnąć do Łazienek, jednak Rodzicielka przekonała mnie, że w weekend to słaby pomysł. 

Coś wspominają o ochłodzeniu, mam nadzieję tylko, że nie będzie padać. Bo deszczu nie lubię najbardziej chyba ze zjawisk pogodowych. 

Dziś świętujemy z okazji: Dnia Teściowej, Dnia Dentysty i Dnia Geodety

Pozdrawiam!

sobota, 4 marca 2017

Pierwsza wizyta na działce. Nieco szok.

Ze względu na ładną pogodę (fiu, fiu już jest koło 15 stopni w cieniu) wybraliśmy się na działkę naszą. Wszystko w porządku było, pograbiliśmy nieco liście i pomyśleliśmy co robić na działce w kolejnych tygodniach i miesiącach. Popatrzyliśmy też na inne działki, w sumie sporo osób wybrało się na swoje ,,włości". Największy szok przeżyłem jak po minięciu jednej z działek Rodzicielka powiedziała cytuję: ,,Ale ta kobieta z tej działki sobie znalazła Murzynów do roboty". Faktycznie stały tam jakieś worki zawierające liście, gałęzie i inne śmieci. W drodze powrotnej spojrzałem na tych dwóch panów i okazało się, że są faktycznie Murzynami. Miałem strasznie głupią minę, bo poziom szoku wzrósł ponad miarę u mnie. Czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłem. Wracając do domu skręciliśmy w drugą stronę niż zwykle, by zobaczyć nowe osiedle. Okazało się, że powstało nie tylko osiedle, ale wręcz cała infrastruktura łącznie z Biedronką. Pepco (uwielbiam ten sklep) i podobnymi atrakcjami. W sumie nieźle, można coś zawsze dokupić jak będzie potrzeba.

Nasza drużyna w skokach spisała się według mnie niesamowicie. Od tych emocji aż mnie głowa zaczęła boleć. :) Ale dla czegoś tak ważnego było warto się denerwować i później cieszyć.

Dziś obchodzimy: Kaziuki, Dzień Walki z Prokrastynacją oraz Międzynarodowy Dzień Mistrza Gry (z gier typu RPG).

Pozdrawiam!


piątek, 3 marca 2017

Nieco spokoju. Awaria drobna.

Wyjątkowo sąsiad z nadbudówki nie uraczył nas dziś zbyt wielkimi hałasami. Coś tam robili, ale w miarę cicho w porównaniu do dni poprzednich. Może to też mi się tak wydaje, bo byłem sporo na dworzu, po zakupy i w aptece. Może przegapiłem hałasy po prostu. :) 

Emocje związane z Lahti jeszcze są, zwłaszcza jak zobaczyłem zdjęcie wzruszonego Piotra Żyły. Jak dla mnie jutrzejszy konkurs drużynowy może przynieść ciekawe rozstrzygnięcie. 

Nie wiem co się stało, ale zepsuł mi się zegarek, który niedawno oddałem do zegarmistrza, by wymienił w nim pasek. Podobno sprawdzał też baterię i mechanizm. A tu takie zaskoczenie. 

Dziś jest: Międzynarodowy Dzień Pisarzy, Międzynarodowy Dzień Chorego, Światowy Dzień Dzikiej Przyrody, Dzień Równości Wynagrodzeń oraz Światowy Dzień Modlitwy

Pozdrawiam! 

czwartek, 2 marca 2017

Sukces. Szansa na zmianę.

Oglądałem konkurs skoków w Lahti i jestem pod wrażeniem. Piotr Żyła spisał się rewelacyjnie, reszta Polaków tak samo. Czterech naszych skoczków w dziesiątce świadczy o ich wysokiej formie. 

Rodzicielka wkurzyła się dziś na hałasy z remontu i zadzwoniła do firmy administrującej naszym blokiem. Rozmawiała z prezesem, który przyznał się, że miał już w sprawie tego feralnego remontu głosy sprzeciwu, zwłaszcza w zakresie braku informacji o czasie jego trwania. Mam nadzieję, że coś się zmieni, przynajmniej w w/w zakresie. 

Dziś jest Dzień Staroci oraz Dzień Dyskordii (to dopiero interesujące zjawisko). 

Pozdrawiam!

środa, 1 marca 2017

Takie tam, raczej o niczym.

Dziś okazało się, że u Babci również jest jakiś remont. Po szybkim ustaleniu co i jak wiemy tyle, że wszystko ma potrwać do końca tygodnia. Znaczy głośniejsze prace, całość nie wiadomo ile potrwa. 

U nas z kolei hałas był do zniesienia, poza tym skończył się jakieś 3 godziny po tym jak się zaczął. 

Nie wiem co jest, ale nadal nie mam informacji o tym jak ma wyglądać kazus do rozwiązania na zajęcia. Trudno, najwyżej zrobimy go na miejscu w czasie zajęć. 

Dziś jest wysyp dni niezwykłych. Obchodzimy dziś: Międzynarodowy Dzień Walki przeciwko Zbrojeniom Atomowym, Światowy Dzień Obrony Cywilnej, Światowy Dzień Świadomości Autoagresji, Dzień Puszystych (miał rację mamut Maniek z ,,Epoki Lodowcowej", że jest puszysty a nie gruby), Dzień Piegów oraz święto Zero dla Dyskryminacji

Pozdrawiam!