wtorek, 24 października 2017

Zachwyt czytelniczy. Przed 1 listopada.

Skończyłem czytać książkę autorstwa pani Olgi Tokarczuk pt. ,,Dom dzienny, dom nocny". Muszę powiedzieć, że minęło sporo czasu od tak miłego spotkania z literaturą jak to. Książka ta składa się z mniejszych lub większych opowiadań, są też dwa dłuższe o pewnej świętej i o mężczyźnie nazywającym się Ergo Sum. Autorka przeplata je od czasu do czasu innymi małymi formami, co daje całkiem niezły efekt. Trudno napisać mi ogólnie o czym jest ta książka, jednak znakiem szczególnym (według mnie) jest snucie historii wokół domów, a także wokół ich braku. Pani Olga konstruuje opowieści w taki sposób, że czasem ciężko jest odróżnić czy coś przeżyła sama, a może to jedynie wymysł jej wyobraźni. Bardzo urzekły mnie te rozdziały, w których mowa jest o domu do którego autorka przyjeżdża na pewną część roku (zapewne lato głównie), a także jej sąsiadce Marcie czy mieszkańcach pobliskiej miejscowości. W Sieci komentarze do tej książki są raczej przychylne, jak dla mnie jedynym minusem była dość męcząca historia tej świętej (nawet nie byłem w stanie zapamiętać jej imienia). Ogólnie jednak mogę polecić tę pozycję, bo tworzy jakiś taki niezwykły powiew tajemnicy, ciekawych wydarzeń wokół czytelnika. 

Byliśmy dziś na Powązkach, na grobie Dziadka ze strony Rodzicielki. Jak zwykle odwiedziliśmy grób K.K. Baczyńskiego, harcerzy poległych w czasie Powstania Warszawskiego, a także Kazimierza Deyny i Jerzego Ficowskiego. Jutro wybieram się ze Staruszkiem na grób Dziadków z jego strony. Robimy tak, bo z doświadczenia wiemy już jak ciężko bliżej 1 listopada dostać się na cmentarze w stolicy. 

Pozdrawiam! 

8 komentarzy:

  1. Książki tej akurat nie czytałam , zaczęłam inna tej pisarki, ale to chyba nie mój klimat.
    Na Powązkach byłam dawno temu, to bardzo specyficzne miejsce, bardziej muzeum niż cmentarz, kiedyś chciałabym jeszcze odwiedzić...

    OdpowiedzUsuń
  2. Olga Tokarczuk ujęła mnie i nadal ujmuje (bo czytam) Księgi Jakubowe. Może kiedyś się skuszę na tą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie przeczytaj książkę "Bieguni" za którą Olga Tokarczuk otrzymała Nagrodę Nike.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu się tak tu dzieje, że po kliknięciu w komentarze, nie mam miejsca do napisania swego, tylko muszę się podpinać jako odpowiedź na czyjś komentarz???
      Ktoś może sobie tego nie życzyć a ja nie mam innego wyjścia, aby zamieścić swój wpis.

      Usuń
    2. Spróbuj wejść przez inną przeglądarkę. Ja na blogspocie nie mogę komentować/ odpowiadać na komentarze u siebie przez Google chrome.

      Usuń
    3. Olga Tokarczuk jakoś nie jest moją ulubioną pisarką. Ale może akurat niewłaściwą książkę czytałam.
      Lubię listopadową atmosferę Powązek.

      Usuń
    4. książkę Bieguni próbowałam kiedyś czytać, zrezygnowałam...

      Usuń
  4. ja czytam historię G. Przemyka, Jego grób jest też na Powązkach, koniecznie musze następnym razem pokazać moim dzieciom te groby o których mówisz i ten, bardzo mi bliski, dzieki za uświadomienie

    OdpowiedzUsuń