sobota, 28 marca 2020

Nic specjalnego ode mnie.

Tak jak w tytule. Nic specjalnego nie napiszę, bo i nie ma za bardzo o czym pisać. Wszystkie aktywności na zewnątrz ograniczamy do minimum, za to wzrosła moja aktywność w obszarze czytania i słuchania muzyki. Szczególnie podoba mi się, że Pearl Jam umieszcza całkiem sporo nowych kawałków na swoim kanale na YT. Bardzo dobra propozycja dla fanów i nie tylko.

Pozdrawiam!

niedziela, 22 marca 2020

Dziwnie jest. Zostaję w domu.

Od czwartku ostatniego do 5 kwietnia w domu siedzę, potem nie wiem co będzie w kwestii pracy. Na razie nie zajmuję się tym za mocno. 

Dni strasznie dziwnie mi mijają, czas wlecze się niemiłosiernie, dziś jeszcze wstałem o 7, bo nijak nie szło mi spanie dalsze. Snuję się trochę z kąta w kąt, staram się nadrabiać zaległości książkowe i ograniczam wszelkie wiadomości o wiadomej sprawie. 

Obecnie czytam ,,Śmierć komandora" Murakamiego, jak na razie powieść jest dość zajmująca, chociaż sama narracja momentami się dłuży. Jak przerobię dwa tomy od tego pisarza sięgnę chyba po ,,Władcę Pierścieni" (pomysł z dziś, sprzed paru chwil). 

Trochę martwi mnie brak terminów w sklepach on-line, mamy jedno zamówienie na 27 marca, dziś znaleźliśmy w innym sklepie niż zwykle dopiero na 16 kwietnia (potwierdzenie z opłatą tego dnia), dostawa jednak będzie dopiero 21 kwietnia. To wszystko zapewne przez osoby takie jak nasza sąsiadka, która złożyła w ciągu tygodnia trzy zamówienia wielkie. Mieszka tylko z mężem, twierdzi, że w lodówce i zamrażalniku ma mało miejsca, a jednak panikuje i robi nie wiadomo po co takie wielkie zapasy. Część rzeczy pewnie się zepsuje, ogólnie to dość egoistyczne zachowanie. 

Poza tym staram się nie wpadać w panikę, dbać o siebie i myśleć o przyszłości w miarę dobrych kolorach. Bo inaczej jeszcze ciężej by mi było chyba. 

Dziś polecam: Krypteria (metal gotycki, power metal, metal symfoniczny), Kyuss (stoner rock, hard rock, heavy metal) oraz Lacuna Coil (metal gotycki, rock gotycki, rock alternatywny). 

Z seriali polecam ,,Watahę". Na razie jestem po pierwszym sezonie i było całkiem dobrze pod względem fabuły. W sumie są trzy sezony, połączone głównym wątkiem, jednak z pewnymi pomniejszymi związanymi z każdym sezonem osobno. 

Pozdrawiam! 

niedziela, 15 marca 2020

Wszystko wiem. Pewne zmiany w pracy.

W ostatni czwartek byłem w Instytucie Onkologii na wizycie kontrolnej. Było naprawdę miło, nawet biorąc pod uwagę sytuację dookoła (musiałem wypełniać dwa razy ankietę związaną z wiadomym wirusem). Kolejny termin mam za rok, mniej więcej o tej samej porze. 

Dowiedziałem się dziś, że w pracy będą zmiany pewne, głównie chodzi o przesyłanie wniosków pocztą, bo wszystko związane z obsługą klienta zamiera na jakiś czas. Ciekawi mnie tylko jak będzie z ilością wniosków i tym czy ktoś będzie do ich wstępnej selekcji, stemplowania itd. Czas pokaże. 

Dziś polecam z Bandcampa: Cocaine Moustache (hard rock, blues), Control the Storm (melodic metal, power metal, metal symfoniczny, trash metal) oraz Cosmic Reaper (doom metal, stoner rock, heavy metal). 

Pozdrawiam!

niedziela, 8 marca 2020

Jest dobrze.

Odebrałem wyniki badania krwi i rtg płuc. Obydwa są dobre, teraz tylko czeka mnie usg szyi i będę wiedział mniej więcej co w czwartek powie lekarz (pewnie dostanę termin wizyty kontrolnej za jakiś czas, względnie skierowanie na badanie specjalistyczne przed wizytą). 
 
W zeszłym tygodniu podpisałem kolejną umowę o pracę, tym razem do końca sierpnia. To kolejny powód do zadowolenia. 

Zeszły tydzień pełny był różnych wyzwań i było też jedno ciekawe wydarzenie. Najpierw odbyło się spotkanie z panią kierownik dotyczące połączenia nas z innym wydziałem. Dowiedzieliśmy się, że fuzja ta spowoduje wydłużenie godzin pracy, na razie tylko dla działu obsługi klienta, w przyszłości może też dotyczyć to mojego oddziału, obsługi dokumentacji. Na razie nie ma paniki, bo to raczej pieśń przyszłości, nie ma jeszcze nowego statutu itd. W tym samym dniu było do odebrania nieco teczek, to też zajęło parę ładnych chwil. Ogólnie wiadomo mniej więcej już na czym stoję. 

W ostatni piątek byłem w ,,centrali" na szkoleniu dotyczącym instrukcji kancelaryjnej i czynności archiwizacyjnych. Dość ciekawe, jednak nie dotyczące mnie bezpośrednio, nie korzystam jak na razie z EZD (Elektroniczne Zarządzanie Dokumentacją) ani nie zajmuję się przekazywaniem spraw do archiwum (bo jestem na drugim końcu łańcucha, rozpoczynam całą procedurę). Ale nie narzekam, zawsze to jakiś kolejny fragment do umiejętności i wiedzy. 

Pozdrawiam!

niedziela, 1 marca 2020

Muzyczne zachwyty. Działania zdrowotne.

Ostatni tydzień minął mi pod znakiem muzycznych zachwytów i działań związanych z badaniami. Te ostatnie wiążą się z marcową wizytą  w Instytucie Onkologii na kontroli. Do tej pory mam zrobione badanie krwi (piątek ostatni) i rtg płuc (wczoraj). Zostało mi jeszcze usg szyi. Ciekawe jaka będzie decyzja lekarzy, bo mogę dostać skierowanie na scyntygrafię (ale to dopiero za pół roku albo lepiej od wizyty), albo spotykamy się za jakiś czas dopiero bez dodatkowych, specjalistycznych badań. 

Z muzycznych zachwytów na pierwszy plan wysuwa się Ozzy Osbourne ze swoją najnowszą płytą. Najciekawsze jest to, że między jego głosem na płycie, a w wywiadach najnowszych jest wielka przepaść. Nie wiem skąd ten 71-letni weteran muzyki zaczerpnął energii, by w studio tak wspaniale śpiewać. Chyba Książe Ciemności żywi się muzyką. :) Najbardziej podobają mi się kawałki,,Straight to Hell" i ,,Under the Graveyard". A z wideoklipów najlepszy jest do tego drugiego kawałka, to niemal film krótkometrażowy o wokaliście i jego żonie Sharon. Zrobił na mnie wielkie wrażenie, aż w pewnej chwili zebrało mi się na płacz nawet. Super robota muzyczna, chyba kupię całą płytę. 

Drugi zachwyt to nowy kawałek Pearl Jam pt. ,,Dance Of The Clairvoyants". Niby wszystko inne niż znane mi kawałki tej grupy, a jednak jest w nim coś, co od razu wskazuje na Pearl Jam. Lubię takie muzyczne poszukiwania. 

Kolejne odkrycie to kawałek U2 pt. ,,Ahimsa". Połączenie fragmentu tekstu po tamilsku (cytaty ze zbioru tzw. kurali czyli poezji tamilskiej dotykającej spraw filozoficznych) i głosu Bono, muzyki zespołu to coś odświeżającego jak dla mnie. Niby wielu zmian nie ma, a jednak efekt tej świeżości jest spory. 

Ostatni kawałek to raczej rzecz z gatunku ciekawostek. Chodzi o piosenkę pt. ,,Tango Veturilo" znalezioną na kanale ,,Teściowa Śpiewa". Rzecz z przymrużeniem oka, choć dotycząca sprawy istotnej. 

Dziś polecam: Foxygen (indie rock, rock psychodeliczny, rock garażowy, barokowy pop), Garbage (rock alternatywny, rock elektroniczny, trip hop, rock industrialny) oraz Ghost Iris (djent, metalcore, metal progresywny). 

Pozdrawiam!